Czy nastąpi przełamanie Wisłoka Wiśniowa? Jak zareaguje Stal Łańcut po ostatniej wyjazdowej
porażce? Czy Błękitni Ropczyce postawią się Cosmosowi Nowotaniec? Odpowiedzi na te oraz inne pytania przyniesie 13. kolejka 4 ligi podkarpackiej.
Czy rezerwy Resovii wreszcie zapunktują?
Granie w 13. kolejce 4 ligi podkarpackiej rozpoczniemy w Rzeszowie, gdzie spotkają się beniaminkowie z Rzeszowa i Kamienia. Faworytem tego spotkania będą goście, którzy notują znakomitą serię siedmiu meczów bez porażki. Młodzi zawodnicy Resovii nie zapunktowali od 13 września i z pewnością w starciu z innym beniaminkiem będą chcieli poszukać punktów.
Trudny wyjazd Igloopolu
O godzinie 13:00 w sobotę zabrzmi pierwszy gwizdek w Pilźnie, gdzie znakomicie spisujący się w tym sezonie na własnym terenie (komplet zwycięstw) Legion podejmie drużynę Igloopolu Dębica. Podopieczni trenera Łukasza Cabaja z kolei nie przegrali od 6 kolejki i z pewnością będą chcieli podtrzymać dobrą serię.
JKS rozpocznie marsz w górę tabeli?
W sobotnie popołudnie do Rzeszowa na spotkanie z drużyną Korony wybierze się JKS Jarosław. Pozycja w tabeli drużyny gości na pewno odbiega przedsezonowym założeniem i prognozom, więc mecz z czerwoną latarnią ligi będzie idealną okazją na dopisanie kolejnych trzech oczek. Inny wynik niż zwycięstwo drużyny z Jarosławia będzie trzeba rozpatrywać w kategorii sensacji.
Czy Stal Łańcut wróci na zwycięską ścieżkę?
O godzinie 15:00 w sobotę rozpocznie się mecz w Łańcucie, gdzie miejscowi podejmą Polonię Przemyśl. Zawodnicy trenera Krzysztofa Koraba w ostatniej kolejce stracili punkt w ostatnich minutach meczu i z pewnością będą chcieli pokazać, że wyjazdowa porażka z Głogovią Głogów Małopolski to jedynie wypadek przed pracy. Drużyna gości jeśli nie chce spędzić zimy na miejscu spadkowym musi zacząć punktować.
Podopieczni Marcina Wołowca znowu zapunktują?
O tej samej porze co w Łańcucie na boisko w Kolbuszowej Dolnej wybiegną jedenastki drużyn Sokoła i Pogoni-Sokół Lubaczów. Obie drużyny w tym sezonie spisują się poniżej oczekiwań. Gospodarze po bardzo dobrym poprzednim sezonie (4. miejsce) w tym sezonie zamieszani są póki co w walkę o utrzymanie.
Natomiast beniaminek z Lubaczowa zdaniem wielu obserwatorów miał pewnie zmierzać po kolejny awans. Efektem tego były zmiany na ławkach trenerskich w obu zespołach. Szansę na przypomnienie o sobie kolbuszowskim kibicom powinien dostać Jakub Lorenc, który przez ostatnie półtora roku reprezentował drużynę Sokoła. Gospodarze pod okiem trenera Marcina Wołowca potrafili zremisować z niezwykle mocnym Cosmosem Nowotaniec oraz na trudnym terenie w Kamieniu i z pewnością i tym razem będą chcieli schodzić z boiska ze zdobyczą punktową.
Błękitni zrehabilitują się za klęskę w Boguchwale?
Kolejnym spotkaniem rozegranym w sobotę będzie bój drużyny Błękitnych z drużyną z Nowotańca. Podopieczni trenera Rafała Rudnego będą chcieli udowodnić, że wysoka porażka z drużyną „Izolacji” była jedynie wypadkiem przy pracy. To spotkanie będzie szczególne dla zawodnika gości Szymiona Majchera, który przez cztery sezony reprezentował drużynę z Ropczyc.
Hit kolejki w Sanoku
Ostatnim spotkaniem rozegranym w sobotę będzie starcie Ekoballu Sanok z drużyną Głogovii Głogów Młp. Oba zespoły są ostatnio w kwitnącej formie, więc spotkanie to zapowiada się niezwykle ciekawie. Beniaminek z Sanoka wygrał trzy ostatnie mecze, natomiast podopieczni Kamila Kawy nie znaleźli lepszych, ani równych sobie od czterech spotkań, a w ostatniej kolejce ograli jednego z głównych faworytów do awansu. Która z tych serii zostanie zakończona? Dowiemy się o tym sobotnim wieczorem.
Izolacja gościem u siebie
Niedzielne granie rozpoczniemy w Boguchwale, gdzie swoje mecze rozgrywa drużyna Stali II Rzeszów. Ich rywalem będą urzędujący na co dzień na tym stadionie zawodnicy Izolatora Boguchwała. Nierówno spisujących się w tym sezonie młodych zawodnika z Rzeszowa czeka niezwykle ciężkie zadanie, bo drużyna Izolatora po słabym początku sezonu wygrała ostatnie pięć spotkań i z pewnością będzie chciała podtrzymać dobrą formę.
Czas na przełamanie
Granie w trzynastej serii gier zakończymy w Wiśniowej, gdzie miejscowy Wisłok podejmie Lechię Sędziszów Małopolski. Będzie to spotkanie drużyn, które zdecydowanie znajdują się w dołku. Zawodnicy Grzegorza Sitka, rozpoczęli sezon od trzech zwycięstw, ale następnie przyszła seria kolejnych dziewięciu meczów bez zwycięstwa.
Tym samym spotkanie z drużyną z Sędziszowa, która zaliczyła kolejnych jedenaście porażek wydaje się być idealnym na odwrócenie złej karty. Jak udało nam się ustalić Sitek złożył rezygnację z dalszego prowadzenia Wisłoka, ale nie została ona przyjęta. W związku z tym mecz z Lechią wydaje się idealnym na przełamanie.
Redakcja portalu podkarpacieLIVE nie ponosi jakiejkolwiek odpowiedzialności za treść komentarzy. Każdy użytkownik reprezentuje własne poglądy i opinie biorąc pełną odpowiedzialność za ich publikację.