2022-09-20 15:02:00

Robert Dudek: Nie ma mowy o zwolnieniu Marcina Wołowca

Robert Dudek twierdzi, że pozycja Marcina Wołowca jest niezagrożona. (fot. własne)
Robert Dudek twierdzi, że pozycja Marcina Wołowca jest niezagrożona. (fot. własne)
W weekend KS Wiązownica przegrała na własnym stadionie z Wieczystą Kraków 1-3. To już czwarta porażka z rzędu ekipy prowadzonej przez Marcina Wołowca. Zobaczcie jak ten mecz oraz początek sezonu ocenił Robert Dudek.
 
- To był wyrównany mecz. Bramki dla Wieczystej Kraków wpadły jak wpadły. Karny dla gości moim zdaniem był bardzo problematyczny. Nie wiem co tam zobaczy obserwator, ale moim zdaniem nie powinno być tej "jedenastki" - ocenił sobotni mecz Robert Dudek.
 
- Powiem szczerze, że wyciągamy wnioski. Dużo ludzi sugeruje nam, żeby zmienić trenera. Natomiast pozycja trenera Marcina Wołowca jest stabilna, także nie ma mowy o jakimś zwolnieniu. Będzie on u nas pracował przez najbliższe miesiące - dodał nieformalny dyrektor sportowy KS-u Wiązownica.
 
- Brakuje nam punktów. Musimy ich szukać w najbliższych meczach z Wisłoką Dębica oraz Koroną II Kielce. Uważam, że w tym meczach zapunktujemy. Żywię taką nadzieję. Z Wieczystą przed sezonem nie liczyliśmy na zdobycz - kontynuuje Dudek.
 
- W Pro Junior System idzie nam bardzo dobrze od początku sezonu. Aktualnie jesteśmy na trzecim miejscu, nie ma dużej straty do drugiego miejsca. Natomiast nie ma sensu kalkulować w tej rundzie. Dopiero na wiosnę wszystko będzie zweryfikowane. Wtedy też będą większe różnice między drużynami, jeżeli chodzi o PJS. Runda jesienna nie ma żadnego znaczenia - mówi człowiek związany z beniaminkiem 3 ligi gr. IV.
 
KS Wiązownica zawodzi od początku sezonu. Ekipa ta wygrała zaledwie jedno spotkanie i jeden mecz zremisowała w ośmiu kolejkach.
 
- No tak muszę się z tym zgodzić. Co prawda zremisowaliśmy z liderem tabeli. Cracovia II starciła punkty tylko z nami oraz Wieczystą Kraków. My już o tym zapomnieliśmy i musimy szukać lepszych wyników z innymi drużynami. Najbardziej żałujemy meczów z Wisłą Sandomierz oraz Unią Tarnów.
 
W meczu pomiędzy KS Wiązownica a Wieczysta Kraków doszło do dziwnej sytuacji związanej z kibicami gości. Nie chcieli wejść na sektor gości specjalnie dla nich przygotowany i oglądali mecz zza stadionu. W trakcie meczu wyzywali prezesa gospodarzy, Ernesta Kasię.
 
- Kibice Wieczystej tydzień wcześniej otrzymali bilety, za które zapłacili przelewem. Mieli wstęp na stadion i oni doskonale wiedzieli, gdzie będą umieszczeni. Mieli miejsce "w klatce" dla kibiców drużyn przyjezdnych. Klatka była cały czas otwarta. Nie chcieli i woleli oglądać mecz z drogi, zza boiska. To wszystko było w porozumieniu z klubem - opisał sytuację Robert Dudek związaną z kibicami Wieczystej Kraków.
 
- Współpraca z gminą Wiązownica układa się owocnie. Dziękujemy Panu Krzyśkowi Strentowi, bo wszystko jest na najwyższym poziomie. Tak samo dziękujemy Panu senatorowi Mieczysławowi Golbie i firmie Golbalux, której siedziba mieści się obok stadioniu za pomoc, bo jest ona bardzo duża - zakończył Dudek.

Czytaj także

Komentarze (10)

Uwaga! Teraz komentarze są domyślnie ukryte, aby poprawić komfort korzystania z serwisu. Kliknij przycisk „Zobacz komentarze”, aby je wyświetlić i dołączyć do dyskusji.