2020-09-12 22:30:26

JKS Jarosław pokonał na wyjeździe Ekoball Stal Sanok

fot. JKS Jarosław
fot. JKS Jarosław
Kibice zgromadzeni dziś na Wierchach nie mogli narzekać na nudę. W meczu padły trzy gole, a z kompletu oczek po końcowym gwizdku cieszyli się niebiesko-czarni.
 
Ekoball Stal Sanok po środowym remisie z Igloopolem Dębica chciała pójść za ciosem i dziś sięgnąć po komplet oczek. Na jej drodze stanął JKS Jarosław, który w środku tygodnia nie miał litości dla Partyzanta Targowiska. Obie ekipy miały więc o co grać, wobec czego zapowiadało się ciekawe starcie.
 
Lepiej w mecz rozgrywany przy jupiterach weszli podopieczni Arkadiusza Barana. Jarosławianie już w 7. minucie objęli prowadzenie, a na listę strzelców wpisał się Kacper Rączka. To widocznie podrażniło sanoczan, którzy błyskawicznie ruszyli do odrabiania strat. Przyjezdni mądrze się jednak bronili i skutecznie odpierali ich ataki.
 
Piłkarze JKS-u chcieli przed przerwą jeszcze podwyższyć prowadzenie, aby w drugiej odsłonie kontrolować spotkanie. To im się udało, a z jedenastu metrów do siatki trafił Paweł Bartnik. Żółto-biało-niebiescy byli mocno poirytowani zaistniałą sytuacją i po zmianie stron chcieli doprowadzić przynajmniej do wyrównania.
 
Zespół dowodzony przez Piotra Kota rozpoczął poszukiwania kontaktowego gola. JKS Jarosław mądrze się jednak bronił i skutecznie odpierał ataki gospodarzy. Sanoczanie nie zamierzali się jednak poddawać i w końcu dopięli swego. W 74. minucie straty zmniejszył Konrad Kaczmarski, dając Stali nadzieję na korzystny rezultat.
 
Piłkarze z Sanoka w ostatnim kwadransie postawili więc wszystko na jedną karte. Jarosławianie widząc zaczęli bronić jednobramkowego prowadzenia. To udało im się utrzymać do końca meczu, co oznacza że po ostatnim gwizdku JKS dopisał do swojego dorobku komplet oczek.
 
 
0-1 Kacper Rączka (7)
0-2 Paweł Bartnik (44-rzut karny)
1-2 Konrad Kaczmarski (74)

Czytaj także

Komentarze

Komentarze: 3

Rozwiąż działanie =

I miało byc lepiej 2020-09-12 22:47:52

Zmiana trenera nie przyniosła efektu, z każdą kolejką będzie jeszcze gorzej.

Me 2020-09-13 09:32:04

Efekt jest w postaci o wiele lepszej gry. Sytuacji jest teraz dużo, przed zmianą trenera nie było nic. Nie ma jednak skuteczności, bo brakuje dobrego napastnika. Zostały też beznadziejne błędy w obronie i przez to wyniki nadal są jakie są

wzx 2020-09-14 06:36:51

Mecz przyjaźni bo kibice obu klubów raczej ( o dziwo jak na nasze warunki) żyją w zgodzie - dlatego na trybunach było spokojnie co warte podkreślenia. A sam mecz jak na tę ligę był ciekawym widowiskiem rozgrywanym w szybkim tempie. Obie drużyny stac na pierwszą 8-kę w tej przerośniętej lidze, ale o awansie w tym sezonie to chyba nie mają co myślec

Redakcja portalu podkarpacieLIVE nie ponosi jakiejkolwiek odpowiedzialności za treść komentarzy. Każdy użytkownik reprezentuje własne poglądy i opinie biorąc pełną odpowiedzialność za ich publikację.

Czytaj następny news zamknij