Karparty Krosno (niebieskie stroje) wygrały z Izolatorem Boguchwała na wyjeździe (fot. Łukasz Żyła / archiwum)
Izolator Boguchwała gościł na swoim obiekcie zespół Karpat Krosno w spotkaniu 7. kolejki IV ligi podkarpackiej. Mecze obydwu tych ekip od dawna elektryzują sympatyków czwartoligowych zmagań i tak miało być również w tym przypadku.
W spotkanie dużo lepiej weszli zawodnicy Karpat Krosno, którzy od samego początku narzucili zawodnikom Izolatora Boguchwała swój styl gry, zawodnicy Izolacji próbowali szukać długich piłek na osamotnionych w przodzie Lucjana Frydrycha oraz Przemysława Nalepkę. Podopieczni Dariusza Liany na prowadzenie wyszli już w 11. minucie spotkania, kiedy to po akcji z prawej strony boiska oraz po małym zamieszaniu futbolówka na szesnastym metrze spadła pod nogi Grzegorza Gawle, który z wielką precyzją umieścił piłkę w samym okienku bramki.
Kolejne minuty pierwszej odsłony to wciąż gigantyczna przewaga Karpat, lecz w bramce gospodarzy czujny był Kamil Dybski. Izolacja dopiero pięć minut przed końcem pierwszej odsłony zdołała oddać strzał na bramkę Mateusza Krawczyka i wydawać się mogło, że kolejne bramki dla krośnian to tylko kwestia czasu, wtedy jednak nastąpiła ostatnia minuta pierwszej części gry a piłkę z rzutu rożnego dośrodkował Michał Cach, w zamieszaniu najlepiej odnalazł się Krystian Wilk i płaskim strzałem dał wyrównanie, dzięki czemu do przerwy w Boguchwale mieliśmy remis.
Druga połowa spotkania to już odmieniony całkowicie obraz gry i obie drużyny, które chciały grać w piłkę najlepszą okazję do zdobycia bramki w sześćdziesiątej minucie spotkania mieli goście, kiedy to piłka najpierw uderzyła w słupek bramki Dybskiego, później dobitka zawodników z Krosna również ostęplowała bramkę Izolatora a po dalszym zamieszaniu Karpaty zamiast bramki otrzymały tylko rzut rożny.
Chwilę później akcją zaczepną odpowiedzieli piłkarze Bartosza Zołotara, Przemysław Nalepka dograł piłkę w polu karnym do Tomasza Nalepki, a ten w sytuacji oko w oko z Krawczykiem nie był w stanie umieścić piłki w bramce. Na osiemnaście minut przed końcem meczu zawodnicy gości wyprowadzili zabójczą kontrę, z piłką wzdłuż linii pognał Gawle, który kapitalnie wyłożył futbolówkę do Karola Wajsa, który tylko dopełnił formalności. Gospodarze próbowali odpowiedzieć tym samym, aktywny był Frydrych lecz to nie wystarczyło aby doprowadzić do wyrównania. Izolator po trzech remisach i po trzech zwycięstwach w siódmej kolejne poznał smak porażki i tak oto ostatnią niepokonaną drużyną w IV lidze podkarpackiej została drużyna rozpędzonego Cosmosu Nowotaniec.
0-1 Grzegoprz Gawle (11)
1-1 Krystian Wilk (45)
1-2 Karol Wajs (72)
Izolator Boguchwała: Dybski- Bogacz, Kasprzyk, Cach (46. Domino), Gajdek - K. Wilk, Urbaniak (63. Majcher), T. Nalepka (70. J. Wilk), Worosz (82. Żurawski), Frydrych (70. Walas), P. Nalepka.
Karpaty Krosno: Krawczyk - Dziadosz, Stasik, Baran, Stasz, Jędryas, Gul, Kloc, Matofij (46. Fundakowski), Gawle, Duda
Sędziował: Jakub Koza (Dębica)
IZOLATOR BOGUCHWAŁA - KARPATY KROSNO 1-2 [WIDEO, BRAMKI]
Wyniki meczów 7. kolejki:
Tabela 4 ligi podkarpackiej:
Redakcja portalu podkarpacieLIVE nie ponosi jakiejkolwiek odpowiedzialności za treść komentarzy. Każdy użytkownik reprezentuje własne poglądy i opinie biorąc pełną odpowiedzialność za ich publikację.