fot. Tomasz Lewtak/Motor Lublin
Ekipa Mirosława Hajdo nie dała rady wiceliderowi i do Lublina wróci z pustymi rękami. Motor może jednak mówić o sporym pechu, wobiem katowiczanie gola na 2-1 zdobyli w ostatniej akcji meczu.
Spotkanie od pierwszych minut było bardzo ciekawe, a obie ekipy miały swoje okazje. Pierwszą groźną miał jednak GKS Katowice. W 9. minucie piłkę otrzymał Filip Kozłowski, który następnie obił jednego z graczy Motoru Lublin i wywalczył rzut rożny. Po chwili zrewanżowali się goście, a konkretnie Piotr Ceglarz, jednak czujny w bramce był Bartosz Mrozek.
Oba zespoły miały swoje sytuacje, a kibice oglądający transmisję raczej nie mogli narzekać na nudę. Brakowało jednak skuteczności, a na brak pracy nie mogli narzekać obaj bramkarze. W końcówce pierwszej odsłony, podopieczni Rafała Góraka starali się sworzyć kilka ciekawych okazji, jednak zabrakło konkretów i do przerwy było 0-0.
Po zmianie stron, spotkanie nadal było wyrównane, choć z czasem to beniaminek częściej zaczął być przy piłce. Sporo roboty miał Mrozek, jednak wywiązywał się z niej bardzo dobrze. Ataki Motoru na nic się jednak zdały, bowiem w 66. minucie to GKS objął prowadzenie. Golkiper katowiczan podawał do Krystiana Sanockiego, a ten zdecydował się na strzał z dystansu, po którym futbolówka wpadła do siatki.
To widocznie podrażniło Motor, który błyskawicznie ruszył do odrabiania strat. Lublinianie zaczęli naciskać, ale golkiper miejscowych dobrze się spisywał w bramce i nadal było 1-0. Co się odwlecze to jednak nie uciecze i w 81. minucie ekipa Mirosława Hajdo doprowadziła do wyrównania. Piłkę w polu karnym przejął Szymon Rak, który po chwili cieszył się z gola.
Końcówka spotkania zapowiadała się więc bardzo ciekawie, bowiem każdej z ekip marzył się komplet oczek. Gospodarze napierali i cały czas starali się odzyskać prowadzenie. W miedzyczasie Rafał Górak dokonał dwóch roszad. Katowiczanie nie zatrzymywali się i w końcu dopięli swego, a gola na 2-1 zdobył Filip Kozłowski, który zapewnił swojej drużynie trzy punkty.
1-0 Krystian Sanocki (66)
1-1 Szymon Rak (81)
2-1 Filip Kozłowski (90)
GKS Katowice: Bartosz Mrozek - Zbigniew Wojciechowski, Arkadiusz Jędrych, Michał Kołodziejski (59. Grzegorz Janiszewski), Grzegorz Rogala - Szymon Kiebzak (68. Arkadiusz Woźniak), Michał Gałecki, Marcin Urynowicz (82. Maciej Stefanowicz), Dominik Kościelniak (82. Bartosz Jaroszek), Krystian Sanocki - Filip Kozłowski
Motor Lublin: Sebastian Madejski - Michał Król, Rafał Grodzicki (15. Maksymilian Cichocki), Ariel Wawszczyk, Paweł Moskwik - Filip Wójcik (73. Sławomir Duda), Kamil Kumoch (73. Szymon Rak), Tomasz Swędrowski, Rafał Król, Piotr Ceglarz - Daniel Świderski (79. Krzysztof Ropski)
Żółte kartki: Jędrych, Kołodziejski, Gałecki - Rafał Król, Wawszczyk, Cichocki, Kumoch
Sędziował: Robert Marciniak (Kraków)
Czytaj także
2020-11-28 12:35
Krzysztof Korab odszedł z Wisłoka Wiśniowa!
2020-11-28 14:44
Sporo grania przed Orłem w zimie
2020-11-28 16:56
Jest przełamanie! PGE Stal Mielec pokonała Jagiellonię Białystok
2020-11-28 20:02
Resovia przegrała w Kielcach
2020-11-29 14:53
Stalówka udanie zakończyła piłkarską jesień!
2020-11-29 21:08
Miasto Szkła zwycięskie z ekipą z Kołobrzegu
2020-11-30 10:48
Przemysław Nalepka opuszcza Igloopol! Ma już nowy klub?
Redakcja portalu podkarpacieLIVE nie ponosi jakiejkolwiek odpowiedzialności za treść komentarzy. Każdy użytkownik reprezentuje własne poglądy i opinie biorąc pełną odpowiedzialność za ich publikację.