Łańcucianie przez niemal całe spotkanie prowadzili z nadwyżką nad WKK Wrocław. Doskonale spisywał się przede wszystkim Przemysław Wrona, który zdobył na parkiecie najwięcej “oczek” -23. Ekipa z Podkarpacia dyktowała tempo, była celna. W pewnym momencie wypracowała sobie czternastopunktową przewagę. Taka korzystna sytuacja utrzymywała się do ostatniej kwarty.
Wspominając, rywale spotkali się już w pierwszej rundzie. Wygrały wtedy Sokoły 94-91 dzięki walce na finiszu 4 kwarty (29-14). W tym spotkaniu sytuacja wyglądała bardzo podobnie, jednak drużyną walczącą w końcówce był Wrocław. Przewaga Łańcuta zaczęła gwałtownie topnieć, a świetny wynik stał się zagrożony. 12 sekund przed końcem kwarty emocje aż zawrzały, bo tablica pokazywała wynik 89-87 dla Sokoła. Było blisko, a zwycięstwo wymknęłoby się im z rąk. Ostatni głos należał jednak do Rawlplug Sokoła, ponieważ Filip Struski trafił w ostatnich sekundach dwa razy.
RawlpLug Sokół Łańcut – WKKK Wrocław 91-87 (27-13, 22-24, 27-24, 15-26)
RawlPlug Sokół: Bręk, Pisarczyk, Wrona, Nowakowski, Szczypiński, Struski, Załucki, Czerwonka, Kulikowski, Lis.
WKK Wrocław: Uberna, Madray, Jędrzejewski, Chrabota, Patoka, Prostak, Ochońko, Matusiak, Wątroba, Koelner.
MAREK BLU 2022-03-13 19:35:53
ha ha ha znów profesjonalizam pelny portaliku zdjęcie Sokoła sprzed 4 lat
Redakcja portalu podkarpacieLIVE nie ponosi jakiejkolwiek odpowiedzialności za treść komentarzy. Każdy użytkownik reprezentuje własne poglądy i opinie biorąc pełną odpowiedzialność za ich publikację.