Kamil Witkowski uważa, że jego zespół fizycznie jest w 4 lidze. (fot. własne)
Karpaty Krosno przegrały arcyważny mecz z KS-em Wiązownica 0-1. Zobaczcie co po spotkaniu powiedział Kamil Witkowski, szkoleniowiec "Biało-niebieskich".
- Słowa uznania po raz kolejny dla naszych kibiców, których było znacznie więcej niż na meczu z Chełmianką Chełm. Pozostaje przeprosić ich, że po raz kolejny oddajemy mecz, który mogliśmy zamknąć do dwudziestej minuty. Broniąc tych chłopców to powiem, że mieli na 20-30 minut sił, żeby biegać. To trzeba powiedzieć jasno - powiedział Kamil Witkowski na konferencji po meczu z KS-em Wiązownica.
- Nie jest łatwo, kiedy w 20. minucie zawodnik zgłasza uraz. To już kolejny, bo tydzień temu również musiał zejść z boiska, ponieważ noga nie wytrzymała uderzenia. To nie jest łatwa sytuacja, gdy ma się 43 żółte kartki i 8 czerwonych. To nie jest łatwa sytuacja, ale ja jako trener nie uciekam od odpowiedzialności. Idę tam, gdzie klub mnie chce. Karpaty Krosno o mnie się starały, są tutaj kibice i jest miasto. Będę starał się to wszystko poprawić tutaj - dodał opiekun Karpat Krosno.
- Sytuacje marnowaliśmy i nasza wiara w siebie szła w dół. To też trzeba poprawić, ale jeśli zawodnik czuje, że go w płucach zatyka to tej wiary nie będzie miał. Nie oceniam nikogo pracy, ale czwarta liga mocno różni się od trzeciej ligi poziomem - dodaje opiekun "czerwonej latarni" 3 ligi gr. IV.
- Trzecia liga od czwartej różni się poziomem fizycznym i ja widać my na dzień dzisiejszy jesteśmy fizycznie w czwartej lidze. Trzeba to sobie jasno powiedzieć. Stąd jest bardzo dużo kartek oraz urazów. Będziemy starać się to jak najszybciej poprawić.
- Uważa Pan, że ten zespół był kompletnie nieprzygotowany do rozgrywek 3 ligi?
- Nie chcę nikogo urazić. Natomiast poruszanie na boisku w czwartej lidze jest znacznie inne niż w trzeciej. KS Wiązownica "miała parę" i biegała. Do tego umiejętności zawodników i wyciągnęła to zwycięstwo. Nie oszukując nawet nie stworzyli sytuacji i padła bramka, bo po stałym fragmencie gry piłka została przebita. My mieliśmy swoje sytuacje do dwudzistej minuty, ale przegraliśmy mecz.
Ta porażka boli, bo odskakują od nas na kilka punktów więcej. Jeśli to ma tak wyglądać to będzie nam bardzo ciężko. Musimy się wziąć do kupy, bo mamy wszystko na miejscu. Mamy warunki do tego, żeby pracować, dbać o siebie, dbać o swoje zdrowie. Świadomość musi iść z tym, że trzecia liga to trochę inne wymagania i każdy szczegół liczy się dla nas. Trening to prosta rzecz. Trzeba wygrać mecz poza treningiem.
Czytaj także
2023-10-13 22:50
Michał Stasz: Musimy wziąć się w garść i zacząć regularnie punktować
2023-10-13 22:51
Krzysztof Stanowski odszedł z Kanału Sportowego!
2023-10-13 23:15
Grzegorz Janiczak: Czuliśmy, że jest to mecz za "sześć punktów"
2023-10-13 23:45
WIDEO: Stal Mielec - Wisła Kraków 1-1 [SKRÓT MECZU]
2023-10-13 23:56
WIDEO: Karpaty Krosno - KS Wiązownica 0-1 [BRAMKA]
2023-10-13 23:59
Waldemar Warchoł: Ta drużyna ma w sobie ogromny potencjał
2023-10-14 12:31
Znana firma bukmacherska została sponsorem Stali Mielec
KSW 2023-10-14 00:16:48
Witkowski potrafi fizycznie przygotować drużynę do gry i z tego go pamiętamy. Szczęście dla nas że wziął drużynę po poprzednim trenerze i kondycyjnie nie ma wpływu na nią.
Pik 2023-10-14 00:19:20
Nic dodać nic ująć trener powiedział jaki jest faktyczny stan i poziom drużyny.Dla nie których piłkarzy trzecia liga to za wysokie progi.
Kieliszkowski 2023-10-14 15:59:39
To jest trochę czerwona kartka dla umiejętności trenerskich D.L
batman 2023-10-15 17:47:09
Czas na Darka L w Rymanowie
Redakcja portalu podkarpacieLIVE nie ponosi jakiejkolwiek odpowiedzialności za treść komentarzy. Każdy użytkownik reprezentuje własne poglądy i opinie biorąc pełną odpowiedzialność za ich publikację.