2024-06-26 17:47:23

Jakub Żukowski, Resovia: Chcemy zostawić szkielet składu i go odbudowywać

Jakub Żukowski wystąpił dziś po raz pierwszy w roli trenera Resovii, w zremisowanym sparingu 2-2 ze Stalą Mielec. Po meczu nowy szkoleniowiec opowiedział o swoich odczuciach na początku pracy.
 
- Jak Pan przekonał władze klubu do tego, żeby na Pana postawiły? Półtorej roku w roli asystenta i teraz zostaje Pan pierwszym szkoleniowcem. Jak to wygląda na początku przygotowań?
 
- Myślę, że z klubem rozmawiałem już od jakiegoś tam momentu po tym niefortunnym spadku. Zazwyczaj jest tak, że asystent, który pracuje jakiś czas w danym klubie, zna strukturę klubu, zna drużynę, dostaje w tym przypadku jakąś tam szansę. Nie trzeba było przekonywać za bardzo zarządu, zarząd mnie zna, wie jak pracuję, wie jaką jestem ambitną osobą, wie jaki będzie pomysł na grę w przyszłym sezonie i tak do tego doszło.

"Chcemy się teraz podnieść. Pierwszą rzeczą jest to, że musimy odbudować zaufanie kibiców"

 
- Ostatnie półtorej roku współpracował Pan z trenerem Hajdo i z trenerem Ulatowskim. Jak Pan oceni ten okres? Czy czegoś się Pan nauczył od tych szkoleniowców?
 
-Jasne, że tak zawsze od każdej osoby można się dużo nauczyć. Trzeba wyciągać wnioski, dużo rozmawiać. Bardzo szanuję obu szkoleniowców i na pewno rzeczy, które były takie dobre zostaną dalej powielane w przyszłym sezonie.
- A jakie wnioski ma Pan z tego ostatniego półrocza, które zakończyło się tym, jak Pan mówił, niefortunnym spadkiem? Czy coś Pan zauważył, co można było gdzieś tam inaczej zrobić?
 
- Na pewno, zawsze jest taka możliwość, że można coś poprawić i to nie jest tak, że wszystko było idealnie. Zdajemy sobie sprawę, że spadek dla nas jest mocno, mocno niefortunny. Wiemy, jak będzie wyglądała teraz druga liga. Chcemy się teraz podnieść. Pierwszą rzeczą jest to, że musimy odbudować zaufanie kibiców. W tym kierunku będziemy szli, ale żeby to zrobić, to trzeba zrobić to jednym sposobem, dobrą grą i dobrymi wynikami w przyszłym sezonie.

"Na boisku będą grali zawodnicy, którzy są najlepiej dysponowani i którzy są na dany moment w najlepszej formie"

- Jak Pan mówił właśnie, druga liga będzie o tyle specyficzna, że tak naprawdę każdy będzie walczył o awans lub o utrzymanie, bo sześć zespołów będzie walczyło o awans, a sześć będzie zagrożonych spadkiem. Ale chciałem też sobie wrócić do zespołu Resovii. Dziewięciu zawodników na ten moment odeszło. Z tego, co wiemy, kolejni mogą odchodzić. Dzisiaj było wielu testowanych, szczególnie młodzieżowców. Jak będzie wyglądała budowa składu?
 
- Po spadku zawsze są jakieś zmiany i to jest normalna rzecz. Budżet teraz też będzie dużo mniejszy, natomiast chcemy zostawić ten szkielet, który uda nam się zostawić -  kręgosłup i obudować go nowymi zawodnikami, którzy do nas dołączą. Idziemy też troszkę może w świeżość, w młodość i w tym kierunku też będziemy budować i kształtować zespół.
 
- Czy to prawda, że będziecie raczej stawiać na młodzież, na zawodników młodzieżowych, aby rywalizować jak najlepiej w pro junior system?
 
- Na boisku będą grali zawodnicy, którzy są najlepiej dysponowani i którzy są na dany moment w najlepszej formie. Oczywiście dostaną młodzi szansę, ale to nie jest szansa taka, że jest młody to musi grać. Musi sobie to wywalczyć.
- Jak wygląda sytuacja Maksymiliana Hebela? On na razie trenuje czy gdzieś jest blisko już podpisania umowy?
 
- Z Maksem rozmawiamy i jesteśmy blisko porozumienia i podpisu. Natomiast jeszcze trzeba chwilę na to poczekać.
 
- Dzisiaj ilu było testowanych zawodników?
 
- Było bardzo wielu młodych, tak ciężko nawet rozpoznać. Może nie do końca młodych, bo też było dużo zawodników z akademii, z SMS-u. Powiedziałem, że każdy musi dostać szansę. Ci najlepsi chłopcy, którzy w poprzednim sezonie prezentowali się dobrze, czy to w zespołach juniorskich, czy to w zespole rezerw, dostali szansę trenując pierwszym zespołem i biorą udział w przygotowaniach do następnego sezonu.
- A jak wygląda poszukiwanie seniorów, bo wiemy, że nie ma prezesa. Kto tym się dzisiaj zajmuje? Czy to pan jest odpowiedzialny?
 
- Wydaje mi się, że robimy to wszyscy razem, wspólnie. Robi to zarząd, robię to ja. Natomiast bardziej skrupulatnie podchodzimy do transferów, do przeglądania tych zawodników. Zdajemy sobie sprawę, że nie możemy popełnić żadnego błędu. 
 
Rozmawiał Maciej Decowski-Niemiec.

Czytaj także

Komentarze

Komentarze: 8

Rozwiąż działanie =

~anonim 2024-06-26 18:53:25

4-5 kolejek i i Bukała z Adamskim przejmą resowie

~anonim 2024-06-26 19:00:59

Może dajcie im obiadokolacje to będą chodzić na mecze .

CWELKAES Cenowa Bomba 1910 2024-06-26 19:31:33

hahaha.. odbudują to zaufanie w okręgówce na pikniku w Boguchwale.

Fakty Po Faktach 2024-06-26 19:35:45

Decowski: Jak Pan przekonał władze klubu do tego, żeby na Pana postawiły?
Żukowski: Od dawna kopałem dołki najpierw pod Hajdo potem pod Ulatowskim, chodziłem, kłamałem, zagadywałem i udało się. W 3 lidze kibice napewno w nas uwierzą na nowo.

Powodzenia 2024-06-26 21:12:48

Życzymy powodzenia trenerze! RESOVIA to tRRadycja a nie tylko moda jak u tych jaśków z Blazowy co jeżdżą na Hetmańska. Tu ma być walka, charakter i tego się trzymajmy ! Od pokoleń 1905!

Kartel 2024-06-27 09:17:43

Czy klub 100 zapłaci za karę z Płocka? jak się organizuje wyjazd to trzeba za niego odpowiedzieć a nie teraz niech klub placi!

Do Powodzenia 2024-06-28 12:04:28

Coś ty tam nabazgrał? Buraku z Trzebosi, Lubeni czy innej tam Malawy. Buahahahahaha.

~anonim 2024-06-28 15:00:08

Gówno nabazgrał buraku z hyznego. Nie o twoim klubiku pościk to stul śmierdzący ryj i s*********aj

Redakcja portalu podkarpacieLIVE nie ponosi jakiejkolwiek odpowiedzialności za treść komentarzy. Każdy użytkownik reprezentuje własne poglądy i opinie biorąc pełną odpowiedzialność za ich publikację.

Czytaj następny news zamknij