KS Wiązownica pokonał Wiślan Jaśkowice 2-1. Zobaczcie, co po tym spotkaniu powiedział nam trener gospodarzy Waldemar Warchoł.
- Nie wiem czy możemy tutaj oddychać z ulgą, bo każdy chce się utrzymać i ta rywalizacja będzie ciężka. Na pewno dla nas jest to ważne, że mam nadzieję, ta zła seria już jest za nami. Będziemy chcieli kontynuować dobrą grę, bo to jest najważniejsze- mówił opiekun KS Wiązownica.
- Z przebiegu całego spotkania byliśmy wyraźnie lepszym zespołem. W Krośnie po dziesięciu minutach przejęliśmy całkowitą dominację i mnie to cieszy, bo chciałbym, żeby moje zespoły w ten sposób funkcjonowały i przede wszystkim wierzyły w siebie- dodał Waldemar Warchoł.
- Ten mecz zaczął się odmiennie niż w Krośnie, to wy rzuciliście się do ataku i zdobyliście bramkę, która ustawiła dalszą część tego meczu. Czy to była celowa taktyka i uczulał Pan zespół na to, co wydarzyło się tydzień wcześniej?
- Tak. Krosno do dziesiątej minuty miało kilka groźnych sytuacji, potem to już my zaczęliśmy dominować. A wynikało to z tego, że nie podeszliśmy do nich wyżej. Pokazywałem chłopakom, jak wyglądaliśmy w sierpniu, jak szliśmy do pressingu i agresywnie stawialiśmy warunki gry.
To nie jest mój styl, ja chce żeby ten futbol był też na jakimś ryzyku, ale jak podejmujesz ryzko, to zawsze to się kończy tym, że przeciwnik ma mniej czasu, musimy szybciej podejmować decyzje, a to się wiążę z błędami.
- Dzisiaj wykorzystaliśmy te błędy i po pierwszej bramce nie zgubiliśmy głowy, tylko nakręcaliśmy się i przypieczętowaliśmy to drugą bramką. Uczulaliśmy się na to, że musimy zacząć mecz na swoich warunkach, a nie czekać na to, co przeciwnik zrobi.
- Po zdobytej bramce Wiślanie przejęli minimalnie inicjatywę, co jednak nie wiązało się z wieloma sytuacjami. Bramka na 2-0 niemalże taka sama, jak w Krośnie. Czy to efekt tych treningów, o których Pan mówił, że w końcu przynoszą efekty?
- Na pewno troszeczkę zmieniliśmy charakterystykę, bo Jaśkowice broniły całą drużyną w strefie, więc dostosowaliśmy swoje warianty, żeby nam było łatwiej atakować piłkę.
- Co do pierwszej połowy, to wiadomo, że przeciwnik dojdzie do gry. Fajnie, że nie daliśmy im złapać tej pewności, bo końcówka może była chaotyczna, ale oczywista, że każdy tak będzie grał, szukając wyniku.
Czytaj także
2023-10-21 00:38
Mirosław Hajdo: Zwycięstwo Wisły nie podlegało dyskusji
2023-10-21 00:20
Kornel Kordas: Najważniejsze, że trzy punkty zostają w Wiązownicy
2023-10-20 17:58
Wyniki meczów: od Ekstraklasy do klasy B [PIŁKARSKI WEEKEND]
2023-10-20 20:09
KS Wiązownica z drugim zwycięstwem z rzędu!
2023-10-21 14:48
WIDEO: KS Wiązownica - Wiślanie Jaśkowice 2-1 [SKRÓT MECZU]
ZKS Stalowy Joe 2023-10-21 12:08:12
Jebbbacccc wiązownice i jks bo to dwie kuuurwyyyy są !
Redakcja portalu podkarpacieLIVE nie ponosi jakiejkolwiek odpowiedzialności za treść komentarzy. Każdy użytkownik reprezentuje własne poglądy i opinie biorąc pełną odpowiedzialność za ich publikację.