Stal Mielec odpadła z Pucharu Polski. Mielczanie przegrali z Piastem Gliwice dopiero w dogrywce. Zobaczcie, co po tym meczu powiedział trener drużyny Adam Majewski.
- Niestety nie udało nam się przejść do kolejnej rundy. Patrząc z boku, chyba nie ma co tego ukrywać, mecz był bardzo przeciętny w wykonaniu obydwu drużyn, szczególnie do momentu dogrywki. Taki mecz na 0-0 i czekanie, bo nikt nie chciał zaryzykować- powiedział Adam Majewski.
- Rzeczywiście było parę zmian w naszym składzie i to było widać. W pierwszej połowie wyszliśmy nominalnie bez napastnika i dlatego brakowało nam groźnych sytuacji. Później po wejściu Saida Hamulica to się zdecydowanie poprawiło. Decydującą sytuacją, która wpłynęła na wynik tego meczu, była czerwona kartka w 90. minucie. Możemy gdybać, czy ta czerwona kartka była już po czasie czy nie. Według nas była po, ale tego nigdy nie sprawdzimy, bo zawsze będzie jakieś wytłumaczenie ku temu- kontynuował szkoleniowiec Stali Mielec.
- Wiadomo, czerwona kartka, gramy jednego mniej i straciliśmy kuriozalną bramkę, ale to biorę na siebie, to ja wystawiłem Mateusz Dudka w pierwszym składzie i popełnił błąd, ale to się zdarza, bo jest to młody zawodnik. Szkoda, że w takim momencie, bo potem było już tak naprawdę po meczu. Dziękuję chłopakom za zaangażowanie, kosztowało nas to dużo zdrowia. Teraz mamy parę dni na to, żeby się podnieść i oczywiście gratuluję wygranej zespołowi Piasta Gliwice- zakończył Adam Majewski.
Czytaj także
2022-10-17 20:07
Trener Odry Opole stracił posadę po meczu ze Stalą Rzeszów!
2022-10-18 22:10
WIDEO: Stal Rzeszów - Odra Opole 4-2 [KULISY MECZU]
Redakcja portalu podkarpacieLIVE nie ponosi jakiejkolwiek odpowiedzialności za treść komentarzy. Każdy użytkownik reprezentuje własne poglądy i opinie biorąc pełną odpowiedzialność za ich publikację.