- Osobiście chciałbym zagrać z Legią w kolejnej rundzie, ale zobaczymy jak to będzie. Dla mnie mecz z Lechem to takie trochę derby, bo spędziłem w Legii dłuższy okres czasu i za juniorów cały czas ze sobą rywalizowaliśmy. Byłem dzisiaj podwójnie zmotywowany- powiedział nam po zwycięstwie nad Lechem Poznań Mateusz Bondarenko.
- Sprawiacie chyba największą niespodziankę w pierwszej rundzie Pucharu Polski. Eliminujecie Lecha Poznań, który jest w kapitalnej formie, ale Wy też w nie gorszej jak widać.
- Na pewno każdy kto obserwuje tegoroczną edycję Pucharu Polski widzi, że te niespodzianki są prawie w każdym meczu. Dzisiaj na pewno Lech o tym wiedział i też wyszedł na nas mocnym składem.
Nasza nieustępliwość pozwoliła nam na to, że cały czas byliśmy w meczu. Szybko strzelony gol, mimo że wcześniej jeszcze Danek (Danian Pavlas przyp.red.) miał sam na sam też mogliśmy strzelić szybciej gola. Potem taka heroiczna obrona pola karnego, ale udało się.
- Rozpoczęliście w nieco rezerwowym składzie w stosunku do ligi, natomiast widać, że zawodnicy pokazują charakter i to, że chcą być w pierwszym zespole. Ten heroizm, o którym mówiłeś. Kończycie mecz w dziewiątkę i mimo to eliminujecie Lecha Poznań.
- Na pewno to pokazuje, że mamy silny zespół i jesteśmy jednością. To jest najważniejsze. Osoby, które czekają na swoją szansę są gotowe. Każdy chce udowodnić swoją wartość. Sam wszedłem w drugiej połowie. Dla stopera to jest bardzo ciężki moment, Hlib Buhal poczuł skurcze i musiałem wejść. Przyjąłem piłkę na głowę, na chwilę mnie oszołomiło. Mam nadzieję, że wszystko będzie dobrze.
- Jak wyglądały te ostatnie minuty z Twojej perspektywy, kiedy graliście już w dziesiątkę, bo w dziewiątkę to już tak naprawdę przez dwie minuty. To mecz, który wywalczyliście charakterem?
- Myślę, że tutaj też duża zasługa kibiców. Gdyby nie oni to nie bylibyśmy aż tak zaangażowani, w sensie nie, że ten mecz nie wyglądałby aż tak heroicznie. Zasługa całej ekipy. Każdy walczył za każdego, Michał Gliwa też bronił kosmiczne piłki i to nam pomogło.
- Eliminujecie Lecha, w poniedziałek losowanie. Kto następny?
- Nie wiem, jak już wygraliśmy z Lechem, to możemy wygrać z każdym. Osobiście chciałbym zagrać z Legią, ale zobaczymy jak to będzie. Dla mnie mecz z Lechem to takie trochę derby, bo spędziłem w Legii dłuższy okres czasu i za juniorów cały czas ze sobą rywalizowaliśmy. Byłem dzisiaj podwójnie zmotywowany.
Rozmawiał Maciej Decowski-Niemiec
Czytaj także
2024-09-27 17:56
Puchar Polski: Wszystkie gole I rundy [WIDEO]
Paweł Piekut 2024-09-26 22:52:37
Brawo Duma Rzeszowa!!!!!!!
Kibic 2024-09-26 23:29:25
Maciek odważny jesteś :) Szacun krośnianinie
Redakcja portalu podkarpacieLIVE nie ponosi jakiejkolwiek odpowiedzialności za treść komentarzy. Każdy użytkownik reprezentuje własne poglądy i opinie biorąc pełną odpowiedzialność za ich publikację.