Wólczanka zaledwie zremisowała z Wisłą Sandomierz (fot. archiwum)
Wólczanka Wólka Pełkińska z wyprawy do Sandomierza wróciła z punktem, choć piłkarze z Wólki Pełkińskiej czują po tym meczu spory niedosyt. Po meczu do dymisji podał się Grzegorz Sitek.
Ekipa trenera Grzegorza Sitka początku łatwego nie ma, po czterech kolejkach z wymagającymi rywalami zdołała uzbierać zaledwie jedno oczko. Od początku meczu obie drużyny grały bardzo zachowawczo, chcąc stworzyć klarowne akcje. Deszczowa aura oraz murawa na stadionie Wisły Sandomierz nie pomagała w osiągnięciu sukcesu.
Obydwie drużyny tego dnia starały się pokonywać bramkarzy ze stałych fragmentów, jednak żadna z ekip nie przełożyła tego na bramki. Wólczanka Wólka Pełkińska mogła w 70, minucie wyjść na prowadzenie. Po wrzutce w pole karne najszybciej do futbolówki dopadł Krzysztof Pietluch, który w tej akcji został powalony na murawę. Goście domagali się odgwizdania "jedenastki" jednak sędzia Sebastian Godek był nieugięty.
Na 10 minut przed końcem meczu, piłkarze Wólczanki znowu mieli spore pretensje do sędziego tego spotkania. Faulowany był tym razem Mateusz Mianowany, lecz sędzia znowu pozostał niewzruszony.
Spotkanie ostatecznie zakończyło się bezbramkowym remisem, jednak po meczu zrezygnowany Grzegorz Sitek podał się do dymisji.
Wisła Sandomierz:
Wierzgacz - Kolbusz, Korona, Bażant, Chorab - Ferens (52. Sornat), Mokrzycki, Putin (80. Piechniak), Kamiński (62. Piątkowski), Łata (52. Nogaj) - Poński (70. Siedlecki)
Wólczanka Wólka Pełkińska:
Siryk - Szewc, Chorolskij, Wrona, Podstolak - Mianowany, Hajduk (80. Majka), Kocur, Lech (86. Buczek) - Pietluch, Gwóźdź (67. Viscovich)
Żółte kartki: Mokrzycki - Chorolskij, Wrona
Sędziował: Sebastian Godek (Rzeszów)
Czytaj także
2018-08-28 10:41
Marek Rybkiewicz nowym trenerem Wólczanki Wólka Pełkińska
Redakcja portalu podkarpacieLIVE nie ponosi jakiejkolwiek odpowiedzialności za treść komentarzy. Każdy użytkownik reprezentuje własne poglądy i opinie biorąc pełną odpowiedzialność za ich publikację.