fot. archiwum
- W głowie zostają też gorsze momenty, czyli kontuzja oraz brak punktu z Resovią do awansu do 1 ligi... - mówi nam Piotr Szkolnik. 34-latek ostatnio grał w Sokole Kolbuszowa Dolna, ale zdecydował się zakończyć karierę. Przeczytajcie rozmowę z byłym zawodnikiem "Pasiaków".
- Czy to prawda, że zakończyłeś karierę?
- Jak to mawiał mój dobry kolega: "Gwiazdy są na niebie, a karierę miał Nikoś Dyzma". Moja przygoda z piłka nożną niestety lub stety, ale dobiegła końca. Wcześniej już skończyłem grać na wyższym poziomie, a teraz zrezygnowałem również z gry w 4 lidze.
- Dlaczego zdecydowałeś się na taki ruch w połowie sezonu i tak trochę po cichu?
- Uznałem, że jest to najlepszy czas na taką decyzję. Nigdy nie szukałem rozgłosu, a i ta cała sytuacja takiej nie potrzebuje.
- Masz zaledwie 34 lata, a w 4 lidze grają o wiele starsi od Ciebie. Czy kontuzje czy ogólne zmęczenie zdecydowało o tym, żeby powiedzieć "pass"?
- Niestety licznik bije do przodu… (śmiech) Tak jak wiadomo miałem operowane kolano które od czasu do czasu daje o sobie znać, ale ogólnie ze zdrowiem nie mam problemu. Chyba, że jak przegralem mecz to wtedy wszystko mnie bolało… (śmiech)
Wiek też nie ma znaczenia. Myśle, że spokojnie jeszcze 2-3 lat mógłbym spokojnie jescze grać. Zdecydowały inne aspekty przede wszystkim rodzina, praca i obowiązki na które zwyczajnie brakuje czasu. Jestem osoba ambitną i kiedyś powiedziałem sobie, że jak tylko poczuje że to nie jest to. To wtedy powiem sobie pass.
- Długo się zastanawiałeś nad takim krokiem czy przyszło to z dnia na dzień?
- Ta decyzja dojrzewała we mnie od roku, więc na pewno nie została podjęta z dnia na dzień.
- Czy dziś z perspektywy czasu inaczej pokierowałbyś swoją karierą?
- To jest bardzo trudne pytanie. Kiedyś się zastanawiałem, ale nie ma to sensu. Po prostu tak musiało być, ale nie żałuje niczego co mnie spotkało.
- Czujesz się usatysfakcjonowany czy jednak można było wyciągnąć więcej?
- Tak jak już wspomniałem. Nie ma sensu się zastanawiać co by było gdyby…. Mogę tylko powiedzieć, że niczego nie żałuję!
- Dziś bardzo wielu młodych zawodników trenuje i marzy o grze w piłkę na jak najwyższym pozimie, a Ty już jesteś po "drugiej stronie rzeki". Co byś przekazał swoim młodszym kolegą, który są u progu gry?
- Praca, praca i jescze raz praca… Jeśli ktoś myśli, że można oszukać pójść na skróty to jest w błędzie. Nauka, szkoła i studia to jest ważna i istotna kwestia której nie można zaniedbać, ponieważ nie każdemu się uda być piłkarzem, a nie można zostać wtedy na lodzie.
- Jakie masz teraz plany? Czy pozostaniesz przy piłce nożnej?
- Nie mam żadnych planów, ale jak to w życiu czas pokaże co się wydarzy.
- Pochodzisz z Biskupca, ale kibice na Podkarpaciu najbardziej kojarzą Cię z gry w Resovii. Czy śledzisz mecze "Pasiaków" i im kibicujesz?
- Oczywiście, że śledzę i dalej kibicuje Dumie Miasta Rzeszowa!
- Po odejściu z Resovii nie zdecydowałeś się na powrót w rodzinne strony. Grałeś jeszcze w Izolatorze Boguchwała, Głogovii Głogów Małopolski oraz ostatnio Sokole. Czy teraz również planujesz pozostać na Podkarpaciu?
- Mało ludzi wie, że od małego byłem związany z Podkarpaciem. Tato pochodził z Tuczemp, a moja Mama z Biskupca. Gdy miałem cztery lata mieliśmy wypadek samochodowy w którym zginął mój Tata. Po tym wydarzeniu razem z Mamą wróciliśmy na Warmię i Mazury. Później wszystko się tak potoczyło, że wylądowałem w Resovii. Tu poznałem moją żonę - Magdalenę. Mamy synka Jasia (przyszły piłkarz). Mieszkamy w Bratkowicach i nigdzie się nie wybieramy.
- Co zapamiętasz najbardziej ze swojej kariery?
- Wiadomo, że zapamiętuje się tylko te dobre momenty. Są to na pewno pobyt w Wiśle Kraków, Resovii oraz grę w młodzieżowych reprezentacjach. Jednak w głowie zostają też te gorsze momenty, czyli kontuzja oraz brak punktu z Resovią do awansu do 1 ligi...
- Czy mógłbyś przytoczyć jakąś ciekawą lub śmieszną sytuację, która miała miejsce w czasie trwania Twojej kariery a jeszcze nigdy nie ujrzała światła dziennego?
- Przepraszam Was, ale nie… tyle tego było. Co było w szatni w szatni zostaje.
- Może jednak przy nadchodzącym Nowym Roku opowiesz nam choć jedną historię...
- Okej przekonałeś mnie. To było za czasów mojej gry w Resovii. Mecz drugiej ligi z Olimpią Elbląg Siedziałem wtedy cały mecz na ławce… Jest osiemdziesiąta minuta, a my przegrywamy 0-1. U pewnego trenera rezerwowi grzeją się cały mecz, ja nie musiałem bo byłem wtedy "zakopany w mule" ( zero szans na grę). Wziął mnie na to spotkanie "na sztukę", bo kontuzje i kartki… Zawołał pewnego gracza ofensywnego do zmiany ten się przebiera i jest gotowy wtedy trener go bierze i się pyta czy coś ,,zerżnie". On mówi ze nie wie… Trener na to: a to jak nie wiesz to siadaj… Ostatecznie nie wszedł na boisko. (śmiech)
- Haha. Masz coś jeszcze w głowie?
- Tez Resovia. Tym razem mecz na Jezioraku Iława. Pewien zawodnik bardzo doświadczony i ograny na europejskich boiskach miał premie jak tylko pojawi się na boisku…On był wtedy rezerwowym. Wybiła dziewięćdziesiąta minuta, prowadzimy 1-0 i trzeba robić zmianę tzw. "czasowstrzymywacz".
Trener go woła do zmiany, a On na sprincie. Niestety dla niego sędzia skończył mecz jak stał przy linii. Natomiast później w szatni była "beka", że tak biegł, że mało "dwójki" nie zerwał.
- Czego możemy życzyć Ci na Nowy Rok oraz ogólnie w nowym życiu już bez gry w piłkę?
- Tylko i wyłącznie zdrowia, a reszta sama przyjdzie. Korzystając z okazji życzę wszystkim kibicom dużo zdrówka w Nowym Roku i spełnienia marzeń!
Rozmawiał Maciej Decowski-Niemiec
Czytaj także
2021-12-30 11:09
Plan sparingów Igloopolu Dębica (zima 2022)
2021-12-30 18:58
Stal Łańcut pozyska piłkarza z 1 ligi?
Kibic 2021-12-29 20:20:08
Dzięki Szkolo! Zawsze reprezentowałeś wysoki poziom jako piłkarz i człowiek. Powodzenia.
Resoviak 2021-12-30 10:39:40
Szkolo, Duma Rzeszowa dziękuję. Nie brakowało Ci serca do walki! Godnie reprezentowałeś biało-czerwone barwy.
P.S. Redakcjo 11+10=21. Albo to zmieńcie, albo weźcie korepetycje z matematyki.
Rzeszowianin 2021-12-30 12:25:20
Grał w resowi i mów że niczego nie żałuje? hahaha
Robson 2021-12-30 12:27:42
Piłkarz grał w Resovi a pisze że będzie kibicował Dumie Rzeszowa :)
Ciekawe dlaczego Stali Rzeszów kibicuje!
Duma Rzeszowa 2021-12-30 12:52:26
Szkolo szacunek!
~anonim 2021-12-30 14:20:45
Raz sierpem raz młotem
w debilna stalowska hołotę!
~anonim 2021-12-30 14:38:53
Post o Dumie Miasta a tu zlot internetowych mend spod znaku zdechłej mewki czy tam uposledzonego żurawia.
W Rzeszowie bez zmiany Resovia Pany!
RR 2021-12-30 15:00:25
RESOVIA DUMA MIASTA RZESZOWA !!!
W RZESZOWIE TYLKO RESOVIA !
Marek 2021-12-30 16:41:24
Mieszka Pan w Bratkowicach to może by pomóc Bratkowi, choćby na ławce trenerskiej......
Kibic 2021-12-30 17:34:43
Szkoło pomoże Bratkowi jak wyj*****a cały zarząd Bratka. Bo inaczej nie ma sensu pchać się w gówno.
Inżynier Mamoń 2021-12-30 19:59:55
Robson W.........j zardzewiała mewko kure.wko !!!
Autor 2021-12-30 20:19:22
Szkolo dzięki za Twoją grę. Wszystkiego dobrego!!
Inżynier Mamoń 2021-12-31 00:24:27
Szkolo Dzięki
~anonim 2022-01-01 11:24:27
Duma Rzeszowa? Kariera? Śmiechu warte.!!!
Gucio 2022-01-01 13:51:01
Szkoło szkoda ze nie opowiedzial o swoich relacjach z Jarkiem piatkowskim
Redakcja portalu podkarpacieLIVE nie ponosi jakiejkolwiek odpowiedzialności za treść komentarzy. Każdy użytkownik reprezentuje własne poglądy i opinie biorąc pełną odpowiedzialność za ich publikację.