fot. Siarka Tarnobrzeg
Siarka Tarnobrzeg rozkręciła sie w drugiej połowie meczu i dwoma bramkami przewafi odniosła zwycięstwo nad Podhalem Nowy Targ w ramach zmagań w 3.lidze gr IV.
Siarka Tarnobrzeg w ostatniej kolejce 3.ligi gr IV poniosła porażkę na wyjeździe, gdzie Wieczysta Kraków trzema bramkami pokonała tarnobrzeżan. Dziś okazją na poprawę morali miał być mecz u siebie z Podhalem Nowy Targ.
Pierwsze dwadzieścia minut nie przyniosło klarownych sytuacji z żadnej ze stron. Drużyny dochodziły do okolic 30. metra i traciły piłkę. W ekipie Siarki ewidentnie zauważalny był brak Kamila Orlika, który zastępowany był przez Szymona Fereta.
W 34.minucie strzałem z dystansu popisał się Tymosiak, ale próba minęła bramkę. Chwilę później doszło jednak do groźnej sytuacji Siarki, która nie zakończyła się jednak golem. Piotr Lisowski minął jednego z rywali, wszedł w pole karne i z odległości około 10.metrów zmusił golkipera Podhala do interwencji. Z rzutu rożnego bliski zdobycia gola był Kacper Szymocha, ale jego próba została obroniona.
Przed przerwą gospodarze mieli jeszcze jedną okazję. Z linii pola karnego próbował Cichocki i z dużym trudem bramkarz z Nowego Targu wybił na rzut rożny. W drugiej połowie szybciej doczekaliśmy się emocji, w 48.minucie Cichocki ponownie złożył sie do strzału i również tym razem piłka nie zatańczyła w siatce. Otworzenia wyniku szukał także Antkowiak z ekipy Podhala, ale po centrze jego strzał został rykoszetem zbity na rzut rożny.
W 66.minucie Cichocki uderzył wysoko nad bramką, idealnie podsumowujac panujacą sytuację na boisku. Chwilę poźniej w polu karnym doszło jednak do faulu na Piotrze Lisowskim, a arbiter bez wahania podyktował rzut karny. "Jedenastkę" celnie wykonał Kacper Prusiński, myląc bramkarza, którzy poszedł w drugą stronę.
Na drugą bramke w wykonaniu Siarki nie trzeba było długo czekać. W 74.minucie Piotr Cichocki doczekał się swojej celnej sytuacji, kopiąc po długim słupku. Golkiper rywali nie zdążył nawet podjąć reakcji. Podhale od tamtej pory zaczęło nieco więcej atakować., co przekładało się na ilość bramek. Na ten moment otrzymali aż sześć żołtych kartoników. Do końca meczu nie ujrzeliśmy już piłki między słupkami, zatem Siarka zatrzymała trzy punkty u siebie.
1-0 Kacper Prusiński (69-rzut karny)
2-0 Piotr Cichocki (74)
Siarka: Zoch, Szymocha, Lisowski, Prusiński, Kumorek, Bieniarz, Cichocki, Kaliniec, Bierzało, Lisowski, Feret.
Podhale: Stryczula, Chmelenko, Tymosiak, Karmański, Płatek, Purcha, Rubiś, Kozarzewski, Michota, Antkowiak, Nakrosius.
Czytaj także
2023-11-10 21:18
Patryk Warczak powołany do reprezentacji Polski U-20
2023-11-11 11:56
Stal Rzeszów postawi się "Słoniom"? [Zapowiedź]
2023-11-11 12:03
WIDEO: Karpaty Krosno - Unia Tarnów 1-1 [SKRÓT MECZU]
2023-11-11 14:52
Udane pożegnanie Głogovii z własnym boiskiem
2023-11-11 16:01
Cosmos wyszarpał zwycięstwo nad "Morsami"!
Siarka 2023-11-11 22:48:58
"...i dwoma bramkami przewafi odniosła zwycięstwo"
co?
jest tu jakaś korekta w tej redakcji? ktoś to czyta?
Byczek fernado 2023-11-12 11:19:41
Najlepsza srednia frekwencja w całej 3 lidze - Brawo
Redakcja portalu podkarpacieLIVE nie ponosi jakiejkolwiek odpowiedzialności za treść komentarzy. Każdy użytkownik reprezentuje własne poglądy i opinie biorąc pełną odpowiedzialność za ich publikację.