W piątym sparingu, które mają przygotować III-ligową tarnobrzeską Siarke do nadchodzącej rundy wiosennej, piłkarze prowadzeni przez Adama Mażysza przegrali w Ożarowie z miejscowym Alitem 2-4.
Mecz rozgrywany był na murawie pokrytej lodem i trzeba przyznać, że w grze obu drużyn było dużo przypadku.
- Gospodarze bardzo starali się przygotować boisko, ale nie byli w stanie usunąć lodu. To była gra przypadku i najważniejsze, że obyło się bez kontuzji. Teraz zagramy trzy mecze z rzędu na sztucznym boisku, kolejno z Wierną Małogoszcz, KSZO Ostrowiec Świętokrzyski i Wisłą Puławy, więc będzie można wreszcie pograć w dobrych warunkach – powiedział "echu dnia" drugi trener Siarki Michał Szymczak.
ALIT OŻARÓW - SIARKA TARNOBRZEG 4-2 (1-1)
Bramki: 10' Mianowany, 55' Kościelny, 74' (karny) 78' Wojtal - 31' Sałek, 71' Stępień (karnego)
Siarka: Kozieł – Sałek, Beszczyński, Kozłowski, Łuczakowski – Pluta, Łukawski, Madeja, Bobak – Walat, Mazurkiewicz oraz Stąporski, Krzemiński, Stępień, Szymański, Uznański.
źródło: echodnia.eu
Redakcja portalu podkarpacieLIVE nie ponosi jakiejkolwiek odpowiedzialności za treść komentarzy. Każdy użytkownik reprezentuje własne poglądy i opinie biorąc pełną odpowiedzialność za ich publikację.