2020-05-11 10:00:00

Kto jest pierwszy w 3 lidze gr. IV? Czy decyzja o anulowaniu sezonu w niższych ligach była słuszna? [WIDEO]

Wszystki niższe ligi od czwartej w dół są anulowane. Zespoły z pierwszych miejsc awansowały, ale nikt nie spada. Wciąż nie wiemy jak będzie wyglądała sytuacja w trzecich ligach. Najciekawiej jest w 3 lidze gr. IV. Hutnik Kraków i Motor Lublin mają po tyle samo punktów.
 
Kto jest pierwszy w 3 lidze gr. IV? Czy Motor Lublin czy Hutnik Kraków? Co dalej z sezonem 2019/20 w trzecich ligach? Czy decyzja o anulowaniu sezonów w niższych ligach była słuszna?
 
- Regulamin naszej grupy jasno wskazuje, że nie ma mowy o dwóch spotkaniach tylko o spotkaniach. Są to spotkania, które decydują o miejscu w tabeli. Ten punkty oczywiście wchodzi w życie w momencie, gdy dwie drużyny mają tyle samo punktów. W regulaminie również jest napisane, że przy takiej samej ilośći PUNKTÓW, a nie punkt. Według rozumowania niektórych, jeśli ktoś miałby jeden punkt to byłby nieklasyfikowany. W drugim punkcie regulaminu jest mowa o spotkaniach, które mają rozstrzygać. Takie spotkanie się odbyło i my je wygraliśmy - powiedział Artur Trębacz w rozmowie z Weszło.

Rozumowanie poparte opiniami kancelarii prawnych

- Natomiast Lubelski Związek Piłki Nożnej powołuje się na czwarty punkt, który mówi o ilości bramek. Tam jest jasno zaznaczone, że chodzi o ilość bramek w całym cyklu rozgrywek. Cały cykl rozgrywek się nie odbył. Jeśli założymy, że ten fragment jest całym cyklem to tak samo odbyły się wszystkie spotkania pomiędzy zainteresowanymi drużynami. Czwartego punktu nie można w ogóle brać pod uwagę, bo on nie będzie dopełniony. My to nasze rozumowanie poparliśmy czterema opiniami, czterech różnych i niezależnych kancelarii prawnych specjalizujących się w prawie sportowym. Każda z nich stwierdziała, że liderem jest Hutnik Kraków - kontynuuje prezes Hutnika.
 
A co myśli o meczu barażowym? Czy on się powinien odbyć w Lublinie? - Według mnie mecz barażowy to niedobry pomysł. Po pierwsze to jest rozwiązanie poza regulaminowe. Przygotowanie do takiego meczu jest kłopotliwe, bo trzeba byłoby to zrobić na standardach ekstraklasowych. Bardziej sprawiedliwe jest dogłębne przestudiowanie regulaminu niż jeden mecz po takiej długiej przerwie. Z drugiej strony, jeżeli możemy zagrać jeden mecz to grajmy całą ligę. My jesteśmy za tym, żeby grać. Damy wtedy też szansę pozostałym zespołom, które są w czołówce czyli Wiśle Puławy, Koronie II Kielce, Wólczance Wólka Pełkińska czy Siarce Tarnobrzeg - mówi Trębacz
 

"Jestem zdegustowany postawą prezesa Hutnika i jego działaczy"

 
Co na to wszystko Arkadiusz Onyszko, który jest trenerem bramkarzy w Motorze Lublin? - Jestem zdegustowany postawą prezesa Hutnika i jego działaczy, bo jeszcze nie ma żadnych decyzji co do awansów, a oni krzyczą i obrażają Motor. To jest niedopuszczalne. My się nie odzywamy, czekamy na rozwiązania, a oni krzyczą, wydzierają się i obrażają. To jest mega nie fair. Dla nas sprawa jest jasna: to my powinniśmy awansować. Nie może być takiej sytuacji, że my gramy na wyjeździe i to oni biorą awans. W przepisach jest tak, że jeżeli nie było rozegranych dwóch meczów między rywalami, to liczą się bramki, a te mamy zdecydowanie korzystniejsze.
 
A co z meczem barażowym? - Ciężko mi określić, bo nie jestem władny. Musi się wypowiedzieć Lubelski Związek Piłki Nożnej i PZPN, tak naprawdę ten pierwszy, bo to on prowadzi rozgrywki. Dla nas sytuacja jest klarowna: pierwszy punkt regulaminu nie został spełniony, czyli mecz i rewanż, więc bierzemy drugi punkt: bramki. I my jesteśmy przekonani, że zajmujemy pierwsze miejsce - mówi Onyszko w programie Stan Futbolu.

Rozgrywki prowadzi Lubelski Związek Piłki Nożnej

Prezes LZPN-u, Leszek Bartnik w przeszłości był związany z Motorem Lublin. Czy może być nieobiektywny? - Wiadomo, że w tym sezonie rozgrywki prowadzi Lubelski Związek Piłki Nożnej, ale wcześniej prowadził Podkarpacki. Gdyby dziś prowadził to Podkarpacki, to Hutnik by dawno temu awansował, jestem przekonany. Ja bym poczekał z tym wszystkim, ale jestem przekonany, że to my powinniśmy awansować. To jest bardzo nieeleganckie, że nie ma decyzji, a druga strona nas obraża. Tak się nie postępuje - kontynuuje Arkadiusz Onyszko.
 
Czy Motor Lublin przygotowuje się jakby miał grać w przyszłym sezonie w 2 lide? - Tak. Mamy zapowiedziane transfery. Nie wyobrażamy sobie, że nie będziemy grali w drugiej lidze - konczy trener bramkarzy "Żółto-biało-niebieskich".
 
Zobaczcie cały odcinek Stanu Futbolu. Eksperci rozmawiali również o anulowaniu innych lig i czy to była słuszna decyzja.
 

Czytaj także

Komentarze

Komentarze: 0

Rozwiąż działanie =

Redakcja portalu podkarpacieLIVE nie ponosi jakiejkolwiek odpowiedzialności za treść komentarzy. Każdy użytkownik reprezentuje własne poglądy i opinie biorąc pełną odpowiedzialność za ich publikację.

Czytaj następny news zamknij