fot. Krzysztof Krupa / stalrzeszow.pl
Po bardzo zaciętym meczu na "Suchych Stawach" w Krakowie miejscowy Hutnik zremisował ze Stalą Rzeszów 1-1. Obie drużyny miały swoje okazje na pełną zdobych punktową, których, na swoje nieszczęście, nie wykorzystały.
Podopieczni Janusza Niedźwiedzia przystąpili do meczu na szczycie bez swojego kapitana - Wojciecha Reimana. 30-letniego pomocnika biało-niebieskich z udziału w tym spotkaniu wykluczyła kontuzja, której nabawił się tydzień temu w wygranym 3-0 pojedynku przeciwko Czarnym Połaniec. Jego miejsce w wyjściowym składzie na Hutnik zajął Łukasz Mozler, a opaskę kapitańską przejął słowacki obrońca Peter Basista.
Jak na spotkanie pomiędzy drużynami, które zajmują dwa pierwsze miejsca w ligowej tabeli przystało, zaciętości, zaangażowania oraz dobrej gry w piłkę obu zespołom nie można odmówić. Obydwie ekipy miały swoje szanse na pokonanie bramkarza rywali, co widać było już od pierwszych minut spotkania.
Z upływem czasu to goście zaczęli dochodzić do głosu. Po mocnym strzale z dystansu Mozlera w 17. minucie i kapitalnej akcji Roberta Trznadla w dwudziestej zakończonej podaniem na piąty metr do Tomasza Płonki, który strzelił nad poprzeczką, najskuteczniejszy jak do tej pory gracz Stali Rzeszów następnej okazji już nie zmarnował. Trzy minuty później Płonka dostał piłkę na szesnastym metrze, przepchnął się pomiędzy dwoma obrońcami Hutnika i strzelił nie do obrony w długi róg bramki Mateusza Zająca.
Hutnicy nie pozostawali dłużni - młodzieżowiec krakowian Łukasz Kędziora z trzydziestego piątego metra oddał przepiękny strzał na bramkę Leonida Otczenaszenki, który goalkeeper rzeszowian efektownie i zarazem efektywnie wybił na rzut rożny.
Do końca pierwszej połowy swoje okazje mieli tak gospodarze, jak i goście, lecz wynik zmianie nie uległ. To Stal prowadziła grę, a Hutnicy starali się czy to szybkimi kontrami, czy strzałami z dystansu, wyrównać wynik na tablicy świetlnej.
Początek drugich czterdziestu pięciu minut to agresywny pressing gości oraz przejęcie inicjatywy przez gospodarzy, którzy starali sie dłużej pozostawać przy piłce zamiast szukać długich podań za linię obrony przeciwnika, co miało być zapewne sposobem na zazwyczaj wysoko ustawioną defensywnę rzeszowian.
Oprócz dwóch zapadających w pamięć rajdów Damiana Nowackiego w środku boiska i Piotra Ceglarza na lewej flance, okazji w tym fragmencie gry było jak na lekarstwo. Akcje kończyły się niepowodzeniem albo przez indywidualne błędy zawodników obu zespołów(powstawianiu których sprzyjało grząskie i niekoniecznie równe boisko w Nowej Hucie), bądź też przez spalone, na których głównie Stalowcy znajdowali się kilkukrotnie.
Wszystko zmieniło się dwadzieścia minut przed końcowym gwizdkiem arbitra. Z upływem czasu to krakowianie przejmowali inicjatywę, co efekt dało w 70.minucie. Strzał z dystansu trafił w poprzeczkę bramki Otczenaszenki, a piłkę z najbliższej odległości w siatce umieścił Kamil Sobala.
Ponownie poprzeczkę bramki gości Hutnicy obili w 75.minucie, co wyraźnie zmotywowało przyjezdnych, którzy na tę próbę odpowiedzili zmasowanymi atakami na twierdzę Mateusza Zająca. Gra się wyraźnie ożywiła, czego konsekwencją było także jej zaostrzenie. Kartki dla obu zespołów z kieszeni Piotra Kozłowskiego sypały się co chwilę.
Pomimo gry do końca tak Hutnika, jak i Stali, wynik nie uległ jednak zmianie. Licznie zgromadzeni na Suchych Stawach kibice obu zespołów, którzy przez cały mecz wspierali swoich ulubieńców głośnym dopingiem, musieli zadowolić się podziałem punktów. Z takiego obrotu spraw na pewno nikt nie jest zadowolony, ale patrząc na przebieg spotkania rezultat ten jest jak najbardziej sprawiedliwy.
Hutnik Kraków dzięki zdobyciu jednego "oczka" utrzymał fotel lidera III ligi gr.IV z 22 punktami na koncie. Stal Rzeszów po dopisaniu punktu nie zmieniła swojej pozycji i po dziesiątej kolejce ciągle jest wiceliderem z najmniejszą możliwą stratą do swoich dzisiejszych rywali.
0-1 Tomasz Płonka (23)
1-1 Kamil Sobala (70)
Stal Rzeszów: Leonid Otchenashenko - Robert Trznadel, Damian Kostkowski, Peter Basista, Dariusz Jarecki (61. Julien Tadrowski), Damian Nowacki (22. Damian Sierant), Łukasz Mozler, Adrian Ligienza (83. Sławomir Szeliga), Piotr Ceglarz, Dominik Chromiński (71. Łukasz Zagdański), Tomasz Płonka (90. Hubert Kotus).
Hutnik Kraków: Mateusz Zając, Tomasz Jaklik, Łukasz Kędziora , Mariusz Bienias, Jakub Ptak (88. Mateusz Kotwica), Krzysztof Świątek, Kamil Sobala, Dariusz Gawęcki, Bartosz Tetych (76. Dawid Linca), Błażej Radwanek (46. Grzegorz Marszalik), Tomasz Kurek (63. Mateusz Reczulski).
Sędziował: Piotr Kozłowski (Lublin.
Żółte katki: Jaklik, Zając - Płonka.
Widzów: 999.
Czytaj także
2018-09-29 19:35
Tylko remis Resovii w starciu ze Skrą Częstochowa
2018-09-29 21:19
Niespodzianka w Połańcu. Czarni pokonali Chełmiankę
2018-09-29 22:22
Wólczanka straciła punkty w Białej Podlaskiej. Gol w 91. minucie
ktoś 2018-09-29 18:38:15
to od jutra ścisk w czołówce
Ligowiec 2018-09-29 18:43:05
Ładny mecz z obu stron. W pierwszej połowie to Stal była zdecydowanie lepsza a w drugiej to się odwróciło i Hutnik prowadził grę. Remis jest raczej jest lepszym wynikiem dla Stali niż Hutnika. Oglądając transmisję w internecie można było odnieść wrażenie że grają drużyny z wyższej ligi: mało błędów, ofensywny szybki styl gry, solidni piłkarze po obu stronach no i ten komentator ładnie mecz relacjonował.
Ja 2018-09-29 19:22:26
Brawo STAL dobry wynik:)
~anonim 2018-09-29 19:53:28
Stal mogła prowadzić 3 golami do przerwy, ale zabrakło skuteczności i trochę szczęścia. W drugiej połowie mecz się wyrównał, remis jest chyba sprawiedliwy i niezły dla Stali biorąc pod uwagę dyspozycję Hutnika, który lał Motor 5-0 do przerwy.
Oooo 2018-09-29 21:04:53
Ważne że nie przegrali!!!ZKS STAL????????za tydzień wygrają????
świr 1944 2018-09-29 22:56:28
Myślę że remis sprawiedliwy wynik aczkolwiek szkoda że do przerwy nie udało się dwoma bramkami prowadzić pierwsza połowa nasza druga wyrównana z lekkim wskazaniem na hutnika trzeba poszanować punkt i grać tak dalej dzięki za walke Stalo i do przodu
Stal Rzeszów 2018-09-29 23:37:34
Zobacz garrbata szmato w jakich liczbach jeździ się na wyjazdy !!!
Podkarpacie bez pejsovi 2018-09-30 03:49:57
Ja bym powiedział że Stal zatrzymała Hutnik
Podkarpacie bez pejsovi 2018-09-30 03:49:59
Ja bym powiedział że Stal zatrzymała Hutnik
Hg 2018-09-30 18:26:57
Dlaczego znowu Wiecek nie gral?
Redakcja portalu podkarpacieLIVE nie ponosi jakiejkolwiek odpowiedzialności za treść komentarzy. Każdy użytkownik reprezentuje własne poglądy i opinie biorąc pełną odpowiedzialność za ich publikację.