2024-10-19 12:46:00

Patryk Małecki: Najważniejsze są punkty i zero z tyłu

Patryk Małecki to lider Avii Świdnik. (fot. Avia Świdnik)
Patryk Małecki to lider Avii Świdnik. (fot. Avia Świdnik)
- Dzisiaj byliśmy bardzo skupieni i skoncentrowani. Potrzebowaliśmy tych punktów i myślę, że zagraliśmy bardzo mądrze w dzisiejszym meczu - mówił Patryk Małecki po zwycięstwie nad KS Wiązownica.

- To może być ciężki mecz. W Wiązownicach gra się specyficzny futbol. Tak mówił Patryk Małecki w programie „Ligowiec”, który mogliśmy obejrzeć przed tym meczem. Co Patryk Małecki powie teraz po meczu?

- Pierwsze pytanie: oglądacie „Ligowca”?

- Oczywiście, że tak. To są nasi przyjaciele.

- Okej, super. Wiązownica po przyjściu trenera Szydełki zdecydowanie lepiej gra organizacyjnie. Lepiej poruszają się na boisku i to wygląda na dobrym poziomie. Spodziewaliśmy się bardzo trudnego meczu. Fajnie weszliśmy w spotkanie, bo już w drugiej minucie udało nam się strzelić bramkę. W pierwszej połowie mieliśmy jeszcze kilka sytuacji. Możemy mieć tylko pretensje do siebie o tę drugą połowę, bo nie weszliśmy w nią tak, jakbyśmy chcieli. Ale najważniejsze są punkty i, przede wszystkim, „zero z tyłu”.

- To otwarcie, szczególnie, dało Wam skrzydła, ponieważ strzelając bramkę w pierwszych minutach, dużo łatwiej się gra.

- Zgadza się. To nastawienie od samego początku było bardzo dobre, co widać było w pierwszej połowie. My coś o tym wiemy, że jak wygrywamy 2:0, to potem albo remisujemy, albo przegrywamy. U nas to różnie bywa, ale dzisiaj byliśmy bardzo skupieni i skoncentrowani. Potrzebowaliśmy tych punktów i myślę, że zagraliśmy bardzo mądrze w dzisiejszym meczu. Biegaliśmy dużo i walczyliśmy jeden za drugiego na boisku. Taką grę chciałoby się oglądać co tydzień.

- Wchodzicie w pewną serię, bo mieliście wyniki w kratkę – raz zwycięstwo, raz przegrana, jakiś remis. Ta Wasza dyspozycja nie była ustabilizowana. Teraz kolejny mecz i kolejne zwycięstwo. Czy idziecie w dobrym kierunku?

- Dwa mecze z rzędu wygraliśmy. Przed nami teraz bardzo ciężki, trudny mecz z Siarką, która dobrze gra. Zobaczymy, bo Siarka jest na drugim miejscu i wygrywa swoje mecze. To będzie dla nas sprawdzian i zobaczymy, w którym miejscu jesteśmy.

- Czy przygotowywanie się do programów „Ligowiec” wpływa na Twoją dyspozycję? Czy dzięki temu lepiej znasz zespoły, z którymi się mierzycie?

- Na pewno. Nie muszę się za bardzo przygotowywać, wszystko idzie z głowy, bo interesuję się piłką. Nie oglądam, jak wszyscy mówią, La Ligi czy Premier League, tylko lokalnych rywali. Staram się obserwować, co dzieje się u innych zespołów, tak jak obserwowałem Wiązownicę. Wiedzieliśmy, że po meczu ze Starem Starachowice dostaną „powera” i grają u siebie. Spodziewaliśmy się trudnego meczu, i był taki, ale najważniejsze są dzisiaj te trzy punkty. A „Ligowiec” to tylko przystawka.

Rozmawiał Mateusz Decowski

Czytaj także

Komentarze

Komentarze: 0

Rozwiąż działanie =

Redakcja portalu podkarpacieLIVE nie ponosi jakiejkolwiek odpowiedzialności za treść komentarzy. Każdy użytkownik reprezentuje własne poglądy i opinie biorąc pełną odpowiedzialność za ich publikację.

Czytaj następny news zamknij