Stephane Antiga: Wiedzieliśmy, że nie będzie to łatwy mecz

PGE Rysice Rzeszów pokonały Asterix Avo Beveren 3-1 w kolejnym spotkaniu Ligi Mistrzyń. Zobaczcie, co po tym meczu powiedział nam trener Stephane Antiga.

- Nie było łatwo. Oglądając odprawy przedmeczowe widzieliśmy, że nie będzie łatwo. Ta drużyna jest młoda, dobrze trenują i widziałem, że ostatnie pięć meczów grali lepiej od nas. Mieliśmy kilka kontuzji w drużynie, dziewczyny prawdopodobnie są też zmęczone, bo od pewnego czasu gramy dwa razy w tygodniu. Byliśmy też bez naszej rozgrywającej Kasi Wenerskiej- mówił Stephane Antiga.

- Nie było bardzo dobrze, nawet jeśli wygląda, że drużyna Asterix Avo Beveren nie ma wielu atutów, to nieprawda. Żeby wygrywać łatwo, to musimy grać naprawdę bardzo dobrze.

▶

Stephane Antiga: Dzięki takim trudnym meczom będziemy jeszcze lepsi

- Czy ciężko zmobilizować zespół na takie mecze, gdzie tak naprawdę już po wylosowaniu grupy każdy przyznawał Wam trzy punkty za zwycięstwo u siebie i na wyjeździe z tym zespołem? Musieliście wypełnić takie minimum, żeby dalej liczyć się w grze o wyjście z grupy.

- Tak. Prawdopodobnie ten mecz kluczowy, żeby awansować będzie w Niemczech ze Stuttgartem. Tam będzie ciężko, ta drużyna gra bardzo dobrze u siebie i na pewno nie będzie łatwo. Pracujemy i mecz po meczu próbujemy być lepsi.

Ostatni mecz tutaj z Conegliano mieliśmy szansę, żeby grać piąty set. Oczywiście jak widzieliśmy losowanie na początku, to mówiliśmy, że musimy wygrywać punkty ze Stuttgartem i Asterixem. Ogólnie idzie nam dobrze, wygraliśmy mecze, które mieliśmy wygrywać. Kalendarz jest teraz szalony, ale dzięki takim trudnym meczom będziemy lepsi. Jeszcze trzy mecze do przerwy i mam nadzieję, że dobrze to skończymy.

- Jak wygląda sytuacja kontuzjowanych zawodniczek? Czy jest możliwość, żeby Kasia Wenerska i Weronika Szlagowska zagrały w derbach z Mielcem?

- Jeszcze za wcześnie. Są obecnie na boisku, ale nie są w stanie jeszcze normlanie trenować.