2019-04-11 15:04:30

Extraliga: Jedlicka Manufaktura Mebli oraz PV System Fotowoltaika wygrali bez walki! [Podsumowanie 13. kolejki]

Podobne tematy Extraliga
Drużyny Kormedu oraz ich rezerwy oddały swoje mecze walkowerem. Powodem ich absencji był trening  "trawiastej" drużyny z Lubaczowa. Z trzech ważnych punktów, bo wyprzedzili swoich rywali w tabeli cieszą się Jedlicka Manufaktura Mebli oraz PV System. Fotel lidera w Extralidze Rzeszów nadal dla Tęczy Wysock, która pokonała Emerytów. Natomiast w 1 lidze Szarotka gromi SC Drabiniankę.
 
Jedlicka Manufaktura Mebli wygrała 5-0 z Kormedem. Ekipa Kormedu nie stawiła się na mecz i została ukarana walkowerem.  Zgodnie z regulaminem zostaje ukarana również odjęciem 1 punktu w tabeli oraz karą finansową. Drużyna JMM rozegrała sparing z PV System Fotowoltaika który zakończył się ich zwycięstwem 4-2.
 
Od pierwszej minuty spotkania Tęcza Wysock pod wodzą Rafała Pańczaka zdominowała rywala. Jednak przewaga Tęczy nie dała efektów bramkowych, bo defensywa Emerytów nie popełniała rażących błędów. W 12. minucie jednak Rafał Jurek niespodziewanym strzałem z ostrego kąta pokonuje Surowca. Cztery minuty póżniej Sebastian Starzewski kapitalnie wykonał rzut wolny i na tablicy świetlnej znów był remis. Do przerwy wynik nie uległ już zmianie.
 
W 27. minucie błysnął Kamil Kawa finalizujac drużynową akcję i ponownie Tęcza wyszła na prowadzenie. Emerytów trzy minuty póżniej dobił najlepszy na placu Bartosz Madeja. "Lolo" dostał również tytuł piłkarza meczu. Ostatnie minuty meczu upływały pod kontrolą doświadczonej Tęczy, która dzięki kolejnemu zwycięstwu pokazała że ich ceeml jest obrona tytułu mistrzowskiego.

PV System Fotowoltaika zgarnął trzy punkty za mecz z rezerwami Kormedu. Kormed II nie przybył na mecz i został ukarany walkowerem. Miał to być hit bo się mierzyły dwa zespoły które miały szanse na wygranie pierwszej ligi,  a okazał się kit. Drużyna gości musiała udać się na trening w Lubaczowie, gdzie stery objął nowy trener. PV System rozegrał sparing z extraligowym JMM który nieznacznie przegrał 2-5, ale na 10 minut do końca prowadzili 2-1.

- Woleliśmy na murawie pokazać wyższość w tym ważnym meczu. No cóż jak się nie ma co się lubi to się lubi co się ma. Choć te trzy punkty są takie same jak na boisku jednak smakują gorzej - powiedział Jacek Głuszek, kapitan PV System.
 
Szarotka rozgromiła SC Drabiniankę 12-2. W obu połowa padł wynik 6-1. Szarotka grała tylko w szóstkę. Natomiast rywal miał trzech graczy na zmianę. Jednak tym razem długa ławka nic im nie pomogła. W drugiej połowie Szarotka szukała rzutu karnego, którego chciał wykonywać kontuzjowany Daniel Moskal. Tym samym kilka razy Tomasz Nogaj zamiast zdobywać kolejne bramki szukał faulu, chcąc dogodzić swojemu managerowi. W Szarotce każdy zawodnik z pola pokonał słabo broniacego Ciubę. Po meczu zawodnicy Drabinianki mieli nie tęgie miny i schodząc po meczu do szatni można było usłyszeć że wstyd i szkoda się w następnym sezonie kompromitować. Mamy nadzieje że jak emocje opadną to zmienią zdanie, bo szkoda aby zabrakło w kolejnych sezonach tej sympatycznej ekipy. Cztery bramki w tym meczu zdobył Tomasz Nogaj. Po trzy trafienia zaliczyli Bednarczyk, Wójcik oraz Rokosz. Jedną bramkę zdobył Boszkowicz. Natomiast dla Drabinianki gole zdobyli Balawender oraz Kopacki.
 
KS Beerlovers pokonali Lambadę CF 5-4. Był to bardzo ciekawy i wyrównany mecz, a końcowy wynik nie był znany do ostatniej sekundy meczu. Od pierwszej sekundy meczu drużyny rzuciły się na siebie jak "wygłodniałe wilki". Efektem tego było sześć bramek w trzynaście minut i prowadzenie "kochajacych piwo" 4-2. Na kolejną bramkę musieliśmy czekać już kolejne 13 minut kiedy to na 4-3 strzelił Mateusz Możdzeń. Kilka sekund póżniej drugie "żółtko" łapie Mik i wydaje się że Lambada już nie ma szans na żadne punkty. Jednak drużyna Bartłomieja Płonki to bardzo ambitni gracze  rodem z rzeszowskiej dzielnica Słocina i po mimo osłabienia dzielnie walczyli do ostatniej sekundy meczu.
 
Warto odnotować że w dużej mierze do wygranej przysłużył się w końcówce meczu bramkarz Beerlovers Robert Bielecki. Nie tylko straszył swoimi umiejętnościami bramkarskimi, ale również swoją posturą a szczególności swoim potężnym i głośnym głosem.
 
SZÓSTKA DNIA:
PAWEŁ PUZIO (TĘCZA WYSOCK) - SŁAWOMIR WÓJCIK (SZAROTKA), JAKUB SAMOŁYK (LAMBADA CF), BARTOSZ MADEJA (TĘCZA WYSOCK), DAMIAN PACUŁA (KS BEERLOVERS), HUBERT CHRAPEK (KS BEERLOVERS)

Komentarze

Komentarze: 0

Rozwiąż działanie =

Redakcja portalu podkarpacieLIVE nie ponosi jakiejkolwiek odpowiedzialności za treść komentarzy. Każdy użytkownik reprezentuje własne poglądy i opinie biorąc pełną odpowiedzialność za ich publikację.

Czytaj następny news zamknij