Czy do gry wróci także Fortuna 1 liga i 2 liga? (fot. Marta Badowska/PGE Stal Mielec)
Jest wstępny plan by wznowić rozgrywki PKO Ekstraklasy. Jednak co z niższymi ligami? Te także chcą dokończyć sezon.
W mediach ostatnio dało się przeczytać, że są prowadzone działania aby wznowić PKO Ekstraklasę końcem maja lub początkiem czerwca. Z całą sprawą możecie zapoznać się TUTAJ. Plan zakłada dogranie przede wszystkim piłkarskiej elity oraz Totolotek Pucharu Polski, choć na grę liczą także kluby z niższych lig.
Nie ma co ukrywać, wiosną kilka naszych klubów miało plany powalczyć o coś więcej niż utrzymanie. Wznowienie ligi byłoby na rękę przede wszystkim Stali Rzeszów, która mogłaby jeszcze spróbować włączyć się do walki o awans na zaplecze piłkarskiej elity.
Niestety obecna sytuacja zawiesiła wszelkie rozgrywki. Wielu zaczęło dyskutować czy jest w takim wypadku sens myśleć o dokończenou obecnego sezony. Pojawiło się jednak światełko w tunelu i mówi się o powrocie do gry końcem maja lub początkiem czerwca
.
Co jednak gdy piłkarz będzie zarażony?
Dominik Nowak, trener Miedzi Legnica w rozmowie z portalem Weszło! twierdzi że taki piłkarz musi być traktowany jako kontuzjowany. Według niego musi być jasna deklaracja, że nawet jak będzie kilku zarażonych, to rozgrywki muszą być kontynuowane.
-Musi być jasna deklaracja wszystkich, że nawet jeśli zakażonych będzie trzech-czterech, to musimy grać dalej. To jest konieczne, jeśli chcemy dalej toczyć rozgrywki. Musimy się uświadamiać jako ludzie pracujący w piłce. Musimy pracować, by potem nie rozmawiać o cięciach i obniżkach. Piłka nożna jest częścią gospodarki. Powinniśmy wykazywać ostrożność i dyscyplinę, ale też dostosować się do realiów - stwierdził szkoleniowiec pierwszoligowca.
Każdy zawodnik będzie musiał przechodzić testy
W PKO Ekstraklasie dołoży się do nich Ekstraklasa SA. Co jednak z Fortuna 1 ligą i 2 ligą? Trener rywala PGE Stali Mielec uważa że skoro w elicie będą grać, to także inne ligi muszą mieć możliwość dokończenia rozgrywek.
-Nie wyobrażam sobie, żeby Ekstraklasa dokończyła granie, a inne ligi nie. Dla mnie to byłoby niewiarygodne. Poza tym chcę wrócić do ważnej rzeczy. Kwestia związana z pandemią to nie jest kwestia miesiąca. To jest prawdopodobnie rok, dwa lata. Taka jest prawda i rzeczywistość. O tym mówią prognozy. Pytanie: zostawiamy Ekstraklasę i nigdzie indziej nie prowadzimy ligi? Żebyśmy nie doszli do skrajnych rozwiązań, które utrudnią nam funkcjonowanie i organizację rozgrywek nie tylko na poziomie tego sezonu. Trzeba znaleźć skuteczne wyjścia, by ligi prowadzić w ciągu następnego okresu - dodał.
Co z rodzinami piłkarzy?
Paweł Paczul wspomniał że Jakub Rzeźniczak dostał przykaz aby zrobić duże zakupy, by jak najrzadziej wychodzić z domu. Trener Miedzi Legnica uważa jednak że skoro ma być kwarantanna, to piłkarz musi przebywać w pomieszczeniu sam, lub te rodziny także muszą być odizolowane.
-Jak chcemy odizolować piłkarzy, mają być przez te dwa tygodnie sami w pomieszczeniu? To jest pytanie. Każdy z nas ma kontakty z rodzinami. Jeżeli więc chcemy działać profesjonalnie, to mówimy chyba o kwarantannie rodzin? Troszeczkę tego nie rozumiem. Być może będzie mi łatwiej, jeżeli ktoś mi to wytłumaczy. Ja w czasie pandemii przestrzegam wszelkich norm. Moja rodzina też. I dzięki temu udało się dotrwać tak, że nikt z nas nie jest chory. To samo się staram uświadomić piłkarzom. Pracujemy na razie zdalnie, może zaczniemy pracować w grupie. Więc jeżeli mówimy o kwarantannie samych piłkarzy, to jest scenariusz na pokaz. Bo albo zamykamy całe rodziny, albo… co? Wiadomo przecież, że zamknięcie całych rodzin jest nierealne - powiedział Dominik Nowak.
Chcą grać!
Szkoleniowiec legniczan podkreśla że skoro do gry ma wrócić PKO Ekstraklasa, to sprawiedliwym będzie też wznowienie innych rozgrywek. Taką chęć wyrażają także inni trenerzy.
-Jeżeli zaczniemy grać w Ekstraklasie, dlaczego mamy nie grać w pierwszej lidze? To byłoby dla mnie nienormalne. Rozmawiam z wieloma trenerami i jesteśmy zgodni: trzeba dokończyć granie - stwiedził coach legniczan.
Znaleźć rozwiązanie na przyszłość
Opiekun zielono-niebiesko-czerwonych wskazuje też, że trzeba zacząć myśleć o przyszłości. Bo co jeśli to wszystko wróci za pół roku?
-Znaleźć rozwiązanie na przyszłość. Bo co, jeśli za pół roku będzie druga fala? Wszystko jest możliwe i musimy być na to gotowi - zakończył trener Miedzi w rozmowie z Weszło!.
Całą rozmowę Pawła Paczula z Dominikiem Nowakiem możecie przeczytać TUTAJ
Czytaj także
2020-04-18 08:49
Jest plan powrotu do gry. Od poniedziałku izolacja w Ekstraklasie
2020-04-18 11:47
Były żużlowiec Stali Rzeszów był zarażony
2020-04-18 20:41
PGE tnie koszty na sport o 27 milionów zł. Co dalej ze Stalą Mielec?
2020-04-18 21:13
Kolejne prace na stadionie Apklan Resovii
2020-04-18 21:29
Znamy pary Podkarpackich Mistrzostw FIFA20!
2020-04-19 17:41
III liga wznowi rundę wiosenną 20 maja?
2020-04-20 13:30
Klub z rzeszowskiej A klasy także pomaga!
~anonim 2020-04-21 06:24:10
Dajcie już sobie spokój z tymi rozgrywkami. Gospodarka stacza sie pomału na dno a ci jedno i to samo dokończą czy nie dokończą
~anonim 2020-04-21 06:25:08
następna epidemia idzie susza
Redakcja portalu podkarpacieLIVE nie ponosi jakiejkolwiek odpowiedzialności za treść komentarzy. Każdy użytkownik reprezentuje własne poglądy i opinie biorąc pełną odpowiedzialność za ich publikację.