Szymon Kądziołka po sezonie najpewniej przeniesie się do włoskiego Sassuolo! (fot. Stal Rzeszów)
- Testy oceniam bardzo pozytywnie, klub który mnie obserwował też ocenił bardzo pozytywnie, ale jeszcze nie wiadomo co z tego będzie, bo zależy wszystko od mojej decyzji - mówi nam Szymon Kądziołka.
- Z nami Szymon Kądziołka, który zagościł dzisiaj w pierwszym składzie Stali Rzeszów po dłuższej nieobecności. Jakie masz odczucia po remisie 2-2 z Podbeskidziem Bielsko-Biała?
- No na pewno mamy duży niedosyt po tym meczu, bo mieliśmy wynik 2-0, powinniśmy spokojnie grać już w piłkę. Natomiast straciliśmy dwie bramki po naszych głupich błędach. Teraz jeszcze, musimy przeanalizować ten mecz i będziemy wyciągać wnioski.
- Co się działo w przerwie i czy niezbyt luźno podeszliście do drugiej połowy?
- Może i podeszliśmy zbyt luźno, ale nie wiem co na to powiedzieć. Musimy przeanalizować ten mecz i wyciągnąć wnioski na kolejne spotkania.
- Dzisiaj z powodu urazu, zabrakło Sebastiena Thill. Kiedy dowiedziałeś się, że go zastąpisz i wybiegniesz w pierwszym składzie?
- Czułem już od początku tygodnia, ale do samego końca nie wiadomo jaki będzie skład. Czekałem na ostateczną decyzję trenera do dnia meczu.
- Szymonie, byłeś ostatnio we Włoszech na testach w Sassuolo. Jak je oceniasz i jak to wszystko wyglądało?
- Testy oceniam bardzo pozytywnie, klub który mnie obserwował też ocenił bardzo pozytywnie, ale jeszcze nie wiadomo co z tego będzie, bo zależy wszystko od mojej decyzji. Zobaczymy.
- A chciałbyś grać we Włoszech w Serie A albo Serie B, bo nie wiadomo gdzie w przyszłym sezonie zagra ekipa Sassuolo?
- Kto by nie chciał.
- Czyli można powiedzieć, że ta decyzja w zasadzie tylko formalność.
- No tak.
- Szymonie, jeszcze trochę sezonu tutaj do gry, także będziesz jeszcze na pewno się starał grać jak najlepiej i jak najbardziej pomóc Stali Rzeszów w osiągnięciu jak najlepszego wyniku. Jak myślisz, jak te najbliższe tygodnie będą przebiegały?
- Musimy walczyć w każdym meczu o trzy punkty, bo sytuacja w tabeli cały czas jest skomplikowana. Teraz trochę uciekliśmy od srefy spadkowej. Natomiast nie możemy odpuszczać żadnego meczu.
Pod koniec meczu Podbeskidzie mocno nas przycisnęło i można powiedzieć, że w końcówce szczęśliwie uratowaliśmy remis. Na pewno nie ułatwiła nam zadania głupia czerwona kartka. Nie możemy czegoś takiego robić.
Rozmawiał Maciej Decowski-Niemiec
Antyfikołek 2024-04-19 23:44:13
Na fikołka głosują tylko klejmany, elgiebety i odsiadujący wyrok na Załężu. Nikt normalny nie głosuje na tego pajaca i oszusta.
~anonim 2024-04-21 10:10:19
Jak widać Rzeszów glosuje na Fijolka,wbrew temu co piszesz
Kibic 2024-04-21 12:17:02
Idź chłopie tylko się marnujesz w tym beznadziejnym klubie
Były kibic Stali 2024-04-21 21:13:05
Idz i rozwijaj sie dalej bo w tym klubiku zza tamy nic cie dobrego nie czeka
Redakcja portalu podkarpacieLIVE nie ponosi jakiejkolwiek odpowiedzialności za treść komentarzy. Każdy użytkownik reprezentuje własne poglądy i opinie biorąc pełną odpowiedzialność za ich publikację.