Jacek Orłowski liczy że awans zostanie wywalczony na murawie (fot. PGE Stal Mielec)
Obecna sytuacja nie jest łaskawa dla nikogo, a przede wszystkim odczuwają ją kluby piłkarskie, w tym PGE Stal Mielec. W czwartek na stadionie w Mielcu odbyła się konferencja prasowa z udziałem prezydenta miasta.
PGE Stal Mielec miała wiosną walczyć o awans do PKO Ekstraklasy, jednak nagle wszystkie rozgrywki w Polsce zostały zawieszone. Naszego jedynego pierwszoligowca, tak jak inne kluby, dopadły pewne problemy. Mowa tu o tych natury finansowej, o których wspomniał na czwartowej konferencji sternik mielczan.
- Przeżywamy trudne chwile. Granie bez publiczności to duże straty dla wszystkich klubów, też dla Stali Mielec. Jest to około 50 tysięcy złotych za jeden mecz rozegrany tutaj na Stadionie Miejskim. W związku z tym zwróciliśmy się do władz miasta, aby przesunąć pewne środki finansowe, aby wypłata ich nastąpiła wcześniej - powiedział Jacek Orłowski.
Prezydent deklaruje wsparcie
Cały Mielec liczy że już w tym roku nastąpi powrót w szeregi najlepszych. Biało-niebiescy na najwyższym szczeblu występowali ostatnio w sezonie 1995/96. Swoją pomoc zadeklarował także prezydent Jacek Wiśniewski.
- Tak, jak wspomniałem w styczniu, wszystkie ręce na pokład. Mówię w kontekście awansu FKS-u do Ekstraklasy. Decyzja, która zapadła, czyli pomoc finansowa dla FKS Stali Mielec, wydaje mi się umożliwi Klubowi awans i spokojną pracę – mówił Prezydent Miasta Mielca.
"Byliśmy przez chwile szczęśliwi"
Przy Solskiego 1 w pewnym momencie zaczęło być bardzo radośnie. Chodziły słuchy że sezon zostanie zakończony, a awans wywalczą trzy drużyny. Teraz sytuacja się zmieniła i są czynione wszelkie starania, aby wszystko rozstrzygnąć na murawie.
- Jak już było głośno mówione, że rozgrywki zostaną zawieszone i sytuacja że zgodnie z regulaminem PZPN-u trzy kluby awansują, więc i nam by się to udało. Byliśmy przez chwile szczęśliwi, a teraz jest taka sytuacja, że dostaliśmy wytyczne by wznowić rozgrywki, więc przygotowujemy się do nich. Jesteśmy cały czas pilnowani przez PZPN i wszelkie restrykcje spełniamy - stwierdził sternik mielczan.
Chcemy grać!
Promocja bez gry nie smakowałaby jednak tak samo, jak awans na murawie. Prezes PGE Stali Mielec szampany musi odłożyć do zamrażarki, jednak liczy że korki z nich wystrzelą już w lipcu. Sami piłkarze też woleliby grać, bowiem mają do podniesienia premie o czym pisaliśmy TU.
- Chcemy grać, chcemy wywalczyć awans na boisku. Chcemy potwierdzić na murawie że ten awans do Ekstraklasy nam się należy. Stoimy też przed historyczną chwilą, bo awans Stali Mielec to duża nobilitacja, a także duży zastrzyk finansowy i mocne fundamenty dla prowadzenia klubu - wyjaśnił szef pierwszoligowca.
Całą konferencję z udziałem Jacka Orłowskiego oraz Jacka Wiśniewskiego możecie obejrzeć poniżej.
Czytaj także
2020-05-03 14:05
Crasnovia Krasne mistrzem Podkarpacia!
2020-05-03 19:15
Czy Resovia rozbije bank? Głośne nazwiska łączone z Asseco
2020-05-06 11:42
Piłkarze PGE Stali Mielec przeszli testy. Dziś poznają wyniki
Redakcja portalu podkarpacieLIVE nie ponosi jakiejkolwiek odpowiedzialności za treść komentarzy. Każdy użytkownik reprezentuje własne poglądy i opinie biorąc pełną odpowiedzialność za ich publikację.