fot. MKS Pogoń-Sokół Lubaczów
Za nami 24.kolejka klasy O Jarosław, która kolejny raz przyniosła sporo emocji! Pogoń-Sokół Lubaczów już niemal zapewniła sobie awans do 4.ligi podkarpackiej. Ciekawie było też w Przeworsku, gdzie padło aż siedem bramek. Przeczytajcie podsumowanie wszystkich starć z ubiegłego weekendu.
Płomień Morawsko – Promyk Urzejowice 0-1
Przez niemal cały mecz na boisku w Morawsku widniał rezultat bezbramkowego remisu. Promyk Urzejowice trafił do bramki dopiero w 72.minucie po strzale Pawła Drabika. Jak się okazało, był to gol na miarę zwycięstwa w starciu z Płomieniem. Co ciekawe, jeden z zawodników gości otrzymał czerwoną kartkę, a Promyk był zmuszony dograć końcówkę z dziesiątkę.
Rywale w tabeli mają aktualnie między sobą tylko jeden punkt różnicy. Ekipa z Morawska znajduje się na szóstej pozycji, a Urzejowice uplasowały się “oczko” niżej.
Gorliczanka Gorliczyna – Start Pruchnik 2-2
Podział punktów tym razem w Gorliczynie, gdzie tamtejsza Gorliczanka zremisowała z niżej notowanym Startem Pruchnik. Pierwsza połowa zakończyła się na korzyść gospodarzy, którzy prowadzili po strzale Huberta Bobera z 29.minuty.
Druga połowa rozpoczęła się jednak od strzału gości. Waldemar Znamieńczyków doprowadził do wyrównania. Odpowiedziała jednak ponownie Gorliczyna, a konkretniej Daniel Ostrzywilk. Start wywalczył jeden punkt dzięki rzutowi karnemu, który został podyktowany już w doliczonym czasie gry. “Jedenastkę” celnie wykonał Wojciech Pilawa. To kolejny brak pełnej puli punktów z rzędu Gorliczanki.
Piast Tuczempy - Pogoń-Sokół Lubaczów 0-1
To już niemal pewne! Pogoń-Sokół Lubaczów w przyszłym sezonie prawdopodobnie zagra na czwartoligowych boiskach. Przyczyniła się do tego skromna wygrana z ubiegłego weekendu z Piastem Tuczempy. Rywal nie był najłatwiejszy, bo przecież aktualnie okupuje trzecie miejsce w tabeli. Gola na wagę zwycięstwa ustrzelił w 54. minucie niezawodny ostatnio Kacper Rop.
To już 23. zwycięstwo liderów w obecnym sezonie, a dwunaste z rzędu.
Orzeł Przeworsk – San Gorzyce 5-2
Działo się w Przeworsku! Orzeł postrzelał sobie w starciu z Sanem Gorzyce, a kibice w sumie zobaczyli aż siedem trafień. Jako pierwszy między słupki trafił w 11.minucie Sylwester Kielich, a chwilę później podwyższył to Patryk Broda.
San nie pozostawił tego bez odpowiedzi. W 23.minucie bramkę kontaktową ustrzelił Jakub Baładna. Na niewiele się to jednak zdało, gdyż przed zejściem na przerwę Orzeł dołożył gola za sprawą Marcina Piątka.
Druga odsłona to dwie bramki Orła: Pawła Guraka i Sylwestra Kielicha. Na kilka minut przed końcem drogę między słupki odnalazł jeszcze Bartłomiej Słysz, jednak jego trafienie w żaden sposób nie przeszkodziło w wyłonieniu zwycięzcy tego pojedynku. San, aby pozostać w klasie okręgowej musi postarać się o punkty w następnych kolejkach.
Huragan Gniewczyna - Orzeł Torki 0-2
Bez większego zaskoczenia, Orzeł postawił się w Gniewczynie tamtejszemu Huraganowi. Na bramki przyszło zaczekać do drugiej połowy. Najpierw, w 47.minucie piłka zatańczyła w siatce po strzale Łukasza Głuszko, a pięć minut później wynik został podwyższony za sprawą gola Adriana Kiełbasy.
Taka kolej rzeczy pozwoliła Orłowi na awans ponad strefę spadkową, na jedenastą pozycję jarosławskiej klasy O.
Hetman Laszki - Biało-Czerwoni Kaszyce 1-2
Wynik w tym starciu otworzyli gospodarze, jednak to nie oni finalnie cieszyli się z trzech punktów. Dla Kaszyc to z pewnością cenne zwycięstwo po kilku porażkach z rzędu.
Jako pierwszy do bramki trafił zawodnik Hetmana-Sewryn Zalewski w 29.minucie pojedynku. Do szatni Biało-Czerwoni odnotowali jednak bramkę z rzutu karnego, której autorem był Oskar Kuźmiński. Gola na wagę zwycięstwa ustrzelił w drugiej połowie Bernard Stopa na kilkanaście minut przed zakończeniem spotkania w Laszkach.
Zdrój Horyniec – Start Lisie Jamy 1-2
W derbach powiatu lubaczowskiego Zdrój Horyniec nie podołał mocniejszemu Startowi Lisie Jamy. Na prowadzenie wyszli początkowo goście po strzale Yaroslava Dedy po rzucie karnym. Wyrównać udało się Miłoszowi Linkowi z ekipy gospodarzy.
Końcówka należała jednak do Startu, a bramkę dająca trzy punkty ustrzelił Ihor Marialenko. Wygrana gości coraz bardziej krzyżuje plany Horyńcowi, który ma małe szanse na utrzymanie się w tej klasie rozgrywkowej.
Santos Piwoda - MKS Kańczuga 2-3
Niezwykle zacięty i wyrównaniu mecz odbył się wczoraj w Piwodzie, gdzie Santos poległ w meczu z Kańczugą. Bramki dla gospodarzy ustrzelili Łukasz Krajewski i Krystian Gawura,
Goście podziękować mogą Kuligowi i Dmytro Frolovowi, który dwukrotnie odnalazł drogę do bramki rywali. Po bolesnej porażce z Piastem Tuczempy, wczorajsze zwycięstwo Kańczugi z pewnością poprawiło im humory.
Czytaj także
2023-05-07 15:06
WIDEO: Ruch Chorzów - Apklan Resovia 1-3 [SKRÓT MECZU]
2023-05-07 15:35
Marek Mróz: Zrobiliśmy bardzo duży krok w kierunku utrzymania
2023-05-08 10:58
Daniel Myśliwiec po wygranej z Arką: Graliśmy na swoich warunkach
2023-05-08 13:35
Weronika Centka: Musimy dawać z siebie wszystko
2023-05-08 15:50
Zuzanna Górecka wypada z gry. Będzie transfer medyczny ŁKS-u Łódź?
Stal Rzeszów 2023-05-08 12:04:02
Pogoń Lubaczów powodzenia.
KKS 2023-05-08 16:13:42
witamy !
He 2023-05-08 19:43:44
Kolejna armia zaciężna z zadupia !
Redakcja portalu podkarpacieLIVE nie ponosi jakiejkolwiek odpowiedzialności za treść komentarzy. Każdy użytkownik reprezentuje własne poglądy i opinie biorąc pełną odpowiedzialność za ich publikację.