JKS Jarosław zremisował z Orlętami Radzyń Podlaski 1-1. W 90. minucie do siatki trafił Sebastian Dziedzic, ale sędzia nie uznał bramki.
Tak kontrowersyjną sytuacją opisuje serwis internetowy Jarosławskiego Klubu Sportowego.
- O olbrzymim szczęściu przyjezdni mogli mówić w końcówce spotkania. W 90. minucie debiutujący w naszym zespole Aleksander Czyż dośrodkował w pole karne, Mateusz Konaszewski skiksował tuż przed własnym bramkarzem, a do bezpańskiej futbolówki dopadł Sebastian Dziedzic, który wygrał główkowy pojedynek z Adrianem Zarzeckim i wpakował ją do siatki - czytamy na jksjaroslaw.info.
- Arbiter popełnił jednak błąd, dopatrując się faulu naszego napastnika na rywalu i odgwizdując rzut wolny. Mimo doliczenia aż siedmiu minut, gospodarze nie zdołali już przechylić szali zwycięstwa na swoją korzyść i musieli zadowolić się jednym punktem.
Sytuacje zobaczyć i ocenić możecie sami na poniższym materiale wideo. Arbitrem spotkania JKS Jarosław - Orlęta Radzyń Podlaski był sędzia Łukasz Woliński z Lublina.
Czytaj także
2015-07-29 22:16
Dawid Kuliga zagrał w sparingu JKS-u Jarosław
2015-08-10 18:23
JKS Jarosław - Orlęta Radzyń Podlaski 1-1 [ZDJĘCIA]
2015-08-11 13:58
Mecz Polonia Przemyśl - JKS Jarosław bez kibiców gości
2015-08-12 21:29
Derby w Przemyślu dla gości. Polonia - JKS Jarosław 0-3
2016-08-22 16:35
Sebastian Dziedzic miał wypadek motocyklowy. Czeka go operacja
b 2015-08-11 21:04:00
No nie wiem co ten sędzia tam zobaczył. W chwili kiedy Dziedzic strzela bramkę on jest raczej poza polem karnym ( nie widać go w kadrze), więc daleko od całej sytuacji. A o spalonym nie może być mowy. Czy tak teraz będzie wyglądało sędziowanie pojedynków podkarpacko-lubelskich? Czy sędzia taki słaby? mam nadzieje że sobie odpocznie od sędziowania parę tygodni, będzie miał czas na przemyślenia.
Redakcja portalu podkarpacieLIVE nie ponosi jakiejkolwiek odpowiedzialności za treść komentarzy. Każdy użytkownik reprezentuje własne poglądy i opinie biorąc pełną odpowiedzialność za ich publikację.