Początek meczu zgodnie z oczekiwaniami rozpoczął się od gry punkt za punkt, jednak to bielszczanki co jakiś czas odskakiwały na dwupunktowe prowadzenie, po ataku Pauliny Damaske prowadziły 11-9. Chwilę później po punktowym bloku Weroniki Centki Rysice doprowadziły do remisu 14-14, a już w kolejnej akcji asem serwisowym popisała się Anna Obiała, dzięki czemu rzeszowianki prowadziły 15-14.
Jednak po autowym ataku Amandy Coneo znów bielszczanki wróciły na prowadzenie, błąd Coneo był dopiero jednak zalążkiem do tego co wydarzyło się pare chwil później, kiedy to przyjezdne po serii udanych akcji osiągnęły czteropunktowe prowadzenie 20-16. Pierwszą partię skutecznym atakiem z lewego skrzydła zakończyła Paulina Damaske i to bielszczanki lepiej rozpoczęły poniedziałkowe starcie.
Przyjezdne pewne swego w drugiej odsłonie
Początek drugiej partii ponownie przyniósł przewagę przyjezdnych, które po punktowej zagrywce Pauliny Majkowskiej prowadziły 8-5. Bielszczanki zdawały się nie zwalniać tempa i po skutecznym bloku na Gabrieli Orvosovej oraz ataku w sam narożnik boiska Pauliny Damaske na tablicy wyników widniał wynik 13-8.
Bielszczanki zaznaczały swoją przewagę coraz wyraźniej, a po ataku Kertu Laak prowadziły 15-8. Podopieczne Stephane Antigi nie były w stanie nawiązać walki z trzecią drużyną ligi i po autowym ataku Amandy Coneo przegrywały aż 14-23. Drugiego seta skutecznym atakiem zakończyła Paulina Damaske. (25-15).
Rysice - "przebudzenie mocy" w trzecim secie
Początek trzeciej odsłony to siatkarskie przeciąganie liny po ataku Weroniki Szlagowskiej Rysice prowadziły 7-6. Skuteczny blok Weroniki Centki wyprowadził gospodynie na trzypunktowe prowadzenie (10-7). Chwilę później w aut zaatakowała świeżo wprowadzona na boisko Martyna Borowczak. Na siatce świetnie spisywała się Centka i to po jej bloku siatkarki Antigi prowadziły 13-7.
W końcówce seta szansę dostały również zmienniczki a po ataku Wiktorii Kowalskiej rzeszowianki pewnie prowadziły 20-11. Chwilę później Kowalska dobrze zachowała się na bloku, czym przybliżyła zespół Rysic do zwycięstwa w tej trzeciej partii i to właśnie ona atakiem z prawego skrzydła wlała nadzieje kibicom w fakt, że nic jeszcze nie jest stracone, a rzeszowianki wygrały do czternastu.
Czwarty set rozpoczął się lepiej dla bielszczanek, które szybko wyszły na czteropunktowe prowadzenie. (5-1). Skuteczny atak Kertu Laak jeszcze bardziej utrudnił sprawę rzeszowiankom bowiem, przegrywały już 3-9. Punktowy blok Amandy Coneo oraz skuteczna zagrywka Weroniki Szlagowskiej pozwoliły jednak gospodyniom złapać oddech i doskoczyć na dwa "oczka". (8-10). Podopiecznym Antigi nie udało się jednak zachować dobrej passy i po autowym ataku Orvosovej przegrywały już 9-15. Skuteczny blok Joanny Pacak jeszcze zbliżył przyjezdne do zwycięstwa, bowiem prowadziły już 18-10.
Precyzyjne zagranie Pauliny Damaske sprawiło, że trzeci zespół tabeli był już tylko dwa punkty od zwycięstwa (23-14). Spotkanie mocnym atakiem zakończyła Kertu Laak i to przyjezdne zwyciężyły tę partię oraz całe spotkanie 3-1. A zawodniczką meczu wybrana została Julia Nowicka.
Duma Stolicy 2024-02-12 23:50:05
W grudniu nie przyjechała do nas Stal Rzeszów. Stal Rzeszów, która ma układ z Polonią Przemyśl, która ma z kolei zgodę z Wisła Stal do zgód swojego ukladowicza się nie miesza, ale już na to gdzie MY mamy jeździć, a gdzie nie już tak HIPOKRYZ JA
olek 2024-02-13 07:44:15
kolejne lanie !! po 0:3 w LM teraz 1:3 u siebie w lidze, Jak tak dalej pojdzie to zmiana trenera bedzie za tydzien !
Xyz 2024-02-13 10:17:21
Kto ten badziew ogląda ? sam emeryt na trybunach,
Redakcja portalu podkarpacieLIVE nie ponosi jakiejkolwiek odpowiedzialności za treść komentarzy. Każdy użytkownik reprezentuje własne poglądy i opinie biorąc pełną odpowiedzialność za ich publikację.