fot: FKS Stal Mielec S.A.
Na zakończenie roku Stal Mielec przegrała na wyjeździe z Widzewem Łódź. Spotkanie obfitowało w emocje, a atmosferę dodatkowo podkreślał pełny stadion kibiców.
Obiecujący początek Stali Mielec
Pierwsze minuty meczu upłynęły pod znakiem lekkiej przewagi Stali Mielec. Widzewiacy przez kilka dobrych minut mieli trudności z wyprowadzeniem piłki ze swojej połowy. Co istotne, drużyna z Mielca nie pozwoliła się zdominować na samym początku spotkania.
Mielczanie z łatwością przedostawali się pod pole karne gospodarzy. Kilkukrotnie Sergiy Krykun rozpędzał się z piłką, sprawiając spore kłopoty defensywie rywali. Pierwszy kwadrans zdecydowanie należał do przyjezdnych.
Worek z bramkami został otwarty
W 22. minucie defensywa "biało-niebieskich" popełniła błąd. Osamotniona piłka przed polem karnym została przejęta przez Kamila Cybulskiego, który dynamicznie wdarł się z nią w pole karne rywali. Młody zawodnik Widzewa Łódź pewnym strzałem umieścił futbolówkę w siatce.
Kilka minut przed końcem pierwszej połowy Fran Alvarez zagrał piłkę ręką we własnym polu karnym. Hiszpan nieprzepisowo zablokował strzał głową Roberta Dadoka. Po analizie VAR arbiter wskazał na jedenastkę, którą pewnie wykorzystał w 40. minucie Piotr Wlazło, wyrównując wynik spotkania.
Kilka minut po rozpoczęciu drugiej połowy ogromną szansę na zdobycie gola miał Alvis Jaunzems. Łotysz otrzymał idealne dośrodkowanie na głowę od Sergiya Krykuna, ale jego uderzenie głową było zbyt słabe i trafiło wprost w Rafała Gikiewicza.
Zacięte starcie
Spotkanie układało się po myśli podopiecznych Janusza Niedźwiedzia. Zawodnicy Stali Mielec dominowali na boisku i stwarzali sobie dogodne sytuacje. Często dorzucali piłkę w pole karne rywali, co kilkukrotnie wywoływało spore zagrożenie pod ich bramką.
Po dwóch zmianach wprowadzonych przez Daniela Myśliwca zespół Widzewa nabrał pewności siebie i zaczął tworzyć coraz groźniejsze sytuacje. Bardzo blisko zdobycia bramki był Mateusz Żyro, który minimalnie chybił swoim strzałem, mijając cel o zaledwie kilka centymetrów.
Euforia na stadionie w Łodzi po golu Widzewa
"Czerwona Armia" nacierała do końca i doczekała się drugiej bramki. Z dalekiej odległości piłkę w pole karne dośrodkował Luis da Silva. Pojedynek główkowy z Mateuszem Matrasem wygrał Imad Rondić, który precyzyjnym strzałem głową pokonał Jakuba Mądrzyka.
Stal Mielec nie zdążyła wyrównać wyniku i po trzech meczach bez porażki zaznała goryczy klęski. Nieszczęśliwie podopieczni Janusza Niedźwiedzia zakończyli ten rok.
1-0 Kamil Cybulski (22)
1-1 Piotr Wlazło (40)
2-1 Imad Rondić (85)
Widzew Łódź: Gikiewicz – Krajewski, Żyro, Silva, Kozlovsky – Alvarez (89. Ibiza), Shehu, Kerk (63. Hanousek) – Sypek (89. Sobol), Cybulski (66. Łukowski) – Rondić
Stal Mielec: Mądrzyk – Jaunzems (90. Gerbowski), Wlazło, Esselink (79. Matras), Senger, Getinger – Guillaumier, Domański (86. Wolsztyński), Dadok (79. Tkacz), Krykun (90. Assayag), – Szkurin
Sędziował: Sebastian Jarzębak (Piekary Śląskie)
Żółte kartki: Guillaumier, Shehu, Matras,
Widzów: 15 136
Autor: Marcel Kowalczuk
PKO Ekstraklasa - 18. kolejka:
Tabela PKO Ekstraklasy:
Supernatural 2024-12-07 19:30:45
Wiem już po tym meczu Dlaczego Matras grzeje ławę drewniak jeden. A Domański powinien mi potowarzyszyc!
Typek22 2024-12-07 19:36:39
I jak to bylo? Znam sposób na Widzew? Buhahaha toz Ci znawca LM i Widzewa. Tylko glupcy wierza w bajki Niedzwiedzia.. Mielec do spadku
Superanal 2024-12-07 19:46:20
Który to już mecz przegrywamy w końcówce kurtka pytam kurtka który?!
Super j*****k 2024-12-07 19:47:37
Getinger był do zmiany po przerwie a Matras gnić na ławie
Supermarket 2024-12-07 19:51:07
Jak sił niema to grać w czerninie albo na mandolinę szybsze zmiany muszą byc
~anonim 2024-12-08 00:13:55
Niestety ale Mielec będzie miał ciężko żeby sie utrzymać. Grają chaotycznie, bez pomysłu. Trener robi dużo szumu wokol siebie tylko nie przeklada sie to na wynik. Jak w przerwie zimowej jeszcze ktoś odejdzie to spadek murowany.
trudny 2024-12-08 01:38:36
Dobranoc
Stal Mielec 1 liga 2025/26 2024-12-08 07:49:25
Spadek coraz. Tym razem nie uda się prześlizgnąć.
Do pismaków 2024-12-08 07:51:39
Poprawcie tabele bo nic tu się nie zgadza
FKS 2024-12-08 10:18:07
Za późno zrobione zmiany, trener porażkę weź na siebie a nie pie...ol. Pytam się kiedy będzie gatka o LM w Mielcu
Kibic 2024-12-08 19:50:22
Niestety Matras bez formy osłabił drużynę w końcówcę. Wyższy od Rondica i dał się wyprzedzić i przegrał pojedynek główkowy. Bramka obciąża jego konto - szkoda bo punkt był do wyciągnięcia. Błąd trenera z tą zmianą (bo Esselink jest w gazie) ale nie zawsze będzie jak z Wolsztyńskim.
Redakcja portalu podkarpacieLIVE nie ponosi jakiejkolwiek odpowiedzialności za treść komentarzy. Każdy użytkownik reprezentuje własne poglądy i opinie biorąc pełną odpowiedzialność za ich publikację.