fot. Patryk Górecki
Szczypiornistki Eurobud JKS-u Jarosław odniosły kolejne zwycięstwo w PGNiG Superlidze kobiet. Tym razem podopieczne Reidara Moistada ograły u siebie KPR Gminy Kobierzyce.
Spotkanie lepiej rozpoczęło się dla Eurobud JKS-u Jarosław, który w 3. minucie prowadził już 2-0. To widocznie podrażniło KPR Gminy Kobierzyce i ten ruszył do odrabiania strat. Rzutem kontaktowym popisała się Aleksandra Tomczyk, ale szybka odpowiedź Aleksandry Dorsz pozwoliła powrócić "czarno-niebieskim" do dwupunktowego prowadzenia.
Przyjezdnym przydarzył się kolejny błąd, a akcję na 4-1 wykończyła Joanna Gadzina. Faul w ataku Katarzyny Kozimur i przechwyt piłki były dla kobierzyczanek, jak się okazało, motorem napędowym do zniwelowania przewagi. Jarosławianki, pomimo poprawy gry KPR-u, nie zwalniały tempa. Zdecydowanie mocnym punktem w tym fragmencie meczu była współpraca rozgrywających ze świetnie dysponowaną obrotową Aleksandrą Dorsz.
Równie imponująco prezentowała się Valentina Nestsiaruk. W 17. minucie spotkanie zakończyła Victoria Macedo. Wszystko za sprawą faulu na Joannie Gadzinie, który skutkował czerwoną kartką. Przy stanie 10-6 o przerwę poprosiła Edyta Majdzińska. Dwa rzuty Małgorzaty Buklarewicz utrudniły sytuację gospodyniom, ale koleżankom z drużyny pozwoliła odetchnąć Gadzina.
Przewaga JKS-u na kilka minut przed końcem pierwszej połowy powróciła do wcześniejszego stanu, a dobrą formę potwierdzały z każdą minutą meczu Dorsz i Nestsiaruk. Pomimo tego, bezpośrednio przed końcową syreną lepiej zagrały "Kobierki" i po trzydziestu minutach traciły do jarosławianek tylko dwie bramki.
Początek drugiej połowy należał do Katarzyny Kozimur i Małgorzaty Buklarewicz, które w ciągu czterech minut zapisały na swoim koncie po dwa celne rzuty. Do około 45. minuty gospodynie górowały niemal w każdym elemencie, ale gdy pojawiły się błędy w podaniach i niecelne rzuty, "Kobierki" wykorzystały swoje szanse i odrobiły niemal całą stratę.
Kluczową rolę w tej części meczu odegrała Jelena Djurasinović, której interwencje uspokoiły grę i pozwoliły na odbudowanie niezbędnej w końcówce spotkania przewagi. Choć popularne "Kobierki" w ostatniej sekundzie oddały ostatni celny strzał, to trzy punkty do ligowej tabeli dopisały szczypiornistki Eurobud JKS-u Jarosław.
Eurobud JKS Jarosław - KPR Gminy Kobierzyce 26-25 (14-12)
Eurobud JKS Jarosław: Djurasinovic, Kukharchyk – Dorsz 8, Zimny 5, Gadzina 4, Kozimur 4, Nestsiaruk 3, Mrden 1, Balsam 1, Strózik, Smolinh, Volovnyk, Vukcevic, Guziewicz
KPR Gminy Kobierzyce: Zima 1, Buklarewicz 8, Wiertelak 6, Wicik 4, Olek 3, Tomczyk 2, Kucharska 1, Shupyk, Ivanovic, Staszewska, Janas, Kozioł, Ilnicka
Czytaj także
2021-10-14 21:26
4 liga: Mecz beniaminków w Kamieniu, lider sprawdzi formę Legionu
2021-10-14 22:45
3 liga: Wisłoka zagra w Tarnowie, Korona podejmie Wólczankę
2021-10-15 11:03
JKS Jarosław zagra z KPR Gminy Kobierzyce [Zapowiedź 6. kolejki]
2021-10-15 21:15
Siatkarki DevelopResu znowu zwycięskie! Znakomita Ana Kalandadze
2021-10-16 14:04
Rezerwy Stali Mielec nie dały rady Głogovii
2021-10-16 14:43
Doskonały początek weekendu dla Resovii! Rozbili Chrobrego Głogów
2021-10-16 17:20
Popis strzelecki Stali Stalowa Wola i trzecie z rzędu zwycięstwo!
Ja 2021-10-16 11:08:59
Super dziewczyny !
Redakcja portalu podkarpacieLIVE nie ponosi jakiejkolwiek odpowiedzialności za treść komentarzy. Każdy użytkownik reprezentuje własne poglądy i opinie biorąc pełną odpowiedzialność za ich publikację.