Fot. Piotr Gibowicz/Asseco Resovia.
Nie udało się rzeszowskim siatkarzom sięgnąć po zwycięstwo w starciu z ekipą z Lwowa. "Pasiaki" zdołały odrobić stratę dwóch setów i wyjść na trzypunktowe prowadzenie w tie-breaku, lecz to rywale cieszyli się z wygranej.
Starcie 19. kolejki PlusLigi pomiędzy Asseco Resovią Rzeszów a Barkomem Każany Lwów, miało olbrzymie znaczenie dla obydwu zespołów. Do walczących o udział w play-offach gospodarzy znacząco zbliżyły się zespoły z Olsztyna oraz Suwałk i chcąc umocnić się w czołowej ósemce musieli oni wygrać dzisiejszy mecz.
Z kolei podopieczni Ugisa Krastinsa mieli nadzieję na to, że zdołają zmniejszyć straty do PSG Stali Nysy, która zajmowała ostatnią lokatę gwarantującą utrzymanie.
Miejscowi przystąpili do tego pojedynku osłabieni brakiem Lukasa Vasiny oraz Krzysztofa Rejno. Nie w pełni zdrowy był także Bartosz Bednorz, który rozpoczął zmagania w "kwadracie". Natomiast w szeregach przyjezdnych pojawił się nominalnie drugi rozgrywający, Santeri Välimaa.
Pierwszy set dla Barkomu
Początek rywalizacji był bardzo wyrównany. Zarówno rzeszowianie jak i rywale mieli spore problemy z utrzymaniem jakości na zagrywce. Wśród gości bardzo dobrze w ataku spisywał się Lorenzo Pope, zaś w ekipie "Pasiaków" skutecznością imponowali środkowi.
Przy stanie po 15 lwowianie zdobyli 3 punkty z rzędu i byli na dobrej drodze do zgarnięcia pierwszej odsłony. Miejscowi zdołali zblizyć się na jedno oczko, gdy Karol Kłos zatrzymał przyjmującego Barkomu. Resovia miała kilka szans na doprowadzenie do remisu, jednak tak się nie stało. Decydujący okazał się Vasyl Tupchii, blokując swojego vis-a-vis.
Resovia rozbita w drugiej odsłonie
Druga partia przebiegała pod dyktando gości. Gospodarze zupełnie nie potrafili znaleźć właściwego rytmu, co było wodą na młyn dla przeciwników. Świetnie poczynał sobie Pope, wspierany przez Ilię Kovalova. Wśród rzeszowian zupełnie nie przypominał siebie Jakub Bucki (0% efektywności w ataku), który został zmieniony przez Stephena Boyer, 8-12.
Jakby kłopotów miejscowych było mało, zaczęło szwankować ich przyjęcie. Kilkukrotnie mieli spore problemy z przebiciem piłki na drugą stronę, zaś pewni siebie przyjezdni powiększali przewagę z każdą kolejną minutą. Na parkiecie pojawił się Bartosz Bednorz, lecz poza elementami defensywnymi nie był w stanie zbyt wiele pomóc kolegom.
Również i tego seta lwowianie skończyli blokiem. Zatrzymany został Dawid Woch, zaś po asekuracji, piłka wylądowała poza boiskiem. Barkom triumfował do 17…
Stephen Boyer podał tlen „Pasiakom”
By pozostać w grze Resovia musiała za wszelką cenę wygrać kolejną odsłonę. Fiński szkoleniowiec desygnował do gry Boyer, zdecydował się także wprowadzić Łukasza Kozuba.
Wprawdzie to goście przez dłuższy czas byli na czele, ale Francuz nie pozwolił im powiększyć przewagi. Gospodarze odrobili dwupunktową stratę i gdy Klemen Cebulj zastopował Tupchiia wyszli na prowadzenie 17-16.
Od tego momentu miejscowi podkręcili tempo i gdy ważną kontrę skończył Adrian Staszewski mieli cztery piłki setowe i wykorzystali już pierwszą z nich, gdy rywalizację z blokiem przegrał Kovalov, 25-20.
Rzeszowianie poszli za ciosem w czwartej odsłonie
Choć dyspozycja „Pasiaków” była daleka od optymalnej, to przejęli inicjatywę w kolejnej partii. Świetnie spisywał się Boyer, którego wspierali Cebulj wraz z Wochem.
Wprawdzie ciężar gry po stronie gości przeniósł się na lewe skrzydło, gdy problemy w ataku miał Tupchii, to Resovia zdołała znaleźć sposób także i na Pope’a. Po efektownym zbiciu Boyer zrobiło się 21-16, miejscowi byli coraz bliżej przedłużenia zawodów do tie-breaka. Tak stało się właśnie po tym, gdy Francuz splasował piłkę po bloku i ustalił wynik na 25-21.
Barkom wywiózł zwycięstwo z hali im. Jana Strzelczyka
Decydującą partię udanym atakiem otworzył Cebulj. Słoweniec trzymał skuteczność w ataku, do tego dorzucił punktową zagrywkę, dzięki której rzeszowianie byli na czele. Przy zmianie stron Resovia była lepsza o jedno oczko, 8-7.
Cenny punkt blokiem dorzucił Woch, który powstrzymał Tupchiia i miejscowi odskoczyli na trzy punkty, 10-7. Po chwili Ukrainiec trafił zagrywką i Barkom przegrywał tylko 9-10. Atakujący lwowskiej ekipy nie wstrzymywał ręki i zrobiło się po 12. Emocje sięgnęły zenitu, gdy Kovalov zablokował Boyer i to goście mieli meczbola.
Miejscowi zdołali się obronić, ale kolejne dwie akcje padły łupem przyjezdnych. Decydujący cios zadał Andrii Rohozhyn trafiając ze środka. Statuetkę MVP zgarnął Kovalov.
Asseco Resovia Rzeszów - Barkom Każany Lwów 2-3 (23-25, 17-25, 25-20, 25-21, 14-16)
Asseco Resovia Rzeszów: Gregor Ropret (1), Klemen Cebulj (24), Dawid Woch (12), Jakub Bucki (7), Adrian Staszewski (6), Karol Kłos (10), Michał Potera (libero) oraz Stephen Boyer (13), Łukasz Kozub (2), Bartosz Zych, Bartosz Bednorz. Trener: Tuomas Sammelvuo.
Barkom Każany Lwów: Santeri Välimaa (6), Ilia Kovalov (18), Vladyslav Shchurov, Vasyl Tupchii (22), Lorenzo Pope (18), Rune Fasteland (9), Yaroslav Pampushko (libero) oraz Tymur Tsmokalo (1), Märt Tammearu (2), Andrii Rohozhyn (4). Trener: Ugis Krastins.
Sędziowie: Damian Lic, Mariusz Gadzina.
Widzów: 1400.
PlusLiga 2024/2025 - tabela
# |
Drużyna |
Punkty |
M |
Z |
P |
SW |
SP |
1 |
Jastrzębski Węgiel |
48 |
19 |
15 |
4 |
52 |
20 |
2 |
PGE Projekt Warszawa |
46 |
19 |
17 |
2 |
53 |
20 |
3 |
Aluron CMC Warta Zawiercie |
45 |
19 |
15 |
4 |
49 |
22 |
4 |
Bogdanka LUK Lublin |
40 |
19 |
14 |
5 |
46 |
26 |
5 |
ZAKSA Kędzierzyn-Koźle |
37 |
18 |
12 |
6 |
41 |
28 |
6 |
Steam Hemarpol Norwid Częstochowa |
35 |
19 |
12 |
7 |
43 |
34 |
7 |
Asseco Resovia Rzeszów |
29 |
19 |
8 |
11 |
40 |
41 |
8 |
PGE GiEK Skra Bełchatów |
29 |
19 |
10 |
9 |
37 |
38 |
9 |
Indykpol AZS Olsztyn |
27 |
18 |
8 |
10 |
34 |
33 |
10 |
Ślepsk Malow Suwałki |
26 |
19 |
10 |
9 |
38 |
41 |
11 |
Trefl Gdańsk |
23 |
19 |
7 |
12 |
34 |
44 |
12 |
Cuprum Stilon Gorzów |
22 |
19 |
9 |
10 |
31 |
43 |
13 |
PSG Stal Nysa |
15 |
19 |
4 |
15 |
24 |
48 |
14 |
Barkom Każany Lwów |
13 |
19 |
5 |
14 |
28 |
48 |
15 |
Nowak-Mosty MKS Będzin |
12 |
19 |
3 |
16 |
20 |
49 |
16 |
GKS Katowice |
6 |
19 |
2 |
17 |
19 |
54 |
M - mecze, Z - zwycięstwa, P - porażki, SW - sety wygrane, SP - sety przegrane
Kibic 2025-01-06 23:12:25
Słabe to Asseco. Kobiety lepiej się ogląda.
~anonim 2025-01-06 23:14:15
Wstyd, a kibice jeszcze im klaszczą po takim meczu. Ciekawe czy będą im klaskać jak wypadną z ósemki z prezesem na czele. Żenada.
1944 2025-01-07 00:37:24
Nic nie znaczycie. ZKS&RYSICE totalna władza w mieście!!!
Klejman 2025-01-07 05:42:39
Eh, cały czas to samo. Rejsowia=porażka. Każda sekcja dostaje na dziurę. Wstyd i hańba miasta. Zburzyć to Wyszyńskiego i niech tam przyjedzie cyrk i tak zostanie. Bo ten klub to jeden wielki cyrk w każdej sekcji. Dobrze że jest taki klub jak wielki ZKS Stal Rzeszów, który godnie reprezentuje miasto.
~anonim 2025-01-07 09:42:30
Może tej grupce kibiców w biało czerwonych koszulkach płacą za to żeby im bili brawa bez względu na wszystko. Ja rozumiem że kibicem się jest, a nie bywa ale bez przesady. Przecież w tym sezonie ta drużyna tylko się kompromituje. Miejcie trochę honoru i przestańcie im przyklaskiwać bo się tylko ośmieszacie, a te gwiazdorki się z was tylko śmieją. Powinno się ich solidnie wygwizdać albo przestać dopingować. Może wtedy zaczną grać a prezes jakby miał jaja to by im obniżył pensje.
Janko muzykant 2025-01-07 09:47:51
Ale ta nasza Resovia jest wszędzie żałosna aż wstyd
Fajne Aseko 2025-01-07 13:17:54
Fajne to aseko, takie nie za mocne. Proponuje jeszcze parę droższych tranferow. Nie ważne kto tu przyjdzie to i tak będą grać Pioch. Ale jak widać biorą przykład z kopaczy. Wszyskie pejsy lecą na dno. Cieszą matkę takie dzieci
KLUB 100 RESOWIA 2025-01-07 15:51:31
Uwaga Kibice!
Już w najbliższy czwartek od 14-17 będziemy rozdawać ZA DARMO (za darmo to uczciwa cena) krzesełka z naszego stadionu. Warto przyjść i przygarnąć małą pamiątkę po naszym stadionie niczym nam go wyburzą.
Sami nie wiemy czy i kiedy powstanie Miejskie PCLA tak więc zapraszamy po odbiór pamiątkowego krzesełka.
Poza stadionem, na każdego kibica który zdecyduje się w tym dniu odebrać czerwone krzesełka, będą na was czekać dodatkowe atrakcje!
Wszystkich z was po otrzymaniu krzesełka, zapraszamy z tyłu stadionu w przejście do 8 LO. Warto! Zabierzcie barwy ze sobą!
Szolem! Kibice
Redakcja portalu podkarpacieLIVE nie ponosi jakiejkolwiek odpowiedzialności za treść komentarzy. Każdy użytkownik reprezentuje własne poglądy i opinie biorąc pełną odpowiedzialność za ich publikację.