2023-09-26 17:14:00

Felieton: Zwolnieniami jesień się zaczyna

Tomasz Ryzner w kolejnym felietonie opowiada o rozstaniach z trenerami, serii porażek Stali Rzeszów oraz o pierwszym meczu Niedźwiadków Przemyśl w 1 lidze koszykówki.
 
Idzie jesień, lecą pierwsze liście, lecą i pierwsi trenerzy. W Krośnie poleciał Dariusz Liana. Długo był dobry w Karpatach, ale po 4 latach się popsuł. – Nie pracuję gorzej niż wcześniej – zapewniał szkoleniowiec. Wspominał o konieczności budowania drużyny w krótkim czasie, o serii kontuzji, o pomyłkach sędziowskich. Na próżno. Działacze uznali, że najlepiej będzie, jeśli odbuduje formę w innym miejscu. - Jesteś tak dobry, jak twój ostatni występ – brzmi twarda maksyma, i w filmie, i w futbolu.
 
Pan Dariusz miał sporo na swą obronę, ale cóż z tego - nie tylko ostatni, ale w sumie sześć rzędowych meczów przegrał. Gdy tak się dzieje, decydenci niechętnie zważają na okoliczności łagodzące. - Znam tłum świetnych trenerów, ale nie znam żadnego, który nie zostałby zwolniony – rzekł ktoś kiedyś. Mnie do tej profesji pasuje scena z filmu „To nie jest kraj dla starych ludzi”. Ofiara zwraca się do płatnego mordercy: - Nie musisz mnie zabijać. – Każdy tak mówi – spokojnie odpowiada kiler.
 
***
Seria porażek nie zawsze każe trenerowi pakować walizki. W Stali Rzeszów też było (i jest) ich sześć. Wprawdzie nie po kolei, za to nie w dziewięciu, a w ośmiu kolejkach. Marek Zub nie mógł ponarzekać na słaby wzrok sędziów, kontuzje, a mimo to prezes Rafał Kalisz wytrzymał ciśnienie. Złośliwi wyjaśniają, że cierpliwość prezesa zasadza się na trzyletnim kontrakcie szkoleniowca. Zerwanie go miałoby być niezdrowe dla klubowego budżetu.
 
Na śniadaniu prasowym szef Stali wraz ze swymi dyrektorami spokojnie wyjaśniał, dlaczego coach mu pasuje, z jakiego powodu biało-niebieskim nie idzie i co skłania go do optymizmu. Dziennikarska brać wyszła z wielogwiazdkowego Blue Diamond średnio przekonana. Minęły jednak trzy dni, Szymon Łyczko trafił w Pruszkowie dwa razy i Zub znów jest dobry. Kibice Stali wierzą, że po derbach Rzeszowa będzie jeszcze lepszy...
 
***
Po dekadzie przerwy kibice basketu w Przemyślu doczekali się koszykówki na poziomie 1 ligi. W meczu z tyszanami gospodarze długo byli na dobrym kursie, ale w IV kwarcie odbili się od „strefy” GKS-u. W 2 kolejce Niedźwiadki zagrają blisko Bieszczadów, ale w Krośnie derbowa poprzeczka będzie wisieć jeszcze wyżej. Potem beniaminek znad Sanu podejmie Górnika Wałbrzych, klub bliski sercu trenera Daniela Puchalskiego.
 
Możliwe, że do tego czasu stara ujeżdżalnia przy Mickiewicza doczeka montażu nowego oświetlenia. Ma być trzy razy mocniejsze od starego. Jeśli dojdzie do tego choć dwa razy mocniejszy doping kibiców, Niedźwiadkom będzie łatwiej pokazać pazury.

Czytaj także

Komentarze

Komentarze: 1

Rozwiąż działanie =

~anonim 2023-09-26 19:06:36

https://m.facebook.com/stalpsa

Redakcja portalu podkarpacieLIVE nie ponosi jakiejkolwiek odpowiedzialności za treść komentarzy. Każdy użytkownik reprezentuje własne poglądy i opinie biorąc pełną odpowiedzialność za ich publikację.

Czytaj następny news zamknij