Kamil Kiereś jest delikatnie uśmiechnięty po czterech wiosennych meczach! (fot. własne)
- Pierwszą połowę zagraliśmy bardzo dobrze. Natomiast druga połowa nie wyglądała za ciekawie - mówi Kamil Kiereś po wygranej z ŁKS-em Łódź. Zobaczcie co jeszcze powiedział szkoleniowiec PGE FKS Stali Mielec.
- W trzech poprzednich meczach zdobyliśmy siedem punktów i przed meczem z ŁKS-em Łódź byliśmy faworytem oraz odczuwaliśmy presję z tym związaną. Wiedzieliśmy, że zdobycie trzech punktów w tym meczu będzie miało ogromną wartość w tabeli. Udało nam się to zrobić, ale oceniając mecz trzeba to wszystko trochę rozdzielić. Pierwszą połowę zagraliśmy bardzo dobrze. Natomiast druga połowa nie wyglądała za ciekawie - powiedział Kamil Kiereś po wygranej nad ŁKS-em Łódź.
- Obroniliśmy wynik, ale posypała nam się gra. Próbowaliśmy ratować się zmianami, ale to nic nie dawało. Musiałem przebić się do zawodników głosem przy naszych kibicach, aby mentalnie to wszystko podnieść. Ostatecznie dowieźliśmy te bardzo ważne trzy punkty. Obroniliśmy te przy "oczka" - dodał szkoleniowiec PGE FKS Stali Mielec.
- W czterech meczach zdobyliśmy dziesięć punktów i to buduje nam mocny fundament do kolejnych spotkań, ale musimy mocno przeanalizować drugą połowę - dodał Kiereś.
Czytaj także
2024-02-28 21:02
WIDEO: Stal Mielec-ŁKS Łódź 1-0 [SKRÓT MECZU]
2024-02-29 11:39
Miłosz Lewandowski dołączył do Akademii Cracovii
2024-02-29 12:20
Piłkarz Resovii powołany do kadry narodowej!
2024-02-29 13:05
Fundakowski: To było jak grom z jasnego nieba
Redakcja portalu podkarpacieLIVE nie ponosi jakiejkolwiek odpowiedzialności za treść komentarzy. Każdy użytkownik reprezentuje własne poglądy i opinie biorąc pełną odpowiedzialność za ich publikację.