Mielczanie nie dali rady mistrzom Polski (fot. PGNiG Superliga)
Podopiecznym Dawida Nillsona nie udało się sprawić niespodzianki, w postaci pokonania mistrza. Kielczanie do Mielca przyjechali jak po swoje.
SPR Stal Mielec nie była faworytem w starciu PGE Vive Kielce, co było od początku widać. Gospodarze jednak się nie przestraszyli i dość odważnie zaczęli, a mecz toczył się w zasadzie pod kątem gry cios za cios, która utrzymywała się przez kwadrans.
Dobry okres mielczan niestety minął i to podopieczni Tałanta Dujszebajewa doszli do głosu. Miejscowi zaczęli popełniać coraz więcej błędów i tak klasowy rywal to poprostu wykorzystał. Zespół z Kielc włączył piąty bieg i dosłownie rozniósł zespół dowodzony przez Dawida Nillsona.
Po przerwie obraz gry nie uległ zmianie i cały czas PGE Vive Kielce powiększało swoją przewagę. Szczypiorniści SPR-u Stali Mielec próbowali nawiązać walkę, jednak niestety wygrać się nie udało. Szkoleniowiec gospodarzy dał pograć w tym meczu zawodnikom, który grali mniej i kilku z nich pokazało się z naprawdę dobrej strony.
SPR Stal Mielec – PGE VIVE Kielce 20-36 (12-21)
SPR Stal Mielec: Wiśniewski, Andjelić, Witkowski – Jędrzejewski 1, Krępa 2, Grzegorek 1, Wojdak 1, Skuciński 1, Janyst, Krupa 3, H. Kornecki 1, Ćwięka 3, Valyntsau 4, Olszewski 1, Dutka 2, Kozioł
PGE VIVE Kielce: M. Kornecki, Wałach – Fernandez 11, Vujović 11, Pehlivan 2, Kulesz, Lijewski 2, Jurkiewicz 5, A. Dujshebaev 2, Aguinagalde 1, Guillo 2
Czytaj także
2019-12-05 11:59
Jakub Moder: "Stalówka nas zdominowała"
2019-12-05 13:23
Zaczęło się! Pomocnik na celowniku klubu z PKO Ekstraklasy
2019-12-05 14:12
PGE Stal Mielec w ćwierćfinale Totolotek Pucharu Polski!
2019-12-05 15:53
Rusza Profbud Cup 2019! Turniej inny niż wszystkie
2019-12-05 16:19
Plan sparingów MKS-u Kańczuga [Zima 2020]
Redakcja portalu podkarpacieLIVE nie ponosi jakiejkolwiek odpowiedzialności za treść komentarzy. Każdy użytkownik reprezentuje własne poglądy i opinie biorąc pełną odpowiedzialność za ich publikację.