fot. Paweł Golonka/Resovia
Za nami 10. kolejka rzeszowskiej okręgówki. W meczu na szczycie Strug Tyczyn zremisował z Sokołem Sokołów Małopolski, wykorzystała to druga drużyna Resovii, która wysoko pokonała Sawę Sonina i wskoczyła na fotel lidera.
Resovia II wygrała ósmy mecz w tym sezonie i awansowała na pozycję lidera. Tym razem Rzeszowianie pokonali Sawę Sonina aż 8-0. Wynik spotkania otworzył w 19 .minucie Jakub Maćkowiak, później prowadzenie podwyższył Mateusz Zięba, a przed przerwą na listę strzelców wpisali się jeszcze Wojciech Rusinek i Filip Mikrut.
Mimo sporej zaliczki po pierwszej części tego spotkania, goście nie zwolnili i po zmianie stron dołożyli kolejne cztery bramki. Dwie bramki ustrzelił Dawid Pieniążek, drugi raz na listę strzelców wpisał się Wojciech Rusinek, a jeszcze jedno trafienie dołożył Dmytro Pirnach.
- Wysokie zwycięstwo mówi wiele o potencjale tej grupy ludzi. Jeśli od początku jest koncentracja i jeśli gramy swoje, to naprawdę ciężko nas zatrzymać- powiedział po tym meczu trener Roman Borawski.
Spotkanie na szczycie w Tyczynie zakończyło się podziałem punktów. Strug Tyczyn zremisował z Sokołem 1-1 i tym samym pożegnał się z fotelem lidera.
Już w 3. minucie piłkę ręką w polu karnym zagrał jeden z zawodników Sokoła i arbiter podyktował rzut karny. Z jedenastu metrów pewni uderzył Kamil Żuczek i wyprowadził Strug na prowadzenie. Goście doprowadzili do remisu, jeszcze przed zakończeniem pierwszej połowy. W 40. minucie rzut wolny na bramkę zamienił Patryk Sobuś i było 1-1.
Po zmianie stron obie drużyny stworzyły sobie jeszcze klarowne sytuacje, ale ostatecznie piłka nie znalazła drogi do bramki i mecz zakończył się remisem.
Podbudowana ostatnim zwycięstwem Iskra, dopisała kolejny ważny punkt do ligowej tabeli i zremisowała bezbramkowo z KS Zaczernie. Mimo że gospodarze byli zdecydowanym faworytem tego pojedynku, beniaminek dobrze grał w defensywie i w tym spotkaniu nie doczekaliśmy się bramek.
Zwycięska passa Błażowianki trwa w najlepsze, tym razem drużyna z Błażowej pokonała Strumyk Malawa 4-1 i tym samym zanotowała piąte ligowe zwycięstwo z rzędu. Już w 14. minucie gości na prowadzenie wyprowadził Dominik Grzebyk i w pierwszej połowie był to jedyny gol, jaki mogliśmy zobaczyć.
Po zmianie stron bramkarza rywali pokonał Jakub Woźniak, a chwilę później drugi raz na listę strzelców wpisał się Dominik Grzebyk i było 3-0. Strumyk odpowiedział w 60. minucie, kiedy do siatki trafił Paweł Odrzywolski. Dziesięć minut przed końcem, Błażowianka potwierdziła swoją dominację i Maciej Kruła przypieczętował okazałe zwycięstwo przyjezdnych.
Pojedynek Włókniarza Rakszawa z Jednością Niechobrz zakończył się remisem 2-2. W pierwszej połowie tego meczu nie doczekaliśmy się bramek. Wynik spotkania otworzył dopiero w 57. minucie Adam Matuszczak, a minutę później na 2-0 podwyższył Mateusz Dec.
Włókniarz błyskawicznie ruszył do odrabiania strat i w 59. minucie Adrian Szyszka ustrzelił bramkę kontaktową. Wyrównanie nastąpiło dziewięć minut przed końcem tego meczu, kiedy Michał Kucharzyk pokonał golkipera przyjezdnych.
W tym spotkaniu mierzyły się drużyny, które w ostatnim czasie nie radzą sobie najlepiej. Ten pojedynek był więc doskonałą okazją na przełamanie, czego dokonali gospodarze. Dla LKS-u Wola Dalsza był to natomiast piąty przegrany mecz z rzędu.
Już w 10. minucie gospodarze wyszli na prowadzenie za sprawą Szymona Sokala. Do wyrównania doprowadził w 34. minucie Artur Kubis, a przed przerwą do siatki rywali trafił jeszcze Paweł Adamczyk i to Wola Dalsza prowadziła po pierwszej połowie 2-1.
W 60. minucie na 2-2 wyrównał Dawid Guzek, a minutę przed końcem tego meczu, drugi raz na listę strzelców wpisał się Szymon Sokal i zapewnił drużynie z Przybyszówki trzy punkty.
W starciu beniaminków lepsza okazała się Leśna Wólka Podleśna i wygrała 2-1. Plantator wciąż nie zaznał jeszcze smaku ligowego zwycięstwa i zamyka tabelę z dorobkiem zaledwie 2 punktów.
Najpierw to jednak gospodarze z Nienadówki wyszli na prowadzenie, kiedy w 10. minucie do siatki trafił Jakub Oswald. Gościom jeszcze przed przerwą udało się doprowadzić do wyrównania, a na listę strzelców wpisał się Piotr Janda.
Po zmianie stron lepiej prezentowali się zawodnicy Leśnej Wólki Podleśnej, ale w kluczowych momentach brakowało im skuteczności. Decydującego gola zdobył dopiero w 73. minucie Piotr Janda i zapewnił cenne trzy punkty beniaminkowi z Wólki Podleśnej.
Grodziszczanka ósmy raz w tym sezonie musiała poczuć smak porażki. Tym razem Orzeł całkowicie zdominował to spotkanie i odniósł pokaźne zwycięstwo aż 7-1.
Strzelanie rozpoczął w 22. minucie Mateusz Serafin, a chwilę przed zakończeniem pierwszej połowy na 2-0 podwyższył dla gości Przemysław Tomaka. Po zmianie stron Grodziszczance udało się zdobyć bramkę kontaktową, której autorem był Mateusz Pałys.
W kolejnych minutach inicjatywę całkowicie przejął Orzeł, cztery razy do siatki trafił Sebastian Kłeczek ( w tym dwa razy z rzutu karnego), a jeszcze jedną bramkę dołożył Mateusz Serafin.
Czytaj także
2022-10-18 22:10
WIDEO: Stal Rzeszów - Odra Opole 4-2 [KULISY MECZU]
~anonim 2022-10-18 15:08:29
Każdy to powie, Resovia rządzi w Rzeszowie
~anonim 2022-10-18 15:09:27
Stal II spadek, Resovia II awans
Kenes 2022-10-18 16:08:43
Maszyna RRuszyła nawet w rezerwach! Teraz nikt nas nie zatrzyma! Szlifujcie chłopaki umiejetności, to się opłaca, popatrzcie na Bąka, Chuchre i Mikruta. W młodzieży siła!
Cweles 2022-10-18 16:36:51
Co sie opłaca? Grać w najgorszej drużynie i przyszłego spadkowicza do 3 ligi?
~anonim 2022-10-18 20:11:26
to była młócka w wykonaniu Resovii na Soninie. Bardzo młodzi chłopcy grają tam i grają naprawdę dobrze
Duma Rzeszowa 1944 2022-10-18 20:39:53
Strug Tyczyn wyjaśni młodych pejsoviaków z koszerrnej akademii i awansuje z tej ligi.
~anonim 2022-10-18 21:51:03
ej koszerny z pod tamy a d****a przestała już boleć po wp*******lu w derbach czy dalej swędzi , ze strugiem będzie to samo popaprańcu
Cadyk z Leżajska 2022-10-19 12:59:44
Nie psiocz pejsie na Izrael.. Kur 3 razy zapieje a ty sie rejsowiaku swego żydowskiego pochodzenia wyprzesz - Herman Klejman patrzy a w synagodze nie dostaniesz dywanika i zabiorą ci jarmułke rejsowiacki bez stadionowy kundlu
Redakcja portalu podkarpacieLIVE nie ponosi jakiejkolwiek odpowiedzialności za treść komentarzy. Każdy użytkownik reprezentuje własne poglądy i opinie biorąc pełną odpowiedzialność za ich publikację.