Zielono-czarni przełamali się w zaległym meczu i do potyczki derbowej przystąpią w dobrych humorach. Emocji nie brakowało, a zwycięska bramka padła w doliczonym czasie gry.
Dzisiejsze spotkanie było niezwykle ważne dla wszystkich związanych ze Stalą Stalowa Wola. Niemal każdy liczył na zwycięstwo, choć to nie przyszło łatwo. Podlasie Biała Podlaska postawiło bardzo ciężkie warunki, a ponadto chciało pójść za ciosem po efektownej wygranej z Hetmanem Zamość. Kibice nie mogli się nudzić.
Podopieczni Szymona Szydełko od pierwszych minut ruszyli do ataku, z chęcią jak najszybszego objęcia prowadzenia. Podlasie próbowało się bronić, ale Stalówka z łatwością przedostawało się w jego pole karne. W szesnastce jednak brakowało konkretów lub rehabilitowali się w niej goście, wybijając piłkę w ostatniej chwili.
Zielono-czarni byli jednak zdeterminowani i w końcu dopięli swego, a gola na 1-0 w 19. minucie zdobył Adam Waszkiewicz. Sytuacja ta podrażniła zespół z Białej Podlaskiej, który błyskawicznie ruszył do odrabiania strat. Stal próbowała się bronić, jednak Podlasie postawiło na swoim i po chwili w zamieszaniu podbramkowym Mariusz Chmielewski umieścił piłkę w siatce.
Gospodarze byli bardzo mocno zdenerwowani tym faktem i czym prędzej ruszyli do ataku, celem odzyskania prowadzenia. Stalówka dwoiła się i troiła w defensywie, choć Podlasie dzielnie stawiało opór. Zespół ze Stalowej Woli nie zamierzał się jednak poddawać i tuż przed przerwą zdobył gola na 2-1. W roli głównej był Michał Fidziukiewicz, który przewrotką pokonał Wiktora Krasowskiego.
Stal była w bardzo dobrym położeniu, choć czekało na nią jeszcze drugie 45 minut. Ekipa dowodzona przez Szymona Szydełko rozpoczęła poszukiwania gola numer trzy, który z pewnością uspokoiłby sytuację na boisku. Na nim natomiast było sporo niedokładności, co ułatwiało kreowanie dogodnych okazji zarówno jednym jak i drugim.
Gdy wydawało się że prze Hutniczej 10A będzie spokojna końcówka, to dodatkowych emocji postanowiło dołożyć Podlasie. W 87. minucie w zamieszaniu podbramkowym doskonale odnalazł się Przemysław Skrodziuk, który zdobył gola na 2-2. Zrobiło się nerwowo w Stalowej Woli.
Podopieczni Szymona Szydełko nie mieli już nic do stracenia i całą drużyną ruszyli do ataku, licząc że uda się wyrwać komplet oczek. Stal napierała, jednak jej ataki przypominały walenie głową w mur. Sprawy w swoje ręce musiał wziąć więc popularny "Fidziu", który idealne odnalazł się w polu karnym i zapewnił swojej drużynie zwycięstwo.
1-0 Adam Waszkiewicz (19)
1-1 Mariusz Chmielewski (25)
2-1 Michał Fidziukiewicz (39)
2-2 Przemysław Skrodziuk (87)
3-2 Michał Fidziukiewicz (90)
Czytaj także
2020-09-23 14:47
Mistrzostwa Polski Ministrantów ponownie w Leżajsku
2020-09-23 17:55
Karpaty ograły Czarnych po golach Dawida Króla
2020-09-23 18:09
Osiem bramek Sokoła Sieniawa. Rozbili Jutrzenkę
2020-09-23 18:21
Wisłok w zaległym meczu pokonał beniaminka
2020-09-23 18:44
Wólczanka rozbiła na wyjeździe Orlęta
2020-09-24 11:09
Jutrzenka Giebułtów po blamażu zwolniła trenera!
2020-09-24 11:03
FOTOGALERIA: Sokół Sieniawa - Jutrzenka Giebułtów 8-0 [ZDJĘCIA]
Emil 2020-09-23 23:07:57
Szydelko skończ waslś wstydu oszczędź
STW 2020-09-23 23:29:32
rece i inne członki opadaja jak sie patrzy na ta paraolimpiade ,trudno zrozumiec jak te drewniaki wygrywali nie dawno w 2 lidze, wiele zespolow w tej lidze ma składy oparte o mlodych zawodnikow i wygladaja o niebo lepiej a tu najemnicy za ciezka kase i taki syf nie idzie tego ogladac na trzezwo to jest kabaret ,staczamy sie na dno a swiatelka w tunelu nie widac
Obserwator 2020-09-23 23:39:23
Szydelko masz fart ale i tak jestes przeciętny trener bez jaj z Tarnobrzegu bedziesz mial blizej do domu
~anonim 2020-09-23 23:41:47
Wbrew powszechnie panującej opinii, spadek z II ligi nie był przypadkiem.Stal to maksymalnie III - ligowy średniak bez najmniejszych szans na awans. Strach pomyśleć co będzie jak skończą się mecze z Hetmanami i Podlasiami, a zaczną Puławami i Nowym Targiem. Trochę drużyn w tym sezonie leci. Żeby znów nie skończyło się mówieniem o awansie, a ostatecznie wyszedł "przypadkowy" spadek.
Stalowy 2020-09-23 23:57:13
STALÓWKA WALCZĄCĄ DO KOŃCA !!!!
TylkoZKS 2020-09-24 00:00:09
Ch.. z wynikami, Stalówko my zawsze z wami!
~anonim 2020-09-24 00:11:14
Trener wuefista i pseudograjki paralitycy. Oj, nie będzie chleba z tej mąki. Jaki awans, tutaj trzeba się martwić by za chwilę nie było 4 ligi
Baden 2020-09-24 05:45:49
Tylko samodzielna praca trenera Konrada Bobra zapewni końcowy sukces
Kibic 2020-09-24 08:05:47
BADEN CZY BOBER ty sie juz nie udzielaj bo i tak po weekendzie dziewczyny papa
~anonim 2020-09-24 09:22:22
Zasłużone zwyciestwo po cieżkim boju brawo STAL
Śmk 2020-09-24 11:46:48
Szydełko to taki trochę Grabowski III ligi. Dwóch wuefistów z dobrym stand-upem na konferencjach. Nawet brody mają podobne.
Kibic 2020-09-24 16:02:10
W Rzeszowie każdy kibic piłkarski wie kto to jest Grabowski a Ciebie pryszczaty onanisto chowający się jak tchórz pod debilnym nickiem nikt nie zna
Redakcja portalu podkarpacieLIVE nie ponosi jakiejkolwiek odpowiedzialności za treść komentarzy. Każdy użytkownik reprezentuje własne poglądy i opinie biorąc pełną odpowiedzialność za ich publikację.