Remis PGE Stali Mielec z Lechem Poznań! Szkoda straconej bramki w końcówce

fot. Anna Jajkiewicz/PGE Stal Mielec

Stal Mielec ugrała oczko w starciu z Lechem Poznań. Zespół Leszka Ojrzyńskiego może jednak pluć sobie w brodę, bowiem gola na 1-1 stracił w końcówce meczu.

Początek spotkania rozgrywanego przy Solskiego 1 stał na niezłym poziomie, a oba zespoły starały się kreować okazje do zdobycia gola. PGE Stal Mielec liczyła na przełamanie z wyżej notowanym rywalem. Podopieczni Leszka Ojrzyńskiego bardzo dobrze się prezentowali i bardzo aktywnie szukali szans do objęcia prowadzenia.

Sztuka ta udała się w 27. minucie. Po wrzutce z lewej strony, zrobiło się zamieszanie w polu karnym, a tam idealnie odnalazł się Andreja Prokić, który mocnym uderzeniem, umieścił piłkę w siatce. To widocznie podrażniło Lecha Poznań, który czym prędzej ruszył do odrabiania strat. Zespół ze stolicy WIelkopolski napierał, jednak brakowało konkretów.

Mielczanie w końcówce pierwszej połowy, zacieśnili szyki w obronie i skutecznie odpierali ataki "Kolejorza". Do przerwy wynik nie uległ już zmianie. Po zmianie stron, obraz gry trochę zwolnił, jednak obie ekipy starały się kreować okazję do zdobycia bramki. Gorąco zrobiło się w 64. minucie, gdy Mikel Ishak umieścił piłkę w siatce. Przy Solskiego 1 domagali się wideoweryfikacji.

Gol nie został uznany, bowiem snajper gości dotknął futbolówkę ręką. Tym samym wszystkim kibicom jak i osobami związnymi ze Stalą spadł kamień z serca. Oba zespoły stwarzały sobie okazje, jednak brakowało konkretów. W końcówce Lech doprowadził do wyrównania, a bramkę zdobył Pedro Tiba. Zespół z Poznania w doliczonym czasie mocniej przycisnął, jednak wynik nie uległ już zmianie.

1-0 Andreja Prokić (27)

1-1 Pedro Tiba (87)

PGE Stal Mielec: Gliwa – Getinger, Żyro, Kościelny, Czorbadzijski – Flis, Tomasiewicz, Domański, Dadok (56. Mateusz Mak) – Prokić (74. Tomczyk, 88. Forsell), Zjawiński (74. Maj)

Lech Poznań: Bednarek – V. Kravec, Crnomarković, Šatka, Czerwiński – Tiba, Moder, Puchacz (72. Marchwiński), Ramirez (83. Sobol) – Kamiński (73. Awwad), Ishak

Żółte kartki: Żyro, Czorbadżijski - Kraweć, Crnomarković, Marchwiński

Sędziował: Paweł Gil (Lublin)