Zarówno piłkarze Igloopolu Dębica (błękitne stroje), jak i gracze Lechii Sędziszów stracili sporo punktów. Mocniej zabolało to dębiczan, którzy byli faworytem do awansu (fot. igloopol.info)
Igloopol Dębica został ukarany czterema walkowerami i stracił 12 punktów. To praktycznie przekreśla szansę drużyny na awans do 4 ligi podkarpackiej.
Jeszcze kilka dni temu piłkarze
Igloopolu Dębica byli liderem
klasy O Dębica ze sporymi szansami na powrót na czwartoligowe boiska.
Niestety to się zmieniło podczas jednego posiedzenia Komisji Gier Podokręgu Piłki Nożnej w Dębicy. Wczoraj działacze Igloopolu otrzymali pismo, w którym zostali poinformowani o odjęciu 12 puntków z powodu walkowerów.
- To jakiś koszmar - powiedział jeden z członków zarządu w rozmowie z serwisem internetowym klubu
igloopol.info. - Nie mogę w to uwierzyć. Chciałbym otworzyć oczy i powiedzieć, że to tylko zły sen. Niestety...to jednak prawda.
Całe zamieszanie dotyczy gry nieuprawnionego zawodnika. Piłkarz przebywający wcześniej na wypożyczeniu nie został wcześniej zgłoszony do rozgrywek i zagrał w czterech spotkaniach. Fakt, że nie ma uprawnień do gry przeoczyli działacze, sędziowie i sam piłkarz.
Konsekwencje dla Igloopolu Dębica są fatalne. Został ukarany czterema walkowerami i spadł na trzecie miejsce w tabeli. Obecnie do prowadzących Błękitnych Ropczyce traci aż 9 punktów, co praktycznie przekreśla szanse klubu na awans.
Igloopol nie jest jedynym klubem, który stracił punkty przez błędy formalne. Dębicki podokręg walkowerami ukarał również Lechię Sędziszów (4 walkowery) i Borowca Straszęcin (6 walkowerów).
Działacze wszystkich trzech klubów zapowiadają odwołania od decyzji związku, ale szansę na ich uwzględnienie wydają się nikłe.