Katarzyna Czyż na zdjęciu w środku (fot. Adrianna Popkiewicz)
- Mecz ze Sportową Czwórką Radom przegrałyśmy w głowie już przed jego rozpoczęciem - powiedziała Katarzyna Czyż, zastępująca K. Kurasz w roli kapitana Resovii. Rzeszowianki przegrały w Radomiu 0-1.
- Wydaje mi się, że w kilkudziesięciu procentach przegrałyśmy ten mecz już w głowie przed jego rozpoczęciem. Brak trzech podstawowych zawodniczek w ostatniej chwili raczej źle wpłynął na naszą psychikę - powiedziała Katarzyna Czyż.
- Chciałyśmy zrobić niespodziankę w postaci remisu z wiceliderem, który przecież ma tyle samo punktów co lider. Mogłoby się nam to naewt udać gdyby nie jeden błąd w obronie. Nasza gra w tej strefie była zbyt chaotyczna, coś szwankuje i chyba zbytnio same nie wiemy co.
- Radom w tym spotkaniu wygrał zasłużenie, wiele oddanych strzałów, poprzeczki, poukladana gra. Jedyne czym mogłyśmy zaskoczyć to kontrataki, które niestety kończyły się fiaskiem. Brak nam rasowego napastnika, co można było zauważyć już w poprzednich spotkaniach - zakończyła zawodniczka Resovii.
Czytaj także
2016-10-03 10:20
1 liga kobiet. Resovia i Sokół przegrały swoje mecze
2016-10-03 14:56
2 liga kobiet. Grodziszczanka coraz bliżej pierwszego punktu
Redakcja portalu podkarpacieLIVE nie ponosi jakiejkolwiek odpowiedzialności za treść komentarzy. Każdy użytkownik reprezentuje własne poglądy i opinie biorąc pełną odpowiedzialność za ich publikację.