fot. FKS Stal Mielec S.A.
W obszernej rozmowie na kanale goal.pl prezes Stali Mielec opowiedział m.in. inwestorze, stabilności finansowej i planach transferowych na nadchodzącą rundę. - Stal Mielec jest chyba jedyną w drużyną w Ekstraklasie, która piłkarzom płaci z góry. [...] To, że nie ma napisu na koszulce nie oznacza, że Stal nie może grać w Ekstraklsie- mówił Jacek Klimek w audycji "Tętno Piłki".
Stal Mielec po rundzie jesiennej uplasowała się na 13. lokacie z dorobkiem 19 punktów. Podopieczni Janusza Niedźwiedzia nad strefą spadkową mają jeden punkt przewagi. W audycji "Tętno Piłki" prezes Jacek Klimek opowiedział o bieżącej sytuacji oraz przyszłości mieleckiego klubu.
- Stal Mielec jest chyba jedyną w drużyną w Ekstraklasie, która piłkarzom płaci z góry. Jest drużyną, która po utracie sponsora strategicznego płaci kilkanaście procent więcej niż za czasów sponsora. To, że nie ma napisu na koszulce nie oznacza, że Stal nie może grać w Ekstraklsie- mówił Jacek Klimek.
- Mamy pomysł na sponsora, który będzie widniał na koszulce i inwestora, który na 51% się pojawi i Stal będzie w trochę innej sytuacji. W dalszym ciągu będzie mocno trzymała się exela i może to spowodować, że będziemy grali stabilnie w Ekstraklasie.
- Nie mam takiego uprawnienia, żeby mówić co, gdzie i jak, bo to nie ja sprzedaje akcje. Jestem tylko pracownikiem spółki akcyjnej, którą zarządzam. Otrzymuje tylko komunikaty, w którym miejscu jesteśmy. To nie jest machanie banknotami w ręce, tylko długoterminowy pomysł- mówił Prezes Stali Mielec.
- Zainteresowanie jest nie tylko Shkurinem. Jest kilka innych tematów. Jeśli chodzi o Shkurina, pojawiają się kontrahenci z kwotami, które nas nie zadowalają. Jeżeliby to nie była super wysoka kwota, to na pewno nie zdecydowalibyśmy się na odejście Ilji. Piłkarz też musi tego chcieć. On się czuje u nas świetnie i twierdzi, że chciałby zagrać jeszcze dobry sezon. Iść do takiej drużyny, którą on zechce, a nie taka, która przyjdzie po niego.
- Jedno ze źródeł finansowania Stali Mielec to są transfery. Musimy tak dobrze tym zarządzać, żeby co roku co najmniej jeden duży, albo dwa małe transfery dochodziły do skutku. Jesteśmy aktywni na rynku, bo potrzebujemy dwa wzmocnienia.
- Na każdej pozycji mamy dwóch zawodników i to nie jest Stal Mielec, która się trzęsie, że jak nie zakontraktuje żadnego zawodnika to będzie miała problem. [...] Nie rozumiem tego, że ciągle muszą być transfery. Jeżeli masz 28 piłkarzy na pokładzie i żelazną jedenastkę, brakuje Ci dziesięciu procent to ich szukam albo usiądę z trenerem i te dziesięć procent z tego, co mamy trzeba wypracować.
- Trener ma kontrakt do 30 czerwca. Czy usiądziemy do rozmów, to zadecydują wyniki, chęć klubu i trenera. Zrobiliśmy to z pełną premedytacją. Cały czas toczą się rozmowy z inwestorem. Jeżeli ja podpisze teraz kontrakt z kimś na dwa czy trzy lata to byłbym trochę niepoważny. Model, który może się za chwile zdarzyć, będzie oparty na tym, że ktoś inny będzie wydawał pieniądze i podejmował kluczowe decyzje- mówił Jacek Klimek.
- Dla trenera to też jest wielka szansa, żeby z przytupem wrócić na rynek Ekstraklasy. Gdybym powiedział, że przedłużymy kontrakt z trenerem, jeśli się utrzymamy to w mojej ocenie tak się wydarzy. Może być sytuacja, że wiele do powiedzenia będą miały finanse i inwestor- dodał.
olek 2024-12-20 15:37:30
skończyły się dotacje ze spółek skarbu państwa, skończył się temat europosła TP, wiec łódź zaczyna tonąc ... i nic już tego nie zatrzyma, nawet pobożne życzenia prezesa czy opowieści trenera
Nieolek 2024-12-20 16:08:44
Olek wystaje ci pitolek
Redakcja portalu podkarpacieLIVE nie ponosi jakiejkolwiek odpowiedzialności za treść komentarzy. Każdy użytkownik reprezentuje własne poglądy i opinie biorąc pełną odpowiedzialność za ich publikację.