2011-01-06 16:23:37

Motor Lublin zainteresowany nowymi piłkarzami

Trener Motoru Lublin Tadeusz Łapa wciąż poszukuje wzmocnień dla swojej drużyny. Klub prowadzi rozmowy z kilkoma piłkarzami.

Trenerzy Motoru Lublin są zainteresowani sprowadzeniem Radosława Kursy, który został wystawiony na listę transferową przez łódzki Widzew.

- Widzew wystawił go na listę transferową i nie ukrywam, że złożyliśmy mu ofertę - mówi  na łamach Dziennika Wschodniego trener Motoru Tadeusz Łapa. - Jednak Radek ma także kilka innych propozycji i na razie ciężko określić, czy wzmocni akurat nas - dodaje.

Być może do Lublina trafi któryś z zawodników Górnika Łęczna. Do tej pory problemem były zarobki piłkarzy, lecz pojawiła się szansa na to, by części należności kontraktowych przenieść na klub z Łęcznej. - Takie rozwiązanie bardzo by nas interesowało - nie ukrywa Łapa.

Na tej zasadzie z Górnika do Motoru mogli by przejść Adrian Bartkowiak, Krzysztof Kazimierczak, Rafał Niżnik i Kamil Stachyra, choć realny wydaje się jedynie transfer tego pierwszego

Bliski powrotu do Motoru jest Piotr Prędota, który przez ostatnie półtora roku grał w Pogoni Szczecin.

- Cieszę się, że wróciłem do swojego macierzystego klubu - mówi Prędota. - Wiosną chcę swoimi golami pomóc chłopakom w zachowaniu statusu drugoligowca. Zresztą nie ważne, kto będzie strzelał gole, liczy się realizacja celu. Jestem pewien, że nie spadniemy - dodaje.

Oprócz występów w Motorze i Pogoni zawodnik ma na swoim koncie grę w Górniku Łęczna oraz Piaście Gliwice.
 
Propozycję powrotu do Motoru otrzymał również 27-letni obrońca Michał Maciejewski (ostatnio Chojniczanka Chojnice), jednak w najbliższym czasie wybiera się on na testy do Znicza Pruszków i jak sam podkreśla nie jest to jedyna propozycja jaką otrzymał w ostatnim czasie.
 
W drużynie zostanie także prawdopodobnie Rafał Kycko, którym interesowało sie kilka klubów z wyzszych lig. Utalentowany pomocnik ostatnio był na testach w Górniku Zabrze. - Ale nie chcę grać w Młodej Ekstraklasie. Wolę zostać w Lublinie i pomóc zespołowi utrzymać się w lidze - zapewnia Kycko.

Z Motorem pożegnali się już Patryk Dobromilski, Witalij Melnyczuk, Tymur Romanec, Serhij Czapko oraz Pawło Stadnyckyj. Lista niechcianych zawodników jest znacznie dłuższa. Jednak nie wszyscy, którzy Motorowi są już niepotrzebni, chcą wyjeżdżać z Lublina. Nieoficjalnie wiadomo, że próby rozwiązania umów z kilkoma piłkarzaminie powiodły się i klub musi nadal wywiązywać się z kontrtaktowych zobowiązań.

W Motorze swoją pracę zakończył natomiast Jurij Gij. Ukraiński szkoleniowiec, który był asystentem poprzedniego trenera lublinian, rozwiązał umowę z klubem. Obecny trener chciałby, aby w tej roli zastąpił go Piotr Mazurkiewicz.

19 stycznia piłkarze Motoru wyjadą na obóz do Zamościa. - Będziemy trenowali do 29 stycznia, a trzy dni wcześniej zagramy sparing z Tomasovią. Wszystko jest załatwione w 95 procentach - twierdzi Łapa. Po powrocie z obozu lublinianie zagrają jeszcze siedem spotkań towarzyskich - 30 stycznia z Orlęta Radzyń Podlaski, 5 lutego z Radomiakiem, 9 lutego z Juventą Starachowice, 12 lutego z Wisłą Puławy, 16 lutego z Lublinianką, 19 lutego z Chełmianką, a 26 lutego z Górnikiem Łęczna.

źródło: Dziennik Wschodni / Kurier Lubelski

Komentarze

Komentarze: 0

Rozwiąż działanie =

Redakcja portalu podkarpacieLIVE nie ponosi jakiejkolwiek odpowiedzialności za treść komentarzy. Każdy użytkownik reprezentuje własne poglądy i opinie biorąc pełną odpowiedzialność za ich publikację.

Czytaj następny news zamknij