Asseco Resovia pokonała PSG Stal Nysa na start rundy rewanżowej (fot. archiwum/ P. Gibowicz/ Asseco Resovia)
Asseco Resovia rozpoczęła rundę rewanżą od zwycięstwa. Podopieczni Thomasa Sammelvuo pokonali PSG Stal Nysa 3-1.
Imponująco w pierwszego seta weszli gospodarze i szybko odskoczyli rywalom na pięć punktów (7-2). Rzeszowianie stopniowo odrabiali straty. Po bloku Dawida Wocha zbliżyli się na dwa "oczka", a później skuteczne ataki Klemena Cebulja i Jakuba Buckiego pozwoliły doprowadzić do remisu.
Podopieczni Thomasa Sammelvuo powoli się rozkręcali, ale gdy już wyszli na prowadzenie, to konsekwentnie utrzymywali 2/3 punkty zaliczki (14-17). W końcówce gospodarze jeszcze powalczyli i wynik był na styku. Ostatecznie jednak pierwsza partia po skutecnzym zbiciu Jakuba Buckiego padła łupem Asseco Resovii.
Od początku drugiej partii inicjatywę przejęli rzeszowianie. Punktową zagrywkę zanotował Gregor Ropret i goście zyskali cztery punkty przewagi (5-9). Wtedy o czas poprosił trener miejscowych. W kolejnych minutach gospodarze nie byli w stanie zniwelować strat, aż do momentu kiedy na zagrywce pojawił się Michał Gierżot.
Rzeszowianie nie mogli wyjść z jednego ustawienia i po pokaźnej serii Stal Nysa po raz pierwszy w tej partii objęła prowadzenie (19-17). Rzeszowianie równie szybko jak stracili punkty, zdołali się odbudować. Mimo że gospodarze obronili trzy piłki setowe, druga partia również padła łupem Asseco Resovii.
Trzecia partia była najbardziej wyrównana. Przez długi czas wynik oscylował wokół remisu i żadna ze stron nie była w stanie odskoczyć. W końcówce wydawało się, że rzeszowianie znów rozstrzygnął wynik na swoją korzyść.
Potem as seriwsowy posłał Remigiusz Kapica i ponownie na tablicy wyników ukazał się remis (24-24). Rywalizacja toczyła się na przewagi i ostatecznie swoje szanse w całej rywalizacji przedłużyli gospodarze, wygrywając trzecią odsłonę 30-28.
W czwartej odsłonie rywalizacja początkowo również toczyła się punkt za punkt. Goście zyskali dwa "oczka" przewagi po celnej zagrywce Dawida Wocha (9-11) i później utrzymywali minimalne prowadzenie. Solidnie w ataku spisywał się Jakub Bucki, swoje dołożył Bartosz Bednorz i w końcówce rzeszowianie odjechali rywalom, zwyciężając w ostatniej partii 25-19.
Stal Nysa: El Graoui, Dulski, Kramczyński, Zerba, Włodarczyk, Motta Paes, Szymura (libero) oraz Szczurek, Kapica, Kosiba, Gierżot
Asseco Resovia: Cebulj, Bucki, Kłos, Woch, Bednorz, Ropret, Potera (libero) oraz Vasina
MVP: Jakub Bucki
Czytaj także
2024-12-14 19:54
Koszykarze Resovii znów musieli uznać wyższość rywali
2024-12-14 20:12
Szymon Kądziołka: Uważam, że była to całkiem udana runda
2024-12-14 21:36
Muszynianka Sokół Łańcut wyszarpał zwycięstwo w ostatniej akcji
2024-12-15 00:42
Zimowe tradycje sportowe: od skoków narciarskich po biegi świąteczne
2024-12-15 09:22
Łukasz Cabaj znalazł nowy klub!
2024-12-15 14:14
Była siatkarka Developresu i SAN-Pajda Jarosław wraca na Podkarpacie
2024-12-15 18:04
Stephane Antiga wróci do Polski? Może objąć zespół z PlusLigi
2024-12-15 18:57
Plan sparingów Sokoła Kolbuszowa Dolna (zima 2025)
Redakcja portalu podkarpacieLIVE nie ponosi jakiejkolwiek odpowiedzialności za treść komentarzy. Każdy użytkownik reprezentuje własne poglądy i opinie biorąc pełną odpowiedzialność za ich publikację.