foto.Developres Rzeszów
Wielkimi krokami zbliża się kolejny sezon Ligi Siatkówki Kobiet, w którym jak co roku o najwyższe miejsca będzie bił się zespół Developresu SkyRes Rzeszów pod wodzą nowego trenera Stephana Antigi. W drużynie doszło do wielu zmian, bo przyszło, aż dziewięć nowych zawodniczek, jednak trenerzy zapewniają, że nowe twarze świetnie zaaklimatyzowały się w zespole.
Zatem co przez lato zmieniło się w Developresie Rzeszów? Zacznijmy od zmiany trenera, włoskiego szkoleniowca Lorenzo Micellego zastąpił trener mistrzów świata w siatkówce męskiej Stephane Antiga.
- Jeszcze za wcześnie na takie deklaracje, ale oczywiście jesteśmy ambitni i chcemy wygrywać na każdym froncie - powiedział francuz cytowany przez serwis siatka.org.
Takie słowa z pewnością napawają kibiców rzeszowskiej drużyny optymizmem, ale też wiążą się z dużymi nadziejami. Drugim trenerem pozostał Bartłomiej Dąbrowski. Jeśli chodzi o transfery zawodniczek to możemy mówić o "małej rewolucji", bo z klubu odeszło dziesięć siatkarek, a w ich miejsce przyszło dziewięć nowych nowych.
Na pozycji rozgrywającej z klubem pożegnała się Agnieszka Rabka i i Petja Barakowa. Ta druga wraz z Micellim wybrała Francuski zespół Volero Le Cannet. Nową twarzą jaką będziemy mogli oglądać na boiskach LSK jest Natalia Valentina Anderson.
30-letnia portorykańska zawodniczka, kapitan tej reprezentacji. Na swoim koncie ma medale Mistrzostw Ameryki Północnej i Karabiów oraz Mistrzostw Półwyspu Panaamerykańskiego. W CV ma występy w Azzerail Baku, a ostatni sezon spędziła we Francuskim AS Saint-Raphaël VB z którym zdobyła Puchar Francji.
Do Rzeszowa powraca stara znajoma - Anna Kaczmar, która po rocznym pobycie we Włoszech postanowiła wrócić do drużyny, z którą zdobyła pierwszy historyczny medal Mistrzostw Polski.
Duża stratą dla brązowych medalistek z tamtego sezonu jest odejście Belgijki Helene Rousseaux. W przeszłości była ona bardzo ważnym ogniwem. W poprzednim sezonie jednak głównie leczyła uraz. Oprócz niej z klubem pożegnały się inne przyjmujące, bułgarka Ewa Janewa i Barbara Zakościelna. Nowymi nabytkami zespołu Stephana Antigi zostały, utalentowana amerykanka Ali Frantti oraz debiutująca na najwyższym poziomie rozgrywkowym w Polsce, była zawodniczka 7R Solna Wieliczka - Magdalena Grabka.
Na środek siatki sprowadzone zostały, Gabriela Polańska z Budowlanych Łódź i Zuzanna Efimienko - Młotkowska z ŁKS Łódź. Natomiast z klubem pożegnały się Maja Tokarska, która podpisała kontrakt z Legionovią Leionowo oraz Katarzyna Żabińska, która szuka klubu.
Jeśli chodzi o pozycje atakujących tutaj oglądać będziemy kupioną z Pałacu Bydgoszcz, Tamarę Gałuchę. Zaś Kinga Hatała postanowiła zamienić Rzeszów na Włoski Volley Talmassons.
Na pozycji libero również doszło do zmian. Developres Rzeszów pożegnał się z Agatą Sawicką i Dorotą Medyńską. W ich miejsce postanowił ściągnąć byłą zawodniczkę Chemika Police, Aleksandrę Krzos i kolejną zawodniczkę z Wieliczki, Darię Bąkowską.
Dużym sukcesem dla rzeszowianek, jest utrzymanie w klubie świeżo upieczonej Mistrzyni Europy, Serbki Jeleny Blagojević. W klubie została również kolejna przyjmująca Czeszka Michaela Mlejnkova. W składzie Developresu pozostały również Polskie siatkarki: atakująca reprezentacji Polski Katarzyna Zaroślińska - Król, środkowa Kamila Witkowska i druga środkowa Magdalena Hawryła.
Podopieczne Stephana Antigi przygotowania rozpoczęły 19 sierpnia w dziewięcioosobowym składzie, później dołączyły do nich siatkarki biorące udział w Mistrzostwach Europy oraz Portorykanka Natalia Valentina Anderson. Drużyna ma już za sobą dwa turnieje kontrolne. We Włoszech siatkarki Developrsu zmierzył się z trzema zespołami z Serie A1 i odniosły trzy zwycięstwa. Później wygrały turniej w Wieliczce mierząc się już z ligowymi rywalkami (wyjątkiem był zespół Rote Raben Vilsbiburg).
Jak widać forma przedsezonowa jest imponująca. Teraz podopieczne Antigi czekają jeszcze dwa sparingi, jeden na wyjeździe, a drugi na Podpromiu. Następnie 11 października pierwszy mecz ligowy u siebie z Legionovią Legionowo.
Nadzieję na ten sezon w Rzeszowie są bardzo duże.Każdy kibic chciałby upragnionego Mistrzostwa Polski. Sam trener zapewnia, że będą walczyć o najwyższe cele, bo z pewnością skład w tym roku jest bardzo mocny. A jak wyjdzie, przekonamy się na koniec sezonu.
Dominik Pasternak
Czytaj także
2019-09-29 19:44
Sokół Sieniawa ugrał punkt z Motorem Lublin
2019-09-29 20:09
WIDEO: Karpaty Krosno - Igloopol Dębica 0-0 [SKRÓT MECZU]
2019-09-30 12:08
Dariusz Marzec: "Było dużo niedokładności w grze mojego zespołu"
Redakcja portalu podkarpacieLIVE nie ponosi jakiejkolwiek odpowiedzialności za treść komentarzy. Każdy użytkownik reprezentuje własne poglądy i opinie biorąc pełną odpowiedzialność za ich publikację.