fot. Resovia TV
Górnik Łęczna pokonał wczoraj pewnie Resovię Rzeszów zdobywając niemal wszystkie bramki w odstępie dziesięciu minut. Po meczu sytuację ocenił pomocnik rzeszowian, Marcin Urynowicz.
Żelazna kurtyna Górnika Łęczna nie została przez was skruszona. Czy faktycznie nie można było jej skruszyć?
-Nie, myślę że byli na spokojnie do ogrania. pierwsze trzydzieści minut były najlepsze dla nas w tym sezonie. Mieliśmy dużo sytuacji podbramkowych, których nie wykorzystaliśmy. Potem jakieś błędy indywidualne i padły bramki dla przeciwnika.
Te bramki padły co najgorsze po okresie waszej optycznej i nie tylko optycznej przewagi.
-Tak jak mówiłem, mieliśmy mecz pod kontrolą. To uśpiło naszą czujność i niestety przegraliśmy.
Przed wami mecz w Rzeszowie z warszawską Polonią, która także szuka punktów.
- Dokładnie, musimy się wziąć do roboty. Robić to, co robiliśmy do tej pory. Myślę, że wykonujemy dobrą i rzetelną pracę i punkty niedługo przyjdą.
Wypowiedź pomocnika możecie posłuchać tutaj:
Czytaj także
2023-09-19 11:35
Stal Mielec pokonała Zagłębie Lubin! [ZDJĘCIA]
2023-09-19 12:12
WIDEO: Stal Mielec - Zagłębie Lubin 4-2 [SKRÓT MECZU]
2023-09-19 18:52
Stal Rzeszów w kolejnej rundzie Pucharu Polski!
Abraxas 2023-09-19 20:27:13
Acha , po dwóch miesiącach olewania wezmą się do roboty , czekamy niecierpliwie.
Krzysiek 2023-09-19 21:04:24
Pawełek do roboty to jest kuń i traktor. Chłopcy nasi się buntują bo oni profesjonaliści i do roboty nie będą się brać tylko do pracy.
głamy dalej druga liga coraz blizy
Akplan 2023-09-20 15:49:17
to jak od teraz biorą się do roboty , to co wcześniej trener robił z grajkami? !!! wakacje ?!
Redakcja portalu podkarpacieLIVE nie ponosi jakiejkolwiek odpowiedzialności za treść komentarzy. Każdy użytkownik reprezentuje własne poglądy i opinie biorąc pełną odpowiedzialność za ich publikację.