fot. Stal Mielec
PGE Stal Mielec ograła GKS 1962 Jastrzębie 3-1. Zobaczcie pomeczową wypowiedź Wojciecha Lisowskiego, który był zadowolony ze zwycięstwa oraz ze swojej postawy.
Stal Mielec bez problemów pokonała GKS 1962 Jastrzębie 3-1 w piątkowym meczu 12. kolejki Fortuna 1 ligi.
- Cieszę się, że wreszcie dostałem szansę w meczu ligowym. Jak widać wykorzystałem ją, bo wygraliśmy 3-1. To cieszy, bo ostatnio przegraliśmy w Radomiu. Tamten mecz podrażnił nas wszystkich i powiedzieliśmy, że nie może to tak dalej wyglądać. Trochę było zawirowań w klubie. Wzięliśmy się w garść i mocno przepracowaliśmy ten tydzień. Byliśmy przygotowani w stu procentach. Wiemy jaka jest nasza wartość, dołożyliśmy jeszcze trochę charakturu i zamknęliśmy mecz na 3-1 - powiedział po meczu z GKS-em Jastrzębie, Wojciech Lisowski.
Za tydzień "Biało-niebiescy" nie zagrają, bowiem ich mecz z Odrą Opolę został przełożony. Spowodowane jest to przerwą reprezentacyjną i powołaniem piłkarzy do drużyn narodowych.
- Dla mnie najważniejszy jest zespół i trzy punkty. Mamy teraz dwa tygodnie wolnego. Chwilę poświętujemy, ale już od poniedziałku zabieramy się ostro do pracy - zakończył obrońca Stali Mielec.
Redakcja portalu podkarpacieLIVE nie ponosi jakiejkolwiek odpowiedzialności za treść komentarzy. Każdy użytkownik reprezentuje własne poglądy i opinie biorąc pełną odpowiedzialność za ich publikację.