2024-10-22 20:23:00

Asseco Resovia Rzeszów gorsza od Steamu Hemarpol Norwid Częstochowa

Fot. Asseco Resovia Rzeszów
Fot. Asseco Resovia Rzeszów
Siatkarze Asseco Resovii mieli trzy piłki meczowe, lecz nie zdołali rozstrzygnąć na swoją korzyść starcia ze Steamem Hemarpol Norwid Częstochowa. Dwa duże punkty zapewnił gościom Patrik Indra, najlepiej punktujący tego widowiska. 
 
Steam Hemarpol Norwid Częstochowa był rywalem rzeszowskich siatkarzy w 8. kolejce PlusLigi. Zespół spod Jasnej Góry zdołał w tym sezonie pokonać m.in. mistrzów Polski i ZAKSĘ Kędzierzyn-Koźle, co zapowiadało ciekawy pojedynek w hali im. Jana Strzelczyka.

Częstochowanie rządzili na siatce w pierwszej odsłonie 

Na początku meczu oba zespoły nie żałowały sobie bloków. W Norwidzie wyróżniał się w tym elemencie Sebastian Adamczyk i goście objęli prowadzenie 7-3.
 
Przerwa na życzenie Tuomasa Sammelvuo poskutkowała dopiero gdy na zagrywce pojawił się francuski atakujący. Stephen Boyer najpierw posłał punktową zagrywkę, następnie skończył kontratak i „Pasiaki” traciły tylko dwa oczka, 10-12. 
 
Wystarczyły jednak dwa ustawienia, by przyjezdni odbudowali przewagę. Skutecznością na prawym ataku błysnął Patrik Indra, asa serwisowego dołożył Milad Ebadipour i na tablicy wyników zrobiło się 16-11.
 
Był to przełomowy moment w inauguracyjnej odsłonie. Będący na fali Norwid bez większych problemów dowiózł wygraną do 17, kończąc seta blokiem na Klemenie Cebulju. Rzeszowskie trio przyjmujących w tej części rywalizacji na 15 wykonanych ataków skończyło zaledwie 2.

Skuteczna pogoń rzeszowian w drugim secie 

Także i drugi set przebiegała pod dyktando zawodników Cezara Douglasa Silvy. Spore problemy z przyjęciem serwisów Ebadipoura miał Lukas Vasina, co dawało gościom szanse na kontrataki. Te kończył Bartłomiej Lipiński i częstochowianie odskoczyli na 5-2. 
 
Pojedynek z potrójnym blokiem przegrał Boyer i fiński opiekun Resovii wykorzystał pierwszą przerwę przy stanie 5-9. Tymczasem przyjezdni nic sobie z tego nie robili. Adamczyk raz po raz odczytywał zamiary Gregora Ropreta i jego bloku było już 12-7. 
 
W szeregach Resovii wreszcie przebudził się Bartosz Bednorz. Reprezentacyjny przyjmujący dał sygnał do odrabiania strat, gdy zablokował Indrę a po jego asie serwisowym gospodarze tracili dwa oczka, 11-13.
 
Rzeszowianie wyraźnie złapali wiatr w żagle, po efektownym uderzeniu francuskiego atakującego wyszli na prowadzenie 18-17. 
 
Zespół spod Jasnej Góry nie zamierzał jednak odpuszczać. Tym razem Indra zrewanżował się Bednorzowi, doprowadzając do remisu po 21.
 
W końcówce ważny atak na lewym skrzydle skończył Vasina i dzięki błędom na zagrywce częstochowian „Pasiaki” dowiozły wygraną do 23.

Trzecia partia pod pełną kontrolą Asseco Resovii

Trzecia odsłona należała do miejscowych. Coraz lepiej spisywał się Bednorz, do tego zagrywkę wyraźnie odczuł Bartosz Makoś i krok po kroku Resovia budowała przewagę.
 
W ekipie Norwidu coraz częściej zdarzały się nieporozumienia, jak przy wyniku 9-7, gdy środkowy minął się z piłką po wystawie Quinna Lestera Isaacsona
 
Kluczem do wysokiej przewagi gospodarzy było zneutralizowanie lewego skrzydła przeciwnika. Spore problemy w ataku mieli Lipiński z Ebadipourem, co stanowiło wodę na młyn dla rzeszowian.
 
Po sprytnym zagraniu Vasiny miejscowi prowadzili 18-11 i pewnie zmierzali po prowadzenie 2-1 w setach. Kropkę nad i postawił Boyer popisując się trzema punktowymi zagrywkami. Częstochowianie zapisali na swoim koncie zaledwie 15 oczek. 

Gospodarze zmarnowali szansę w czwartym secie 

Czwartego seta dobrze zaczęła Resovia. Sporą ochotę do gry miał Dawid Woch. Środkowy dwukrotnie zablokował przeciwników a przy jego zagrywkach gospodarze wypracowali sobie trzy punkty przewagi, 11-8. 
 
Częstochowianie nie zamierzali jednak składać broni. Po efektownym ataku Daniela Popieli przyjezdni tracili tylko punkt, a gdy drugi oddech złapał Ebadipour, to właśnie Norwid prowadził 16-15.
 
Końcówka miała dwa oblicza. Blok na Mateuszu Borkowskim zanotował Vasina, co dało dwie piłki meczowe. Zmagania nieoczekiwanie się przedłużyły i po niecelnym uderzeniu Bednorza setbole mieli przyjezdni. Czwartego z nich wykorzystał Indra i wszystko miało się rozstrzygnąć w tie-breaku. 

Goście górą w piątej partii 

W decydującej partii tempo rywalizacji wyraźnie spadło, oba zespoły wyraźnie szukały odpoczynku pomiędzy kolejnymi wymianami. Przy zmianie stron minimalną przewagę mieli częstochowianie, 8-7.
 
Przewaga przyjezdnych urosła do trzech punktów (13-10), gdy w boisko nie trafił Vasina i wydawało się, że są na dobrej drodze do zwycięstwa. Resovia zerwała się do walki i zbliżyła się na jeden punkt. Na więcej gospodarzy nie było jednak stać. Zwycięstwo Norwidowi zapewnił Ebadipour. MVP zawodów trafiło do Patrika Indry. 

Asseco Resovia Rzeszów - Steam Hemarpol Norwid Częstochowa 2-3 (17-25, 25-23, 25-15, 28-30, 12-15) 

Asseco Resovia Rzeszów: Łukasz Kozub, Lukas Vasina (16), Dawid Woch (8), Stephen Boyer (26), Bartosz Bednorz (21), Karol Kłos (7), Paweł Zatorski (libero) oraz Gregor Ropret (3), Klemen Cebulj, Cezary Sapiński, Patryk Niemiec (1). Trener: Tuomas Sammelvuo.
Steam Hemarpol Norwid Częstochowa: Quinn Lester Isaacson (2), Milad Ebadipour (17), Sebastian Adamczyk (12), Patrik Indra (28), Bartłomiej Lipiński (10), Daniel Popiela (12), Bartosz Makoś (libero) oraz Damian Radziwon, Mateusz Borkowski (2), Tomasz Kowalski, Damian Kogut. Trener: Cezar Douglas Silva. 
 
Sędziowie: Maciej Twardowski, Wojciech Głód.
Widzów: 2300.

Czytaj także

Komentarze

Komentarze: 8

Rozwiąż działanie =

sam 2024-10-22 21:33:39

oni zapomnieli jak wygrywac mecze

Radek 2024-10-22 21:51:13

nieudacznicy a nie autor albo autorka pisz stracona szansa żenujący portalik

Radek 2024-10-22 21:52:51

no i zdjęcie z poprzedniego meczu bo Zator ma opaskę na głowie CZY TO JEST POWAŻNY PORTAL czy pelemele dudki i robią go uczniowie liceum albo sprzedawcy ogórków z Targowej ???

~anonim 2024-10-23 06:21:43

2000 kibiców jeszcze chodzi na tą resowię? hahaha po tym meczu już będzie max. 1500

olek 2024-10-23 07:25:00

jaki prezes taki trener, jaki trener takie wyniki. TYM 2 panom trzeba szybko podziękować !! no chyba ze ktoś uważa ze 1 pkt z beniaminkiem u siebie to sukces !?

do anonim 2024-10-23 11:52:27

Naucz się poprawnie pisać łacińską nazwę "swojego" miasta durniu - RESOVIA.

Mario 2024-10-23 18:00:42

Oby nie 1 liga dla mnie tragedia

kibic 2024-10-23 21:22:14

dno..żal sponsora nieudacznikom płacić

Redakcja portalu podkarpacieLIVE nie ponosi jakiejkolwiek odpowiedzialności za treść komentarzy. Każdy użytkownik reprezentuje własne poglądy i opinie biorąc pełną odpowiedzialność za ich publikację.

Czytaj następny news zamknij