2024-10-22 23:08:00

Karol Kłos: Zabrakło jednego punktu do zwycięstwa. Musimy wrócić na właściwe tory

fot. Asseco Resovia
fot. Asseco Resovia
Po emocjonującym meczu Asseco Rzeszów przegrała z Norwidem Częstochowa 2-3, mimo że w czwartym secie miała okazję zamknąć spotkanie przy stanie 24-22. Karol Kłos w rozmowie po meczu nie krył rozczarowania, ale podkreślił, że drużynie zabrakło jedynie jednego punktu, by cieszyć się zwycięstwem. Zawodnik zwraca również uwagę na trudny początek sezonu, spowodowany zarówno wymagającymi rywalami, jak i nieregularną formą zespołu.

- Karol, przegrywacie dzisiaj 2-3 z Norwidem Częstochowa. Powiedz, czego zabrakło, żeby zakończyć mecz przy stanie 24-22 w czwartym secie?

- Tak naprawdę zabrakło jednego dobrego ataku, jednego punktu. Tyle.

- Karolu, to chyba nie jest dobry początek sezonu – tylko dwa zwycięstwa na siedem meczów. W czym tkwi problem Resovii?

- Na pewno to nie jest udany start. Dodatkowo na początku sezonu mieliśmy trudnych rywali, zespoły z górnej półki. To na pewno nie pomogło, bo przegraliśmy kilka ważnych meczów. Myślę, że musimy zachować więcej cierpliwości i pewności siebie, bo obecnie brakuje nam stabilności. To normalne, gdy przegrywa się pierwsze mecze – wtedy wszystko wydaje się niepewne. Musimy wrócić na właściwe tory, popracować, ustabilizować grę i mam nadzieję, że wkrótce się odbijemy.

- No właśnie, ta nieregularność... Jak myślisz, jak nad nią pracować? Trzeci set był w Waszym wykonaniu bardzo dobry. Gdybyście tak grali cały czas, pewnie wygralibyście 3-0 i nikt by już o tym meczu nie pamiętał.

Gdybyśmy skończyli tę ostatnią piłkę, rozmowa wyglądałaby teraz zupełnie inaczej. Nie mam do nikogo pretensji, taka jest siatkówka, taki jest sport. Jeśli nie kończysz tego, co masz w górze, przeciwnik, zwłaszcza taki jak Norwid, który dzisiaj walczył i zagrał świetnie, to wykorzysta. To nie jest zaskoczenie, bo wiemy, jak oni grali w lidze i komu urywali punkty. W pierwszych dwóch setach bronili naprawdę świetnie. Jeden punkt i wszystko mogłoby wyglądać inaczej.

- Oglądaliście ich ostatni mecz, który był sporym zaskoczeniem? Czy na jego podstawie nie wyciągnęliście błędnych wniosków?

- Widziałem ich wcześniejsze mecze i wiedziałem, że będą dzisiaj wymagającym rywalem. Grają bardzo dobrze na początku sezonu i postawili nam trudne warunki, co dzisiaj potwierdzili.

- Jak wygląda sytuacja zdrowotna w zespole? Wiemy, że były problemy z wirusem i kontuzjami.

- Powoli wszyscy wracają do zdrowia. Kuba Bucki jeszcze nie trenuje, ale reszta drużyny jest już w pełnym składzie, co nas bardzo cieszy.

- Kiedy zobaczymy Resovię w pełnej formie, na jaką wszyscy liczą?

- Mam nadzieję, że już niedługo. Patrzmy do przodu!

Rozmawiał Maciej Decowski-Niemiec

Czytaj także

Komentarze

Komentarze: 2

Rozwiąż działanie =

mixi 2024-10-23 07:31:58

.... Musimy wrócić na właściwe tory, popracować, ustabilizować grę.... - panowie to co robiliście do tej pory?

jozek 2024-10-23 17:08:37

Decowski wali na Ty co za poziom Ucz sie chłopie od Pana Pecaka z TVP Rzeszow

Redakcja portalu podkarpacieLIVE nie ponosi jakiejkolwiek odpowiedzialności za treść komentarzy. Każdy użytkownik reprezentuje własne poglądy i opinie biorąc pełną odpowiedzialność za ich publikację.

Czytaj następny news zamknij