Początek dzisiejszego starcia był bardzo wyrównany. Już w 3. minucie składną akcję przeprowadziła Wieczysta, piłkę przed polem karnym otrzymał Thibault Moulin, z jego strzałem bez większych problemów poradził sobie Adam Wilk. 60 sekund później, bliscy zdobycia bramki byli goście, do futbolówki w „szesnastce” miejscowych dopadł Mateusz Pieńczak, ale jego uderzenie minęło lewy słupek bramki strzeżonej przez Bartosza Plewkę.
Kolejna godna uwagi akcja miała miejsce w 8. minucie, efektownym rajdem popisał się Kacper Jodłowski, który zdołał podać do Michała Stachery, jednak dośrodkowania obrońcy nie zdołał wykorzystać Sebastian Strózik. Następnie aktywnością wykazał się Radosław Majewski, który w ciągu minuty dwukrotnie próbował zaskoczyć Wilka. Za pierwszym razem udanie interweniował bramkarz gości, kolejne uderzenie nieznacznie minęło bramkę podopiecznych Wojciecha Ankowskiego. Wydawało się, że inicjatywa przechodzi na stronę beniaminka, a tymczasem gola zdobyli przyjezdni. Marcin Budziński wrzucił piłkę z rzutu wolnego w pole karne Wieczystej, a ta trafiła do Przemysława Kapka. Ze strzałem pomocnika Cracovii II w efektowny sposób poradził sobie Plewka, który był jednak bezradny wobec dobitki Jodłowskiego i od 14. minuty piłkarze lidera tabeli wysunęli się na prowadzenie.
Miejscowi bliscy byli doprowadzenia do wyrównania w 21 minucie. Po rzucie rożnym na uderzenie z dystansu zdecydował się Maksymilian Hebel a piłka powędrowała tuż obok słupka. Przeciwnicy odpowiedzieli 5 minut później. Piłkę na połowie Wieczystej przejął Robert Ożóg, który wpadł w pole karne i w decydującym momencie nieczysto uderzył i skończyło się tylko na strachu w szeregach gospodarzy. Nie można było oprzeć się wrażenie, że pomocnik gości mógł zachować się lepiej i podać do lepiej ustawionego Budzińskiego…
29. minuta to kolejna akcja ze strony gospodarzy. Będącego w dogodnej sytuacji Hebla w ostatniej chwili powstrzymał Thiago, dzięki czemu wynik nie uległ zmianie. Trzy minuty później pokazał się Moulin, jego uderzenie nie mogło jednak zaskoczyć Wilka.
Końcowe fragmenty pierwszej odsłony to przewaga ze strony gości. W 39. minucie ostro w pole karne dośrodkował, aktywny na prawej stronie, Stachera, „główka” Budzińskiego nie trafiła jednak w światło bramki. Minutę później ten sam zawodnik uderzył dystansu, ale również bez powodzenia. Ostatecznie oba zespoły schodziły na przerwę przy jednobramkowym prowadzeniu rezerw Cracovii.
Druga połowa rozpoczęła się od mocnego uderzenia ze strony gości. W 48. minucie przeprowadzili oni kontratak, mając przewagę 3 na 2 piłka trafiła do Budzińskiego, który posłał ją obok interweniującego Plewki. Na szczęście dla gospodarzy, pomocnik przyjezdnych miał tego dnia problemy z precyzją i futbolówka otarła się tylko o słupek i wyszła poza boisko. Trzy minuty później tylko rozpaczliwa interwencja wprowadzonego w przerwie Łukasza Pietrasa zapobiegła utracie gola. Piłkarze Wieczystej odpowiedzieli w 55. minucie, Hebel zgrał futbolówkę do Moulina, lecz uderzenie francuskiego pomocnika poszybowało nad bramką. Po chwili ten sam zawodnik bliski był zdobycia wyrównującej bramki, świetnie ustawiony był jednak Wilk, który zatrzymał jego atomowy strzał.
Sporo kontrowersji towarzyszyło sytuacji z 63. minuty, która miała miejsce w polu karnym Cracovii II. Po dwójkowej akcji Majewskiego z Maciejem Jankowskim, ręką zagrywał jeden z defensorów gości, lecz rozjemca dzisiejszego pojedynku, Tomasz Katarzyński, nie zdecydował się na podyktowanie „jedenastki”. Podrażnieni gospodarze zaatakowali trzy minuty później, na wykończenie akcji zdecydował się Michał Mak, lecz w niezłej sytuacji nie trafił w bramkę. Po chwili próbował szczęścia Majewski, ale na posterunku był bramkarz przyjezdnych.
W 76. minucie ponownie zawrzały trybuny ma stadionie przy ul. Kazimierza Chałupnika. Kolejny raz ręką w polu karnym zagrywał jeden z obrońców Cracovii, także i tym razem po uderzeniu Emanuela Kumaha, sędzia nie zdecydował się na podyktowanie rzutu karnego. Akcja przeniosła się na połowę Wieczystej, lecz w doskonałej sytuacji fatalnie zachowali się przyjezdni, którzy nie wykorzystali przewagi liczebnej i nie zdołali oddać strzału.
Kolejne minuty to napór miejscowych. W 79. niefrasobliwie zagrał Budziński, który stracił futbolówkę na własnej połowie, dzięki czemu sam na sam z bramkarzem znalazł się Majewski. Górą z tego starcia wyszedł Wilk, który „pajacykiem” zatrzymał lidera ofensywy gospodarzy. Dwie minuty później z najbliższej odległości golkipera gości starał się zaskoczyć Jakub Bąk, ale także i tym razem musiał uznać jego wyższość.
Ostatecznie miejscowi dopięli swego w 84. minucie. Gola na 1-1 zdobył Majewski, który wykorzystał rzut karny po zagraniu ręką jednego z defensorów gości. Telewizyjne powtórki pokazały, że nic takiego nie miały miejsca, obrońca zagrywał piłkę głową…
Już 60 sekund później mogło być 2-1. W pole karne Cracovii wpadł Bąk, ale w dogodnej sytuacji uderzył obok bramki i interweniującego Wilka. Końcówe minuty oraz doliczony czas gry nie przyniosły już zmiany wyniku i spotkanie zakończyło się remisem, po którym obie ekipy mogły odczuwać spory niedosyt.
KS Wieczysta Kraków: Bartosz Plewka - Adrian Frańczak, Patryk Kołodziej, Piotr Bujak (67. Daniel Hoyo Kowalski), Emanuel Kumah - Mateusz Gamrot (46. Łukasz Pietras), Thibault Moulin - Michał Mak (77. Jakub Bąk), Radosław Majewski, Maksymilian Hebel (67. Manuel Torres) - Maciej Jankowski.
Cracovia II: Adam Wilk - Michał Stachera, Krystian Bracik, Kacper Jodłowski, Mateusz Pieńczak- Przemysław Kapek (70. Kamil Ogorzały), Marcin Budziński, Robert Ożóg (70. Kacper Nowicki), Rodrigues de Souza Thiago, Karol Knap (89. Michał Wiśniewski)- Sebastian Strózik (89. Patryk Zaucha).
Marko 2022-09-10 15:18:55
Widzę, że o Wieczystej felietony na kilka stron,a o podkarpackich drużynach właściwie wzmianka...
Ciekawe ile tak płacą za takie medialne propagowanie tego tworu śmiesznego klubiku...
I tak nie awansują z tą zbieraniną przepłacanych emerytów gazowników, więc nawet się nie wysilajcie zbytnio,bo kogo tutaj na Podkarpaciu interesuje jakaś wieczysta, twór jak inne Miliardery Pniewy, kolejarze Stróże czy Amiki Bronki itp....
To tylko zabawa i chwilowe hobby jednego osobnika,odechce mu się, zbierze zabawki i klubik na mapie Polski już nie istnieje.......A kluby może biedniejsze ale tworzące historię, które mają swoich kibiców będących z nim na dobre i złe....zawsze przetrwają
Kuba 2022-09-10 15:27:51
Wieczysta to przereklamowane dziadostwo !
LOL 2022-09-10 16:42:32
A co oba kluby mają wspólnego z PODKARPACIEM? Może zmienicie w końcu nazwe portalu? Bo aktualnie ma się nijak do prezentowanych tutaj treści.
Tumoki 2022-09-10 16:59:30
To ma wspólnego ze to dwa kluczowe zespoły z tej ligi które są faworytami do awansu i bezpośrednim zagrożeniem dla takich drużyn z Podkarpacia jak Stalówka która jako jedyna z Podkarpacia ma szansę na awans :)
He!!! 2022-09-10 22:13:47
To dziadostwo ze stalowej woli nie ma żadnych szans na awans ! Hahahaha
Redakcja portalu podkarpacieLIVE nie ponosi jakiejkolwiek odpowiedzialności za treść komentarzy. Każdy użytkownik reprezentuje własne poglądy i opinie biorąc pełną odpowiedzialność za ich publikację.