fot.PGE FKS Stal Mielec
PGE FKS Stal Mielec już w kolejny poniedziałek zmierzy się z Rakowem Częstochowa, który aktualnie plasuje się na drugiej pozycji w tabeli PKO Ekstraklasy. Zobaczcie co przed tym spotkaniem powiedział trener mielczan, Adam Majewski.
Zagracie z zespołem, który w ostatnich pięciu meczach stracił zaledwie jedną bramkę. Jaki jest Pana pomysł na grę w rywalizacji z Rakowem?
-Do meczu jeszcze jest kilka dni. Wiemy z kim się mierzymy i w jakiej sytuacji jest Raków, a w jakiej my. Przygotowujemy się do tego meczu jak do każdego innego. Mamy pomysł, wiemy jak zespół Rakowa gra i jak prowadzi grę. Tak naprawdę od kilku lat ich gra wygląda w podobny sposób, więc wiemy czego się spodziewać.
W jesiennym meczu Raków Częstochowa pokazał Stali “miejsce w szeregu”. O ile lepiej musicie zagrać teraz żeby nie było powtórki?
-Patrząc na suchy wynik tego spotkania (0-3), to Raków pokazał, gdzie jest ich miejsce. Do stracenia pierwszej bramki nasza gra wyglądała nieźle. Ta bramka padła po błędzie naszego bramkarza i to spowodowało nerwowość. Potem dwie kolejne kontry przeciwników w końcowej fazie meczu i skończyło się przegraną. Oczywiście, musimy zagrać lepiej, na sto dwadzieścia procent po to, żeby powalczyć o trzy punkty.
Czy myśli Pan o tym, żeby grać w ostawieniu na dwóch środkowych napastników?
-Niekoniecznie środkowych, ale dwóch napastników tak. Nowi zawodnicy mają pewne zaległości i pracujemy nad tym. Bierzemy takie rozwiązanie pod uwagę. Możliwe, że będziemy to często stosować.
Całość konferencji prasowej możecie obejrzeć tutaj:
▶
Yeah! 2022-03-09 22:43:43
Stal Mielec Duma Podkarpacia !
olek 2022-03-10 10:24:40
Gdyby nie Poręba stal juz dawno byla by w III lidze ... i żadne gadanie tego nie zmieni. Niedlugo to sie skonczy
Redakcja portalu podkarpacieLIVE nie ponosi jakiejkolwiek odpowiedzialności za treść komentarzy. Każdy użytkownik reprezentuje własne poglądy i opinie biorąc pełną odpowiedzialność za ich publikację.