2023-09-18 19:55:58

Zabójcze 10 minut Górnika Łęczna! Resovia z trzecią porażką z rzędu

fot. Resovia
fot. Resovia
  Resovia przegrała trzeci mecz z rzędu. "Pasiaki" mimo dobrej postawy w początkowej części spotkania po 10 zabójczych minutach w wykonaniu Górnika Łęczna nie byli w stanie już się podnieść. 
 
Rzeszowianie od początku odważnie ruszyli i już w 3. minucie pojawiło się pierwsze zagrożenie pod bramką Macieja Gostomskiego. Bartłomiej Ciepiela przerzucił piłkę na lewą stronę do Kelchukwu Ibe-Torti, ten dograł do Adriana Łyszczarza, a pomocnik rzeszowian uderzył minimalnie obok słupka.
 
Po około 10. minutach gry wydawało się, że miejscowi wrócili na właściwe tory. Nic bardziej mylnego, w 14. minucie ponownie dali znać o sobie rzeszowianie. W okolicach "szesnastki" na lewą nogę futbolówkę przełożył sobie Rafał Mikulec, a świetną paradą po tym strzale popisał się Gostomski.
 
Trzy minuty później znakomicie z rzutu wolnego uderzał Adrian Łyszczarz, ale ponownie górą był kapitan Górnika Łęczna. 
 
W 23. minucie z kolejną kontrą wyszli podopieczni Mirosława Hajdo. Zagranie Ciepieli wykorzystał Łyszczarz i kolejny raz celnie uderzył na bramkę, ponownie górą był Gostomski, który potem poradził sobie również z dobitką Radosława Kanacha
 
Pierwsze celne uderzenie ze strony Górnika Łęczna pojawiło się dopiero w 30. minucie. Ze strzałem Pawła Żyry bez problemów poradził sobie Branislav Pindroch, który pojawił się w bramce "Pasiaków" pierwszy raz po kontuzji. 
 

Resovia grała, Górnik strzelał bramki

W 33. minucie niespodziewanie to gospodarze objęli prowadzenie. Prawą stroną popędził Starzyński, zagrał wzdłuż bramki do Karola Podlińskiego, a ten dopełnił formalności do pustej bramki.
 
Pięć minut później Branislav Pindroch ponownie musiał wyciągać piłkę z siatki, kiedy kapitalnie z rzutu wolnego przymierzył Adam Deja
 
w 41 minucie niefortunnie wślizgiem interweniował Rafał Mikulec i piłka odbijając się od nogi, trafiła w rękę zawodnika "Pasiaków". Arbiter po analizie VAR zdecydował się podyktować jedenastkę. Z rzutu karnego celnie uderzył Egzon Kryeizu i było już 3-0. 
 
Mimo wyraźnej przewagi przez 30. minut pierwszej połowy to piłkarze "Reprezentacji Miasta" schodzili do szatni z trzybramkową stratą. 
 
W 53. minucie po wrzutce Jerzego Tomali, Radosław Kanach uderzeniem "nożycami" próbował zaskoczyć Gostomskiego, ten jednak kolejny raz skutecznie interweniował. W odpowiedzi Piotr Starzyński ograł Lemperaura, ale czujny w bramce był również Branislav Pindroch. 
 
W kolejnych minutach emocje zdecydowanie opadły, Resovia nie była w stanie odwrócić losów meczu, natomiast Górnik bardzo pragmatycznie długo utrzymywał się prz piłce i bronił wyniku. W 76. minucie do akcji ofensywnej włączył się Grabowski, dograł do Karola Podlińskiego, a ten obił słupek bramki strzeżonej przez Pindrocha. 

Mateusz Bondarneko z honorową bramką dla Resovii

W doliczonym czasie gry Resovia w końcu skierowała futbolówkę do siatki. W 91. minucie celnie głowkował Mateusz Bondarenko. Była to jednak tylko bramka na "otarcie łez" dla "Pasiaków" i do końca wynik meczu już nie uległ zmianie. 
 
 
 
1-0 Karol Podliński (33)
2-0 Adam Deja (38)
3-0 Egzon Kryeizu (41-rzut karny)
3-1 Mateusz Bondarenk (90+1)
 
Górnik Łęczna: 33. Maciej Gostomski - 25. Damian Zbozień, 4. Lukas Klemenz, 6. Jonathan de Amo, 3. Marcin Grabowski (86, 23. Karol Turek) - 19. Piotr Starzyński (66, 11. Fryderyk Janaszek), 10. Adam Deja, 8. Egzon Kryeziu (87, 17. Kacper Łukasiak), 16. Paweł Żyra (76, 29. Daniel Dziwniel), 77. Damian Gąska - 9. Karol Podliński (77, 5. Michał Pawlik).
 
Resovia: 1. Branislav Pindroch - 23. Jerzy Tomal (78, 20. Radosław Bąk), 2. Mateusz Bondarenko, 28. Kornel Osyra, 21. Dylan Lempereur (66, 17. Radosław Adamski) - 4. Rafał Mikulec, 14. Marcin Urynowicz, 99. Radosław Kanach, 10. Adrian Łyszczarz (66, 11. Kamil Mazek), 7. Kelechukwu Ibe-Torti (66, 24. Bartłomiej Eizenchart) - 92. Bartłomiej Ciepiela (78, 90. Wołodymyr Zastawnyj).
 
żółte kartki: Klemenz, Grabowski, Janaszek - Bondarenko, Urynowicz.

Fortuna 1. Liga - wyniki meczów 8. kolejki:

Tabela Fortuna 1 ligi:

Czytaj także

Komentarze (26)

Uwaga! Teraz komentarze są domyślnie ukryte, aby poprawić komfort korzystania z serwisu. Kliknij przycisk „Zobacz komentarze”, aby je wyświetlić i dołączyć do dyskusji.