Sebastian Kosiorowski, wychowanek Kolbuszowianki, który ostatnie 1,5 roku spędził w szkockim Motherwell FC, rozwiązał umowę z tamtejszym klubem i wraca do Polski.
Kosiorowski ma 19 lat i pochodzi z Kolbuszowej, gdzie zaczynał grać w piłkę. Później był także zawodnikiem juniorskich drużyn Orłów Rzeszów, Stali Mielec i Korony Kielce (Młoda Ekstraklasa). W lecie 2008 roku został ściągnięty do Motherwell FC, gdzie zdobywał doświadczenie.
Pochodzący z Podkarpacia zawodnik nie zdołał wprawdzie przebić się do pierwszego składu i ani razu nie wystąpił w meczu szkockiej Premier League, ale 14-krotnie siedział na ławce podczas meczów zarówno ligowych jak i pucharowych (w tym w pojedynku ligowym z Glasgowe RAagers i w meczach Ligi Europy z Llanelli i KS Flamurtari).
- Sebastian jest aktualnie w trudnym okresie kariery. Nie może grać już w drużynie U-19, a jednocześnie brakuje mu doświadczenia, by walczyć o pierwszą jedenastkę z tak dobrym zawodnikiem jak John Ruddy - tłumaczył Stewart Kerr, trener bramkarzy.
Sebastian został ciepło pożegany przez kibiców jak i samych trenerów. Sam przyznał, że z bólem serca opuszcza Szkocję.
- Trochę mi przykro, że muszę wyjechać, ale z drugiej strony cieszę się, że wracam do domu - powiedział Kosiorowski w wywiadzie z oficjalną stroną szkockiego klubu.
- Mam nadzieję, że w Polsce wreszcie będę mógł grać. Jeśli się uda możliwe, że kiedyś jest wróce do Szkocji.
źródło: motherwellfc.co.uk
Czytaj także
2012-03-05 11:01
Sebastian Kosiorowski trenuje z Puszczą Niepołomice
Redakcja portalu podkarpacieLIVE nie ponosi jakiejkolwiek odpowiedzialności za treść komentarzy. Każdy użytkownik reprezentuje własne poglądy i opinie biorąc pełną odpowiedzialność za ich publikację.