
Michał Drymajło: W tamtym tygodniu miała miejsce Rada Nadzorcza spółki h69 speedway S.A. która w porozumieniu z byłym prezesem Łukaszem Rojkiem podjęła decyzję o rozwiązaniu umowy. Naturalnym ruchem dla przewodniczącego Rady Nadzorczej było zaproponowanie mnie jako głównemu akcjonariuszowi, dokończenie kadencji obecnego prezesa. Ta kadencja jest domknięta do końca listopada tego roku.
Możesz zdradzić kulisy tej zmiany? Ludzie martwią się o klub, bo takie rzeczy nie odbywają się w sporcie 3 tygodnie przed startem sezonu żużlowego, kiedy dochodzi do zmiany na najwyższym szczeblu w klubie.
- Ustaliliśmy z poprzednim prezesem, że nie będziemy podawać szczegółów przyczyny. Tutaj nie ma złych intencji z jednej i z drugiej strony. Łukasz dalej będzie zaangażowany w struktury klubu, dalej będzie współtworzył żużel w Rzeszowie, ale nie na stanowisku prezesa. Nie pozostaje w klubie, ale jest blisko klubu.
Przed nami wielkie święto żużla w Rzeszowie. Mistrzostwa Polski Par klubowych. Jak to się stało, że trafiła ta impreza do Rzeszowa?
- Pracowaliśmy nad tym od tamtego roku. W tamtym roku pracowaliśmy na to, aby ten finał Indywidualnych Mistrzostw Polski zagościł do Rzeszowa, co udało nam się zrobić dzięki wielu osobom, staraniom miasta, staraniom firmy Texom i staraniom moich firm. Aktualnie sprawdziliśmy się jako współorganizator tej imprezy. W tym roku dostaliśmy do współorganizacji Mistrzostwa Polski Par Klubowych, czyli imprezy, której nie było tutaj w Rzeszowie 33 lata. Po 33 latach wraca do Rzeszowa i nie jest to ostatnia impreza takiej rangi.